Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy chciał wrócić do was ex ?

Polecane posty

Gość gość

Wiem, że jest pełno takich tematów, ale chciałabym abyście obiektywnie na to spojrzały/spojrzeli. Trochę się rozpiszę ale chciałabym wszystko mniej więcej przybliżyć. Otóż byłam z chłopakiem 4 lata. Ja jego pierwsza miłość, on moja. Pierwszy sex, pierwsze pocałunki i randki. Było nam ze sobą naprawdę wspaniale, do czasu.. zaczęliśmy się kłócić, ja byłam strasznie zazdrosna, zrywaliśmy, schodziliśmy się. 2 tygodnie temu poprosiłam o przerwę, to była niedziela. Od niedzieli do piątku mieliśmy się nie odzywać, a w piątek normalnie mieliśmy jechać do mnie na weekend. I pojechaliśmy. Wszystko było dobrze, śmialiśmy się, gadaliśmy. Kiedy dojechaliśmy, powiedział że musimy porozmawiać. Stwierdził, że już się między nami wypaliło, że on ma dość tych kłótni i odchodzi. Płakał. Prosił, żebyśmy mieli kontakt, że zależy mu na mnie, że coś do mnie czuje ale nie jest to tak silne jak na początku. Powiedziałam, że rozumiem. Pojechał do kolegi. Na następny dzień zaczęłam go nękać, wydzwaniać do niego i jego kolegi. Zablokował mnie wszędzie, był wściekły. Postanowiłam się do niego nie odzywać, wytrwałam tak przez 3 dni. Później dowiedziałam się, że podczas naszej przerwy on zaczął sie spotykać z jakąś dziewczyną z pracy którą zna 2 TYGODNIE. Wypiera się wszystkim, że go z nią nic nie łączy. Nigdy z nią nie będzie. Nawet jego przyjaciel powiedział że on mnie kocha, ale ma już dość a z tą dziewczyną na pewno nie będzie. Ale do cholery skoro chce żebym wypierdzielała z jego życia to dlaczego nie powie wprost że kogoś ma tylko się wypiera ???? Minął tydzień od rozstania, jestem wszędzie zablokowana, on się wgl nie odzywa. Nie wiem czy wgl jest szansa że będzie chciał wrócić. Dodam, że zawsze po rozstaniach ja biegałam za nim i go nękałam. Wydzwaniałam, wypisywałam, płakałam, błagałam. On stwierdza że ja się nigdy nie zmienie. Teraz od tego tygodnia pierwszy raz sie nie odzywam. Nie mam pojęcia czy on zatęskni wgl. Plus: ta dziewczyna, podrywa każdego zajętego chłopaka :) co weekend imprezy, koleżanki i nowi faceci :) Czy któraś z was miała podobną sytuacje ? Proszę o pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nic ? nikt ? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×