Zacowanie faceta. pytanie czy mam rację.

Jakis czas temu pisalam tu, ze poznalam faceta (32 lata) ktory raz chcial sie spotkac, raz nie. Pisal, ze w nast tygodniu pojdziemy do kina, a potem nic w tym nast tyg nie proponowal. Mowil, ze pojedziemy tam, siam,a potem cisza. Dla mnie to bylo slabe. Ale...w Walentynki napisal mi, ze mu sie podobam, ale nie wie co ja o nim mysle i czy mialby u mnie szanse. I teraz nie wiem czy ja jestem dziwna, ale jak facet (32 lata, czyli nie szczeniak) chce "miec"dziewczyne, ktora mu sie podoba, to chyba nie mysli o takich rzeczach jak "co ona sobie o mnie pomysli", tylko dziala. Takie jest moje zdanie, ale pytam Was tu czy mam racje.

Tak masz rację. Jakaś niezdecydowana pipka. Piszę to jako facet.

A moze ja jestem tylko OPCJĄ?Z braku laku...Co?Jeszcze gdyby mial 20 lat, to ok., ale 32 lata??? Ja mam 26

czy do ciebie nie dociera, że on może cie nie chcieć i śmieje się z ciebie bo wie, jak cię podejść? idiotek nie sieją............ :P

Co???To po jakie licho pisze takie wyznania?Ja i tak mam wywalone czy on mnie chce czy nie. Wolalam się upewnic czy mam rację w swoim mysleniu.

olej go

Tak myślicie?

tak olej go bo on naprawde pisze z braku laku i tylko zawraca d**e . przerabialam to

ok., tak myslalam tez. teraz stwierdzil, ze cwzesniej jak pracowalismy w 1 firmie to on sie bal, bo widywalismy sie codziennie w pracy.

Mam wrażenie że szukasz faceta zdecydowanego, który jest konsekwenty i wie jak starać się o kobietę. Twój kandydat chyba taki nie jest ...

On ma Ciebie w doopie, olej go szkoda czasu. Mój od początku latał za mną jak głupi.

Tak, osobo z 23:09-takiego szukam. Chcialam poznac Wasza opinie, czy mam racje do swoich odczuc, coby czasu nie tracić.

Masz racje autorko. On krecil z Toba z braku laku stad to niezdecydowanie. Olej go.