Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak reagujecie na komentarze odnośnie waszej ciąży???

Polecane posty

Gość gość

Jak reagujecie na komentarze odnośnie waszej ciąży , wyglądu ? Ja rozumiem, że ludzie chcą być zabawni, czasem mówią z życzliwością, ale mnie np. nie bawią teksty typu : - o grubasek idzie. - Ty to możesz jeść, masz miejsce itp. ( w sensie masz duży brzuch - to zmieścisz) - o XXX się doturlała... - co tak mało jesz? ( to z innej beczki) A najgorsze jest to, że takie komentarze padają w większym gronie, np. na rodzinnym spotkaniu, jakiejś uroczystości. A brak aprobaty, czy delikatne zwrócenie uwagi( najczęściej w 4 oczy) budzą zdziwienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
często też pada tekst : jedz, jedz, kobieta w ciąży musi być gruba, wtf???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chętnie się z tobą zamienię, serio. Od 3 lat staramy się k dziecko. Chciałabym mieć takie problemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie ciągle kolezanki gadają ze nic nie widac i ze chyba nie wiele przytyłam (7 miesiac i 7-8 kg na plusie) i owszem w kurtce tak nie rzuca się w oczy ale bez przesady ze nie widać, mam już ładny brzuszek i mam wrażenie ze wg nich powinnam wyglądać jak słoń. No ale nie obrażam się tylko uśmiecham się i mowie ze w poprzedniej ciąży tez taki miałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mysle ze takie komentarze sa nie na miejscu, tez w domu slysze ze mam za duzy brzuch, ze mi sie powiekszyl, ale z drugiej strony ma mi zmalec w 3 trymestrze ciazy, chyba ludzie nie mysla rzucajac takimi komentarzami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mysle ze kobitki w ciazy sa przewrazliwione na swoim punkcie. Hormony robia swoje. Urodzilam 2msc temu i tak sobie mysle ze przesadzalam. Wyolbrzymialam. Chociaz sobie mysle ze wiele koboet nie moze zniesc ze inna sie nie spasla. Ja przytylam w calej ciazy 8kg. Miakqm taka kolezanke co za kazdym razem pytala ile kg na plus. Nawet jej sie wyrwalo " tylko tyle?!" Juz nie jest moja kolezanka. Nie potrzebne mi niezyczliwe osoby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja na siebie w ciąży patrzyłam bardzo krytycznie, bo jestem niska (159 cm), przed ważyłam 49 kg. Przytylam 12 kg, a czułam się na końcu źle ze sobą. Teraz uważam, że przesadzalam i za bardzo brałam do siebie wszystko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiekszosc znajomych to mowi, ze tylko brzuch mam. W pracy ostatnio kolezanki sie zachwycaly, ze taki fajny. Za to jedna babka z osiedlowego sklepu co chwile mi probuje dopiec i rzuca teksty "jaka gruba juz". Nie reaguje. Zreszta takie teksty od obcej oso y tylko o jiej swiadcza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam taka kolezanke, ktora od zawsze, gdy sie spotykalysmy (dosc rzadko) wyciagala od razu sprawy wagi "o, schudlas" albo wtedy juz z satysfakcja "nie przytylas czasem?". Tera jestem w ciazy, widziala mnie zupelnie na poczatku i tez juz jej sie "wieksza" wydalam ☺. Teraz co jakis czas dzwoni i domaga siexspotkania, bo chce mnie zobaczyc juz w zaawansowanej ciazy, te ciagle drazy ile przytylam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myśle ze ludzie raczej nie robią tego świadomie. Chca byc zabawni, ale wychodzi jak zawsze. Szkoda ze jest cienka granica pomiędzy byciem zabawnym a złośliwym żartem ktory dotknie przyszła mamę. Nigdy nie komentowałam wygladu, brzucha czy tym bardziej wagi ciężarnej. To bardzo prostackie zachowanie. Autorko, moge jedynie polecić nie przejmowanie sie tym. Moze czasem sama zażartuj z siebie. Kiedy ludzie zobaczą ze masz do siebie dystans i ich uwagi nie robią na tobie wrażenia to przestaną. Ciesz sie maleństwem, bo nosisz w sobie nowe życie, to takie cudowne. Nie daj sobie popsuć tych chwil przez jakiś złośliwych ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja to się smialam poprostu. Do 6 msc nie było za bardzo widać i każdy się pytał a ty gdzie masz ten