Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Macie jakies sposoby na oczędności zaczne od siebie

Polecane posty

Gość gość

- oszczędzam wodę. Jak myje zęby, albo ręce, albo np. naczynia, to wodę po tych czynnościach zbieram do wiaderka. Stawiam je w WC i spłukuje tą wodą w ramach oszczędności na spłuczce. - jak wpad ktos do mnie do niezapowiedziani to smaruje chleb z masłem na jednym talerzu a na drugim kłade wędline i goscie mają sobie sami nakladać -podłoge myje wodą z wanny która się kąpałam, a ja nie mogę bo mąż się kąpie, to zatrzymuje pralke i z niej wyiągam szmatą ode aby umyć podłogę - maz wybil dziure w scianie i woda ze zmywarki wyplywa za nasze ogrodzenie do rowu melarycyjnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
- ja zamiast papierem podcieram sie kawałkiem szkła. Wystarcza nie wieeele lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteście bezrobotni, że żyjecie jak kloszardzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego jak kloszardzi? Mój mąż prowadzi firmę, ja mam stanowisko wysokie kierownicze, po prostu wiem ze pieniadze nalezy oszczedzac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie spuszczam wody po siku tylko po kupie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zrobiłas dziure w ścianie, zeby zaoszczedzić na ściekach?? Wiesz, ze jak jakas kontrola bedzie, albo ktos na Ciebie doniesie dostaniesz taka kare, ze jeszcze stracisz zamiast oszczedzic? Myjesz podłoge brudna woda? No jest sie czym chwalić... Moze kap sie w wannie i rownoczesnie myj w niej naczynia, jedna woda na mycie d8py i zmywanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wyłapie tego kontrola, ta rura wychodzi tak w ten rów melioracyjny że jest zakryta od góry a kontrole nie chodza po domach prywatnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja najpierw robie kupe, którą spłukuje przy pomocy siku. Spłuczke sprzedałam - bo nie potrzebna ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rewelacyjny temat, posikałam się ze śmiechu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie wylewam wody z gotowanych ziemniaków jajek i podlewam nią kwiaty .Latem zbieramy deszczowke do podlewania .Kapie my się jeden po drugim od najczystszego do najbardziej brudnego. Ubrania gdy są czyste wietrze i ubieramy znowu. .Latem robimy przetwory i kompoty żeby nie kupować zima

