...

Nie wiem nawet od czego zacząć więc może przejdę od razu do rzeczy. Zaszłam w ciążę z moim partnerem. Nie do końca to planowaliśmy - owszem chcemy dzieci, ale jeszcze nie teraz. Ja jednak uznała, że skoro się już stało to nie ma co płakać tylko wziąć odpowiedzialność za to co sie zrobiło. On jednak od razu powiedział że za wcześnie na dzieci, ze on chciałby planowane tak za rok lub dwa bo teraz go ciągle nie ma bo duzo pracuje a on chcialby na spokojnie i zeby przy wszystkim byc. Sama juz nie wiem co robic. nie chce usowac ale boje sie ze zostane sama chociaz on stwierdzil ze i tak mnie nie zostawi ale dodal ze nie wie jak bedzie miedzy nami pozniej. Doradźcie cos!

Serce ci mowi zeby nie usuwać i tak tez zrob. Facet jesli chce odejsc to odejdzie czy dziecko bedzie czy nie.

tak czuje, ale najgorsze jest to ze on na prade bardzo duzo pracuje jezdzac praktycznie po calej Polsce...boje sie zostac z tym sama, on zaczal mi pisac ze jest bardzo wykonczony praca ze nie wie ile jeszcze tak pociagnie. z jednej strony troche w tym prawdy z drugiej zastanawiam sie czy nie probuje mnie wziac na tzw litosc bo ja wyraznie powiedzialam ze nie chce usuwac...na prawde nie wiem co robic

Nie usuniesz to wasz związek może się rozpaść, bo partner będzie ci miał za złe, że tego nie zrobiłaś a on chce myśleć teraz tylko o sobie. Usuniesz, to ty mu będziesz miała za złe, że cię do tego zmusił. Może nie fizycznie, ale psychicznie tak. Tak czy inaczej wasz związek przejdzie próbę i nie wiadomo czy jej podołacie. Ja bym nie usuwała, by dodatkowo nie dokładać sobie do tego wszystkiego wyrzutów sumienia.

Powiedz chłopakowi, że usunięcie może doprowadzić do niepłodności i za rok możecie już nie mieć szans na dziecko. Z resztą co to za różnica że rok w te czy we wte, niby po tym roku on będzie dojrzały albo lepiej będzie wam się wiodło?

Może on spanikował, dawno mu powiedziałaś? przemyśli sprawę i będzie dobrze. Ja, kiedy zaszłam w pierwszą ciążę to gadałam, że za wcześnie itp. Mąż za to bardzo się cieszył i tłumaczył, że to dobry moment. Wtedy zresztą i tak skończyło się poronieniem...

Powiedzialam mu pare dni po tym jak sama sie dowiedzialam. Staralam sie go przekonac zejakos sobie poradzimy ale on sie upiera. Powiedzial ze ma kolezanke ktora juz to robila i zaczal mnie przekpnywac ze to bezpieczne i wogle. Widze ze on jest ewidentnie na nie...zaczal mowic ze zalatwi jakies tabletki eh ;(

Nie mam nic przeciwko aborcji. Czasami to lepsze wyjście ale nie tutaj . Facet chce żebyś usunęła ciąże bo on chce zostać tatusiem za rok czy dwa ? Jeśli Tobie serce mówi NIE to nie rób tego .

znajoma miała podobną sytuację, facet nie dorósł do roli ojca i nalegał na usunięcie, zostawiła go będąc w 4miesiącu, urodziła, jest szczęśliwa mimo że sama wychowuje i z pewnością lepiej na tym wyszła, niż miałaby usunąć. Poinformuj chłopca( bo mężczyzną jeszcze nie jest) że rozpadnie się wasz związek jeśli usuniesz.

Najgorsze jest to ze boje sie ze sama sobie nie poradze a widze ze on juz probuje roznych sposobow...najpierw zaczal ze jak tak dalej bedzie w pracy to on sie wyknczy psychicznie i fizycznie pozniej ze moze za rok sie rozstaniemy ze on nie wie...a jak sie poznalismy to twierdzil ze nawet jesli by to byla wpadka to by mnie nie zostawil. Wczoraj tez stwoerdzil ze jesli nie usune to bedziemy mieli dziecko ale on nie wie jak bedzie miedzy nami ale od dziecka sie nie odwroci. Przestaje go rozumiec

Nie zabijaj swojego dziecka dla nic niewartego faceta.

ile macie lat ?

Napiszę coś, co sama w głębi serca na pewno wiesz: ktoś, kto kocha, nie zakłada rozstania z ukochaną osobą w żadnych okolicznościach. Ktoś, kto chce zabić swoje dziecko i nakłania do tego kobietę, która niby kocha, jest śmieciem. Ty sama nie chcesz tego zrobić, więc tego nie rób. Posłuchaj serca i sumienia, które mówią Ci, że tak byc nie powinno. Widać, że facet chce się wymiksować z tego związku i odpowiedzialności. Sama wiesz na pewno, że nie tak powinno to wyglądać. Wpadki się zdarzają, sama jestem matka dziecka z wpadki ale mój mąż a wtedy jeszcze narzeczony ani słowem nie dał do zrozumienia, że nie chce i nie podoła. Jeśli ludzie się kochają, dziecko tylko zaciesni ich związek, nigdy nie będzie balastem czy przeszkoda, bez względu na sytuację rodzinną czy materialną.

Macie racje ale co ja mam terqz zrobic zostawic go?

Om chce usuwac bo duzo pracuje i chcial moze za rok? Pffff... Nie napisze Ci, zebys go zostawila, bo to sama musisz zdecydowac. Nie usuwaj, daj mu szanse sie oswoic z tematem, moze uda wam sie stworzyc rodzine. Jesli bedzie chcial odejsc to sam to zrobi.

Jakby nie było stwierdził że mnie nie zostawi...rownie dobrze mogl sie od razu wycofac i przyslowiowo kopnac mnie w d**e a jednak tego nie robi. moze po prstu potrzebuje czasu zeby oswoic sie z ta sytuacja.

Dbaj o siebie i myśl o dziecku. Dasz rade.

ciężko jest myslec o dziecku kiedy facet mowi ci ze zalatwia tabletki i zebym sie o nic nie martwila