Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ewelinka0304

Czy jest szansa żeby żyć w zgodzie??

Polecane posty

witam. Razem z mężem jesteśmy razem od 5 lat, 3 lata po ślubie. Mamy 3 letnią córkę. Od 2 lat mieszkamy w UK. W ostatnim czasie cały czas kłócimy się o wszystko, o to że on jest ciągle zmęczony i non stop zostawia bałagan po sobie, że nie bawi się dzieckiem, niby mówi że nie ma nic przeciwko jak gdzieś wyjde a jak jestem popołudniu u koleżanki (zabieram ze sobą córkę) to ma pretensje że nie spędzam z nim czasu a jak siedze w domu to on całe popołudnia przesypia. Strasznie brakuje mi tutaj rodziny a on co chwilę toczy ze mna wojny i obrażony śpi na sofie, nie odzywa się. Po kilku dniach przeprosi obieca różne rzeczy a po jakimś czasie wszystko zaczyna się od nowa. Nie wspomnę o tym że ja nie dałam mu żadnych powodów bo nie mam przyjaciół facetów a jak nie chciałam się z nim kochać bo po pracy bez kąpieli zabierał się do seksu to wyzwał mnie że na pewno się puszczam na prawo i lewo. Ja już momentami nie daję rady psychicznie. Ile można się kłócić. Czy jest jakaś szansa dla nas?? Czy lepiej to zakończyć i przestać się męczyć??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
DLa mnie małżeństwo to rzecz święta. Ja uważam że jak sie coś zepsuje to się to naprawia a nie wyrzuca. Tez mieszkam za granicą z mężem. Bywa ze się kłócimy ale nigdy nie pomyslala bym o odejściu. I choćby nie wiem jak było źle to zawsze będę robić wszystko żeby było lepiej bo przysiegalam na dobre i na złe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie możesz się poddawać. !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Staram się. Tylko gdybym widziała chociaż jakąś małą poprawę to miałabym jakąś nadzieje... ehh dlaczego wszystko jest takie skomplikowane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On ma jakiś problem i stąd te kłótnie nie wiadomo o co. Porozmawiaj z nim, tylko na spokojnie - może się otworzy i będzie po krzyku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Próbowałam i to nie zliczoną ilość razy. Zawsze się obrazi chociaż rozmawiam na spokojnie ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko nie jesteś sama-mam dokladnie tak samo, z tym że ja akurat jestem w ciazy. Ostatnio stale się klocimy, wydaje mi się jakby mój mąż mi wszystko robił po złości, jedyne o czym marze to żeby na chwilę wyjść z domu bo wtedy odpoczywam.. Mam nadzieje ze to sie zmieni bo również coraz częściej myślę o odejściu. .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masakra, i po co te obietnice, niby chęć zmiany jak to wszystko trwa max tydzień. Myśli że sex na zgode wszystko załatwi. Ale jak można kochać się z kimś kto tak szarga nerwy i psuje wszystko co było tak piękne :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×