Czy humaniści są gorszymi ludźmi od scislowcow?

Ja jedna humanistka na 30 ścisłych, czuje się z tym dziwnie. Mam problemy z matematyka, wszyscy rozumieją, a ja zupełnie nie, ale za to potrafię pisać wiersze i je interpretować, niektórzy zazdroszczą mi, ze w kilka minut potrafię napisać pierdółkowatą rymowankę, natomiast ja zazdroszczę im pojmowania np chemii. Jestem raczej typem marzyciela, poza tym matematyka i rozwiązanie zadania wydaje mi się bez sensu - rozwiązałam zadanie, obliczyłam x i co z tego? Świata tym nie zmienię, natomiast swój świat mogę zmienić przez napisanie kolejnego wiersza, dać upust swoim emocjom czy inspirować dzięki temu innych.

to, ze masz problemy z matematyka nie znaczy , ze jestes humanistka

to zależy gdzie kto jest ,wsadz do klasy muzycznej głuchego a matematycznego geniusza,tez poczuje się jak kretyn,kazdy jest od czegos innego ,chyba ze po trochu wszechstronny

matematycy sa bardziej potrzebni niż poloniści polonista mi sie kojarzy z durniem indoktrynacja z radia maryja czy z czarnej togi