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podać gościom posmarowany chleb z masłem ;) Bezcenne!! Nie sądziłam, że to się jeszcze praktykuje. Witamy w Polsce B, albo i dalej w-głąb- alfabetu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja najczęściej korzystam i kupę robie w pracy a po siku nie trzeba za każdym razem spłukiwac. Syn gdy zrobi twarda kupkę a pieluchy sucha to kupę wyciągamy i pieluche zakładamy ponownie. Gdy zostaje z obiadu makaron ziemniaki to robie zapiekane na drugi dxien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja w ziemniaka wbijam dwa druty i podłączam do pilota od telewizora zamiast baterii. Jak sie ziemniak wyczerpie to go kroje w kostkę i w każdą kostkę wbijam wykałaczkę zrobioną ze spalonych zapałek. W razie najazdu gości - koreczki jak znalazł ;) Z telewizora wymontowałam kineskop i sprzedałam - słuchanie filmów rozwija wyobraźnię. No i telewizor bez kineskopu zużywa mało prądu - wystarczy 7 ziemniaków. Radio też sprzedane - nie potrzebne. Przecież telewizor gada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ha hahha przestań, bo nie wydolę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Normalna patologia ........nie spłukiwanie po siku toż później śmierdzi w całym domu nie mówiąc o tym jak wygląda później taka ubikacja.......moj mąż podłączyl toaletę pod rynne i mamy wodę do spłukiwania za free.Scieki puszczamy z powrotem do rynny.Prad mamy podłączony pod klatkę schodowa wiec na tv tez nie oszczędzamy., bo jak tu żyć bez tv i internetu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Patologia to jest sranie do rynny!! My sramy w wentylator - co prawda dziec****egowate, ale na ścianach mamy co dzień nowy wzorek... I malować nie trzeba... I z gośćmi mamy spokój... Same plusy dodatnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nasza sąsiadka z oszczędności robiła na drutach. I w końcu spadła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja w ramach oszczędności biorę wieczorem prysznic a nie kąpiel w wannie i myślałam, że to już bardzo dużo. O ja naiwna. Myślałam, że będą rady tego typu i faktycznie coś zaoszczędzę. 12.53 muszę się życia nauczyć od ciebie, perfekcja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja przede wszystkim oszczędzam siły siedzę w domu i nic nie robie ...obiadu nie gotuje zjedzą na dole u teściowej , znoszę jej dziennie jakieś pranie ze niby to potrzebuje a nie mam całego automatu wiec wybierze mi ze swoim ..... i tak sobie radzę. Dziś po często walą mnie paczkami wczoraj dala bigosu.....jutro ja ugotuje kaszy mannej i zaprosze teściowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaj..temat. Naprawde sie ubawilam Ziemniaki rzadza. Swoja droga autorka to wstretny chytrus!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A my bierzemy prysznic rano. Bo rano najbardziej wszystkim chce sie siku. Więc tak: - dzieci kładą się w wannie - ja klękam nad nimi - a mąż stoi nade mną I teraz: - mąż sie namydla i sika do góry ..... dalej już sobie chyba poradzisz? A. I oczywiście kran od wanny też sprzedany. Bo po co nam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My również bierzemy prysznic zamiast kąpieli w wannie , zakręcamy wodę podczas mycia zębów, do mycia podłóg w piwnicy biorę wodę z pralki .Do mycia piekarnika używam sody a nie drogich preparatów, ogólnie staram się używać jak najmniej chemi nie tylko ze względu na pieniądze ale i fakt ze szkodzi zdrowiu.Sprzet w domu mamy energooszczędny, dobre okna , panele .słoneczne na ciepla wode....używam wkładek dzięki temu zmieniam majtki co dwa trzy dni.Dxieci rysują na kartkach z drukarek wychodzą dużo taniej niż bloki.Kkej robie z mąki. Stroiki na wszystkich świętych i inne święta robie sama.Sama piekę ciasta i ogólnie remonty w domu robimy sami i mogłabym tak wymieniać. .. .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:28 porzgalam sie.. Oszczedzasz na zmienianiu gaci??Zmieniasz co 3dni??Proponuje wkladek nie uzywac a zeskrobywac po tych 3 dniach-zaoszczedzisz te zlotowke na trzy dni... Nie kumasz ze na gaciach po chocby polowie dnia gdyby je dac biologowi albo sprawdzic pod mikroskopem jest mnostwo martwego naskorka,roztoczy a przede wszystkim kalu i moczu?! Nie sadze ze po robieniu kupy sie myjesz wiec te brudna dupa dotykasz wkladki ale pmimo ze nie widac to pelno zarazkow masz wszedzie.Ogolnie nie ciagne juz tematu bo z brudasami nie gadam.Fe fe fe!! Z tego postu mozna wywnioskowac ze "te oszczedne" sa odpychajace i ogolnie wstretne w tym swoim byciu chytrusem skrajnym.Az sie czytac odechciewa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój sposób na oszczędność - jak się ma rozrzutna żonę wypieprzyc na zbity pysk.Syn miał taką lalunie co to dziennie rano wieczór prysznic a często i w ciągu dnia bo się biedna w pracy za pocila - nauczycielka 5 godz dziennie w pracy....teraz młodym się w lbach przewraca tylko myślą o wczasach ciuchach i p*****lach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój sposób na oszczędność - jak się ma rozrzutna żonę wypieprzyc na zbity pysk.Syn miał taką lalunie co to dziennie rano wieczór prysznic a często i w ciągu dnia bo się biedna w pracy za pocila - nauczycielka 5 godz dziennie w pracy....teraz młodym się w lbach przewraca tylko myślą o wczasach ciuchach i p*****lach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja zona to często bez majtek gania po domu i prania mniej na wkładki nie wydaje i bzyknac latwiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:10 nikt stary ramolu do tego BRUDASICO nie pyta sie ciebie o zdanie.Juz to widze"wywalil lalunie".To pewnie ona,wyksztalcona i czysta,kopnela twojego synka miernota w dupsko do tego pewnie brudne i smierdzace-bo syn taki jak mamusia a mamusia jaka pisac nie trzeba bo sama sie przedstawilas w poscie o 14:10. Boze kto tu siedzi??:)Czy to przekroj spoleczenstwa??:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:10 nikt stary ramolu do tego BRUDASICO nie pyta sie ciebie o zdanie.Juz to widze"wywalil lalunie".To pewnie ona,wyksztalcona i czysta,kopnela twojego synka miernota w dupsko do tego pewnie brudne i smierdzace-bo syn taki jak mamusia a mamusia jaka pisac nie trzeba bo sama sie przedstawilas w poscie o 14:10. Boze kto tu siedzi??:)Czy to przekroj spoleczenstwa??:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś - domyślam się że ta lalunia co ją miał twój syn już u was nie mieszka? Czyli oszczędność wody jest ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×