dieta

Na początku powiem, że mam teraz 161cm wzrostu i ważę 57,8 kg, więc gruba chyba jednak nie jestem i szczególnie dużo też nie schudłam, może jakieś 2-4kg. To dosyć istotne w tej historii. Kłócilam się z chłopakiem bo mówi mi, że chudnę za wolno, ( na początku kłótni powiedzialam z ironią, że może wgl przestanę jesc, na co przystał)po pewnym czasie byłam już tym bardzo zmęczona, tym bardziej, że to nie pierwsza taka rozmowa, więc wywiązała się taka dyskusja: J(Ja): Skoncz już, bo nie mam siły C(Chłopak): Nie, schudnij J: Nie mogę patrzeć w lustro przez Ciebie C:To zapracuj na to (żebyś mogła) W dalszej części napisał czy " nie można było chudnac szybciej? " na co odpowiedziałam, że " nie można to takich rzeczy (w.w) pisać jakiejkolwiek kobiecie " Jego odpowiedz: " nie można to tyle ważyć " Co o tym sądzicie? Proszę odniescie się jakoś do tego, chcę mu to pokazać, żeby w końcu zrozumiał, że takie gadanie wyrządza krzywdę. Z góry dziękuję

Dziewczyno miej szacunek do siebie i zostaw go jak najszybciej.skro nie potrafi docenić tego że starasz się w taki sposób to innych starań też nie doceni Trzymaj się!życzę powodzenia i wytrzymałości w zrzucaniu dalszych kilogramów!

Dokładnie! Co za cham i prostak! Schudnij jeżeli nie czujesz się komfortowo ale dla siebie!! A jego kopnij w zad i niech żałuję- to dobra rada ;) Nigdy nie pozwól sobie na takie traktowanie On zaniza twoja samoocenę..