Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość123454

zawsze marzyłam o tym żeby mieć

Polecane posty

Gość gość123454

rodzinę, męża, co najmniej dwójkę dzieci, własny dom a teraz mam 28 lat i w życiu nawet na jednej randce nie byłam :( I czuję że już jest za późno żeby te marzenie zrealizować, no bo jak to zrobić skoro do tej pory nikt nie chciał się nawet ze mną umówić? Nawet nie wiecie jak ja zazdroszczę tym wszystkim ludziom którzy mają własne rodziny :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daj spokój . Moja szwagierka wzięła ślub w wieku 36 lat a w wieku 37 urodziła pierwsze dziecko . Jesteś młoda kobieto i nie pitol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość123454
jakoś mnie to nie pociesza :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość123454
podnoszę temat bo mi smutno jest :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawictwo pospolite 114
nie każdemu jest pisana rodzina..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
28 lat to jeszcze spoko, i na mężą i na dzieci. Tylko zmień podejście, bo skoro do tej pory nic, to widocznie masz jakieś blokady w psychice, albo za słabo sama się starasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś piekną, jeszcze nieodkrytą, młodą kobietą. Uwierz w to najpierw sama dla siebie, a potem możesz sie spodziewać niespodzianek. Mam nadzieje, że nie chodzisz zgarbiona, z przygnębiona twarzą, cała soba wołająca "nie jestem nic warta". Nie wiem, jakie wyznajesz wartosci,ale wiem z doświadczenia, że we wspólnotach przy kościele można spotkać wielu wartościowych ludzi. I przyjaciół, i faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość123454
wyglądem nie odstraszam, ale jakoś zawsze tak jest że nawet jak widzę że komuś się podobam to i tak nic z tego nie wynika. Jestem dość nieśmiała i chyba to jest problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli jesteś ładna i do tego nieśmiała to to jest najgorsze połączenie, bo ludziom się wydaje że taka osoba jest zarozumiała i niedostępna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyglad jest drugorzędny. Ważne jest, jaki komunikat wysyłasz do drugiego człowieka - ten niewerbalny: zachowanie, spojrzenie, pewność w *****ch. Niesmiałość można przepracować samemu, ale nie zawsze. Po prostu spróbuj iść na psychoterapię, bo szkoda czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To szukaj wśród nieśmiałaych, bedzie łatwiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość123454
gość dziś a gdzie ich szukać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawictwo pospolite 114
Ja tez jestem sam , ale na ojca się nie nadaję.. Więc o rodzinie raczej nie myśle.. Nie chciałbym dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja również marzyłem żeby przed 30 założyć rodzinę(mam 25), troche czasu zostało ale wątpie że uda mi się, niedługo zaczynam pracę jako kierowca tira (marzenie od dziecka) więc to co ma być to będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość123454
gość dziś ja w zachowaniu nieśmiała nie jestem, utrzymuję kontakt wzrokowy, uśmiecham się zachowuję się naprawdę jak pewna siebie osoba tylko gorzej z mówieniem. Dużo czasu potrzebuję żeby z kimś zacząć normalnie rozmawiać, tylko nikt mi nie chce dać tego czasu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ci nieśmiali są wszędzie, ale własnie nie rzucają się w oczy. Unikają spojrzeń, często wlepieni w książkę, siedzą w tramwajach, autobusach, pociągach, czytelniach. Są raczej skromni i pomocni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co do tych osób nieśmiałych, o dziwo internet może pomóc żeby kogoś poznać, ale nie portale sex-randkowe, tylko ogólne, takie nawet jak tu. Trzeba trochę posiedzieć, poznać po wpisach ludzi, potem założyć konto i popisac prywatnie, a jak złapiecie tą samą fale, to .... już od was zależy co dalej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś :D poznać faceta na kafeterii to już lepiej być starą panną :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a często spotykasz jakiś facetów? masz okazję żeby ich poznawać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość123454
w pracy od czasu do czasu ktoś nowy się pojawia, a poza pracą to raczej nie mam okazji. Nie mam znajomych ani koleżanek żeby gdzieś wychodzić. Chodzę często do biblioteki ale tam zazwyczaj starsze osoby są, do kościoła ale tam to nie ma szans kogoś poznać, i po sklepach chodzę ale w to że nagle przy kasie w supermarkecie kogoś spotkam to nie wierzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość123454
W zasadzie cały dzień, jak również w nocy mam bardzo cuchnące gazy. Cały czas czuję się wzdęta, mam uczucie przelewania w brzuchu. Ta przypadłość nie pozwala mi normalnie funkcjonować. Do tego dochodzą stolce dość luźne, jakby postrzępione z kawałkami niestrawionego pokarmu. Zauważyłem, że gazy mam w zasadzie niezależnie od tego, co jem, a nasilają się po posiłku. Mam też uczucie zalegania w jelitach. Nie wiem, czy ma to związek, ale od roku kiepsko się też czuję, jestem osłabiona, wciąż leczona i senna. Czasem kręci mi się w głowie. Miałam robione badania krwi i wyszły ok. Ob, crp, morfologia, aspat, alat, amylaza- wszystko ok. Krew utajona w kale wynik negatywny. Sama już nie wiem, co robić. Proszę o poradę, czym powyższe dolegliwości mogą być powodowane? Gdzie się udać, jakie badania zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak tylko w pracy poznajesz to kiepsko. powinnaś gdzieś się pojawiać, kino, teatr cokolwiek, gdzie można poznać ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość123454
u mnie w mieście nie ma kina, teatru ani żadnych takich miejsc. Jest muzeum ale tam to nikt nie chodzi, i to by było na tyle, mieszkam w dziurze a pracuję na wsi, więc w jeszcze większej dziurze. A do większego miasta mam kawał drogi, a czasu nie mam żeby tak sobie jeździć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×