brzuch ty w ogóle w ciazy jesteś? A później od 7 msc ty jak idziesz to najpierw brzuch widać a na końcu ciebie albo ale cie wypchlo. Jakoś nie zwracalam na to uwagi miałam to głęboko w nosie. Miałam ważniejsze sprawy na głowie niż to co inni mówią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałam niedawno śmieszną sytuację. Nie za bardzo wtajemniczałam ludzi w fakt, że jestem w ciąży. Przypadkowo spotkałam swoją ciotkę. Byłam w kurtce, wiadomo. Tego samego dnia ciotka spotkała się z moją mamą i kąśliwie zauważyła, że chyba mi się przytyło. Mama tylko odpowiedziała, że co się miało nie przytyć, jak jestem w 7 miesiącu. Podobno mina ciotki bezcenna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość urodziłam
Ja też ciągle słyszałam teksty: cześć grubasie!! Najlepsze, że najczęściej te teksty wypalała kuzynka, która i bez ciąży jest ode mnie ze 20 kg większa. No leczyła kompleksy babeczka :) Nie ruszało mnie to średnio, bo każdy oczy ma i widzi, która z nas jest grubsza, Mój mąż jej raz odpalił na taki tekst: "no moja żona to przynajmniej jest gruba w jakimś sensownym celu, a Ty to nie wiem po co..." Na jakiś czas miałam spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahahaha padlam. Dobrze jej twój maz powiedział hahaha. To z ciotka tez dobre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie ostatnio też znajoma spotkała i mówi cześć grubasku. A jestem w 7 miesiącu i mam w zasadzie tylko brzuch a ona bez ciazy d**e jak trzydrzwiowa szafa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam wiekszosc znajomych na poziomie, nikt nie komentuje wagi, brzucha, raczej wywoluje radosc swoim odmiennym stanem i jedyne komentarze to "dbaj o siebie i malenstwo". Jednak sa tez osoby, ktorych opinia mi lata w sumie, ktore wlasnie potrafia wyskoczyc z grubaska, z ciaza, co zabiera urode i to nie nieswiadomie, a calkiem na serio, by wlasnie sprawic przykrosc. Nie komentuje, nie tlumacze sie, zbywam tekstem, ze jedyne, co mnie interesuje, to urodzic zdrowe dziecko a reszta juz sie da. W wiekszosci osoby te sa zmieszane i nie wiedza, co powiedziec, bo spodziewaly sie wlasnie nerwowego tlumaczenia z kg i wygladu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co tam komentarze, ludzie a zwlaszcza kobiety lubia sie dowartosciowywac czyims kosztem, stad te wredne teksty. Mnie bardziej denerwuje coraz powszechniejsze traktowanie mnie jak inkubator. Czyli niby pytania, jak sie czuje a zaraz potem teksty"uzalasz sie", "ciaza nie choroba","ja w ciazy moglam gory przenosic". Ciezarna sie nie liczy i jej samopoczucie. U mnie w rodzinie tak robia, troska tylko o dziecko w brzuchu "bo mi zeby sie posypaly, ale co tam, ja nie narzekalam". Poczestuje ktos smakolykiem i juz tekst "to nie dla Ciebie, to dla dziecka w brzuchu". To juz nie te czasy, ze kobieta w ciazy zle sie czula, ale zaciskala zeby i najlepiej w pole szla, bo nie miala prawa sie odezwac. Ciaza to obciazenie dla organizmu, powinno sie miec prawo do odpoczynku i ponarzekania czasem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odbieram pozytywnie te komentarze. Moje bliskie kokezanki i mama zauwazyly, ze juz widac. Natomiast na poczatku ciazy w pracy slyszalam komentarze, typu ale zle wygladasz, jestes chora. Nie chcialam tlumaczyc, ze to poczatek ciazy. Slowa te wyrazane byly z troska wiec sie nie przejmowalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widać, że wielu kobietom w ciąży zwyczajnie "macica na mózg się rzuca". Niczego Wam nie można powiedzieć, trzeba obchodzić się jak z jajkiem, a najlepiej to w ogóle nie rozmawiać, bo i tak zawsze coś się powie nie tak. No wyglądacie grubo z tymi brzuchami, bo taka jest natura ciąży. No i co z tego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
