Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

35tc skurcze. Czy to możliwe?

Polecane posty

Gość gość

Jestem w 35tc. W dniu dzisiejszym myślałam, ze uklekne. Idac do łazienki złapał mnie skurcz. Boże myślałam że wariuje. Trzymał ponad dwie minuty Nie mogłam się wyprostować ani też usiąść. Prawie nie czuję ruchów małego. Czy to możliwe ,ze coś się dzieje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To stało się tylko raz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedz do szpitala i to szybko!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak wyzej. Jedz do szpitala. Ja przez dzien mialam skurcze, myslalam ze to przepowiadajace. Nie pojechalam dopiero na drugi dzien bo zaczelo sie krwawienie. Dwa dni pozniej dzidzia byla ze mna... w 33 tc. Gdybym pojechala od razu moze by bylo inaczej. Bogu dzieki syn zdrowiutki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeden? No cóż, może to nie było związane z ciążą, może coś z jelitami. Ja miałam skurcze w 35 i urodziłam zdrową córkę, dziś ma 3 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie nie jeden. Było przez cały dzień kilka, ale ten jeden myślałam że urodze. Nieregularne. Teraz przeszło. Nic się nie dzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja takie miewalam jak sie czyms zestresowalam przy czym jak juz sie zaczely te porodowe to dopiero sie dowiedzialam ze te wczesniejsze byly jednak zupelnie inne, porodowe bardziej czulam w kregoslupie, a te wczesniejsze "stresowe" to bylo takie ostre klucie w dole brzucha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja w sumie nie mam się czym stresować. Teraz mnie zaczyna kluc w lewym dolnym boku i do tego biegunka. Boże, ja sobie już chyba wmawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale podjedz na izbe. Naprawde lepiej objechac i wrocic niz zalowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko mam w tym momencie tak fajna sytuację, ze porażka. Sama z 4latka. Rodzina 250km idę mnie. Auto dziś zabrała laweta. Kurczę jeszcze trochę poczekam. Najwyżej taxi wezmę w razie w.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skurcze+biegunka czyli rozpoczyna się poród!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedz. Dziecko do sasiadow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po pierwsze nie jestem dzieckiem tylko już prawie 30stka :-) Po drugie to moja druga ciaza, której nie umiem chyba rozpoznać. Byłam w szpitalu ok godz 1. Powiedzieli, ze absolutnie się nic nie rozpoczyna. Więc to jednak była moja fantazja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mowilam ze luz, niektore za bardzo panikuja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale czasem jednak lepiej sprawdzic niz potem plakac. Roznie to jest i nie ma co wierzyc w to ze "mi sie nie zdarzy".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×