Co sądzicie o kobietach, które desperacko chcą się każdemu podobać?

:D:D

dużo na tym tracą, nigdy nie poeksperymentują z wyglądem ani nie wyrobią swojego gustu

Ze mają olbrzymie kompleksy plus manie wyższości

Męczące idiotki z odchyleniami psychicznymi.

puste baniaki

Że to więzienie, do którego same weszły. Refleksja przyjdzie duzo za późno.

puste lale z pustką w głowie...

Trzeba dobrze wyglądać w każdej sytuacji!

17:59 owszem , trzeba być zadbanym aczkolwiek autorce pewnie chodzi o niunie, które chcą się podobać sexualnie każdemu penisowi

Ja tego nie rozumiem. Lubie sie podobac, ale komus fajnemu i troche z mojej bajki. Nienawidze ubierac sie seksi choc mam warunki. Nienawidze ostrego makijazu a jestem wizazystka. Co to za przyjemnosc jak facec***atrza Ci tylko w cycki, albo mysla, ze o niczym z Toba nie pogadaja, bo pewnie tylko makijaz i ciuszki Ci w glowie.

up

na pewno desperacko dążą do tego żeby podobać się samym sobie, bo podobać się wszystkim nie jest możliwe

niedowartosciowane

ja mam gdzieś sprawy, które mnie nie dotyczą

szczurzy krąg szczurzy krąg szczurzy krąg za bardzo ładne często uchodzą przeciętne

17:33 No wlasnie. I wlasnie te nie mogą przeżyć gdy w ich otoczeniu jest ładniejsza lub bardziej wylansowana :D

To ze sa narcyzkami i mają siano w lebku

irytujące wredne szmaty

Jak mają faceta i idą z facetem to nic dziwnego w tym nie ma, że są fajnie ubrane. Jak są same to desperatki śmieszne i wypindrzone, z maslanymi oczami w stronę żonatych facetów.

:D co tzn desperacko się każdemu podobać? :D masz coś z mózgiem? :D nie masz gustu i zazdrościsz tym kobietom co mają gust i zawsze fajnie wyglądają? :D zazdrosnica :D fe niedobrze fe nieładnie :D

idiotki desperacko się porównują i chcą być wszędzie najpiękniejsze :D jeszcze pytają sie facetów z otoczenia , która najlepsza . podkówka na buzi jak słyszą, ze one jednak nie :D

Ja nie uważam, ze jest to jakas desperacja. nigdy nie spodobamy się każdemu bo choćby było się obiektywnym ideałem z wyglądu czyli takim powszechnie uważanym za piekny, to i tak trafiliby sie tacy co np. lubią kobiety skrajnie chude czy grube, albo maja jakieś tam inne swoje preferencje. Ale dążenie do doskonałości ( z wygladu tez) nie jest niczym złym o ile się z tym nie przesadzi. To nic złego, ze kobieta chce być jak najabrdziej atrakcyjna

Jesli faktycznie osiągają ten efekt i są faktycznie piękne to nie mam nic przeciwko. A temat założyła jakaś zazdrośnica, która by pewnie chciała żeby wszystkie kobiety chodziły w dresach i bez makijażu, potargane i ogólnie byle jak :P

W tych wszystkich wpisach aż bije zazdrość i zawiść w stronę kobiet które zawsze o siebie dbają. No i kto ma tutaj kompleksy...

Np. taka Marylin Monroe- przeszła operacje rzuchwy, przefarbowała wlosy na platynowy blond, nosiła mega dekolty i była (i jest nadal) uważana za jedna z piekniejszych kobiet na świecie. jeśli kobieta bardzo sie stara dobrze wygladać i robie to UMIEJETNIE (bo nadmiar kosmetykow czy operacji plastycznych moze tylko oszpecic) to może ona sporo zyskac na urodzie. Piszecie, ze pustaki sie przejmuja urodą, ja tak nie uważam, raczej dobaja o urode kobiety świadome tego jak bardzo pomaga ona w zyciu

A i te które próbują udowodnic, że uroda i dbanie o wygląd wykluczaja pozostałe atuty, też sa w bledzie. Można być piekna, inteligentna i uzdolnioną, to jedno drugiemu wcale nie przeszkadza

Ale wy jesteście próżne :P zeby nie było, ja tez sie maluje, dbam o siebie itp. , ale jednak nie obchodzi mnie komu sie podobam a komu nie.

Nikomu nie staram się przypodobać. Czy to takie dziwne ? :P

Monroe to była troche inna bajka, ona musiała przypodobać się widowni nie tyle dla siebie samej co po to żeby mieć pracę.

sprzedajna koorfa, ale ogarnięta, sławę i majątek zrobiła trochę inny poziom niż prowincjonalne karynki , które co drugi dzień biegają na solarium