Opieka nad starym rodzicem.

--- a w tym czasie---

Hej, autorko czy nie chcialabys pociagnac dalej tematu? Moglybysmy sie tu wzajemnie wyplakiwac, moze byloby nam latwiej? Czy tez po prostu jednorazowo wyrzucilas z siebie nagromadzone emocje i koniec? Jesli jeszcze czytasz- odpowiedz, prosze. Mam podobna sytuacje

Dziewczyny, jedną z pierwszych rzeczy, które TRZEBA zrobić w tej sytuacji to szukanie pomocy. To jest porada, którą otrzymuje w szpitalu każda rodzina osoby niepełnosprawnej np. po wypadku. Musicie dbać o siebie, bo jeśli "się wypalicie" to nie pomożecie ani chorej mamie ani nawet samej sobie. Nie wstydźcie się prosić o pomoc: nawet jeśli to tylko 2-3 godziny w tygodniu kiedy ktoś może przyjść i w czymś Was wyręczyć to już dużo. Rodzina, opiekunka społeczna, pielęgniarka środowiskowa - co tylko się da.

Parafrazujac Szczepanika- prosic, jak to latwo powiedziec

Nie wyobrażam sobie wpuścić do domu obcą osobę i zostawić ją z mamą. Niestety w moim mieście taką etatową opiekunką jest pani powszecnie znana jako złodziejka sklepowa. Sama zresztą ma z głową nie całkiem dobrze.

ktos tu jeszcze zaglada?

Poczytaj o domu seniora Magdalenka w Dusznikach Zdój. Moja babcia tam mieszka i ma bardzo dobre warunki. Nie ma co się męczyć i rodzica też.