nie najmłodszy, ale chce sie nauczyć grać

Mam już kilka wiosen za sobą, ale chciałbym nauczyć się grać na fortepianie. Na fortepian oczywiście mnie nie stać, poza tym i tak bym nie miał gdzie go wstawić, ale pianino niewielkie da radę. Szukam więc takiego zgrabnego, niedużego i w miarę lekkiego pianina. Jak macie jakieś pomysły to dajcie znać.

Ja bym poszedł w kierunku pianin cyfrowych. Będziesz miał dość lekki (ok. 11 kg), mobilny i wygodny w użytkowaniu instrument. Do tego możesz zmieniać w nim brzmienia, podłączyć pod komputer, pracować na słuchawkach i wiele innych możliwości.

Nieźle, to wygląda :) nawet właśnie ze względu na wagę i możliwość przemieszczania myślałem nad elektronicznym pianinie. a jakiś konkretny model, powiedzmy tak w cenie 2 - 2,5 tysia zł mógłbyś polecić.

W tym przedziale cenowym proponowałbym zobaczyć sobie pianina z serii privia, np: model PX-160, który kosztuje 2,5 tys. W tej półce cenowej jest to najlepsza klawiatura, bardzo realnie odwzorowująca pianino akustyczne. Próbki brzmieniowe są na bardzo wysokim poziomie, no i jest stosunkowo lekkie.