Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mysle iz przecietna 25 latka powinna chciec dzielic mieszkanie z odpowiedzialnym

Polecane posty

Gość gość

facetem po 30stce, meblowac je wspolnie, urzadzac, i zyc sprawami dnia codzienngo , a do tego raz na 2 tygodnie kino i raz na tydzien kolacja w restauracjii, raz na tydzien dluzszy spacer w parku i spontaniczna integracja z sasiadami, herbatka, kawka, piwko a do tego wspolne ogladanie filmow z facetem co drugi dzien takie zycie powinno byc chyba celem przecietnej 25 latki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, takie pierdoły to zwykły egoizm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A gdzie imprezy, koncerty, festiwale, wyjazdy za miasto? I w d***e mam integracje z sasiadami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
koncerty, festiwale? no mozna pojsc raz na miesiac jak kogos to jara gdyby partnerka chciala, to bym z nia chodzil mnie festiwale nie interesuja, nie interesuje sie sztuka ani kultura jakos szczegolnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to po co mi facet z którym nie mogę jechać pod namiot? Który tylko siedzi w domu i szczytem rozrywki jest dla niego kino i piwo z sąsiadem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też mam gdzieś integrację z sąsiadami, takie życie które opisujesz, jest śmiertelnie nudne. Poza tym po co mi facet po 30-tce, wolę tylko trochę starszych, 27-28 lat. No a gdzie moja praca zawodowa, kariera, hobby i spotkania z przyjaciółkami? Gdzie jakieś fajne wypady?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×