weszlam w temat, zeby zapytac o co chodzi w zasadzie... Ale ze podalas przyklady w poscie tytulowym to odniose sie do tego: nigdy nie uslyszalam tego typu komentarza. W zasadzie "najgorszy" jaki uslyszalam, to w autobusie jak mi starszy pan ustapil miejsca z tekstem "prosze usiasc, pani bardziej potrzebuje". Wy naprawde macie takich znajomych? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mylisz sie, ja mam proporcje ciala sprzed ciazy, czyli szczuple, z przodu tylko ogromniasty brzucholek i nie, nie jestem gruba, z tylu nawet nie widac, ze jestem w ciazy, widac z przodu i z boku brzuch.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Masz duży brzuch = jesteś gruba. Jak dla mnie. Ale to nic złego. To ciąża,, która mija po 9 miesiącach. Nie musicie być takie wrażliwe na swoim punkcie. Miliony kobiet zachodzi w ciążę i ma wtedy duże brzuchy i inne dolegliwości. Nie jest to nic nadzwyczajnego i nie jesteście w tej kwestii jakieś wyjątkowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To juz nie te czasy, ze kobieta w ciazy zle sie czula, ale zaciskala zeby i najlepiej w pole szla, bo nie miala prawa sie odezwac. Ciaza to obciazenie dla organizmu, powinno sie miec prawo do odpoczynku i ponarzekania czasem. xxx To odpoczywaj sobie i narzekaj, ale otoczenie wcale nie musi się Tobą przejmować. Masz te dolegliwości na swoje własne życzenie i nikomu łaski nie robisz tym, że zaszłaś w ciążę i urodzisz dziecko. To zmęczenie i obciążenie Twojego organizmu jest tylko i wyłącznie Twoją wolą i Twoją osobistą chęcią zaspokojenia swojej egoistycznej potrzeby zostania matką. To nie jest jakaś losowa choroba czy wypadek, żeby inni mieli się nad Tobą litować i traktować Cię w jakiś specjalny sposób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość963852
Ja mam dla was chyba najlepsze wyjście - nie rozmawiajcie z nikim , nie dzwońcie, nie wychodzcie z domu przez te 9miesięcy i problem z głowy :-) wy macie naprawdę ze wszystkim juz problemy. Ktoś z żartach coś powie na urodzinach a wy już na drugi dzień rozdmuchujecie to na forum. Teściowa pyta o ciążę źle teściowa nie pyta tez źle. No dogodzić wam się nie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość963852 dziś Ohoho, 9 miesięcy to za mało. Potem zaczynają się komentarze na temat dziecka, a to dla takich kobiet jest jeszcze gorsze. Myślę, że nie głupią radą byłoby dla nich zostać w domu parę lat, zanim im się na dobre hormony nie ustabilizują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy ja napisalam, ze ktos ma sie nade mna uzalac? Napisalam, ze mam prawo zle sie czuc i nie musze sie z tym kryc, bo dla wiekszosci ciaza to taki "pikus". Co do grubosci, to nie mowie, ze ktos w ciazy podwoi swoje normalne gabaryty, sam brzuch ciazowy w sobie nie jest wyznacznikiem tego, ze kobieta jest gruba, bo to dziecko w srodku a nie tluszcz. Widze jednak, ze dowalajace ciezarnym wredoty tego pojac nie potrafia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś No masz pretensję, że ktoś Ci przykładowo mówi, że ciąża to nie choroba. Czyli czego tak naprawdę oczekujesz? Dla mnie człowiek z dużym brzuchem wygląda grubo. Niezależnie czy to tłuszcz czy nie tłuszcz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu właśnie chodzi o typowo złośliwe komentarze. Ja jestem w ciąży w 7 miesiącu mam jyz brzuch to chyba logiczne, będę miała jeszcze większy i serio nie potrzebuje słuchać chamskich komentarzy typu o przyturl się grubas, niby zartem ale uszczypliwie.Nie każe się nikomu litowac czy zachwycać ale nie chce słuchać tez złośliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Jesteś przewrażliwiona na swoim punkcie i zupełnie niepotrzebnie bierzesz takie rzeczy do siebie. Większość kobiet było, jest lub będzie takimi turlającymi się grubaskami. Niektóre kilkukrotnie. Trochę dystansu do siebie dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro nie widzicie roznicy pomiedzy ciazowym brzuchem a kims grubym, to ja juz nie mam pytan. I tak, robicie to specjalnie, nabijajac sie z ciezarnej, ze jest gruba. Po to, by dogryzc, dowaluc i sprawic przykrosc. Dobrze, ze ja nie mam tak prostackich znajomych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×