M jak Miłość 2

gość dziś No jasne, bo każda kobieta musi być babochłopem.

Ale mimo wszystko szkoda tej dziewczyny nigdy nie darzyłam jej sympatią ale Iza nigdy nie uwolni od Artura powinna uciekać gdzie pieprz rośnie bo to bardzo zły człowiek

A mi jej nie szkoda pisałam wcześniej owszem Marcin potraktował ja źle ale nie musiała iść do wroga od razu mogła wziąć kredyt na operację małej to by tego wszystkiego nie było nie byłaby ofiara terroru nie uzaleznilaby się od tego sukinsyna Artura teraz nigdy nie uwolni się od Artura

Iza mogłaby uciec za granicę, poznałaby kogoś nowego, najlepiej adwokata.

juz dawno oglądałam serial bo teraz jestem q pracy jak leci

slub artura i izy odbedzie sie

A w następnym sezonie pewnie Marychy i tego inwalidy z Grabiny na wózku, bo się okaże, że owszem są spokrewnieni, ale nie na tyle blisko, żeby nie mogli mieć romansu. No to spoko, kiedyś ich ochajtą w tym serialiku. Czego od początku można się było spodziewać, odkąd zatrudnili w nim tego Krzyżowskiego.

Teresa ma kolejnych adoratorów, Jerzego i Filarskiego, Sambor jest kuzynem Marii, wyzna jej miłość, Paweł jakąś Katię, chyba zmieni swój stan cywilny, może to ślub fikcyjny, Jacek prosi Agnieszkę, żeby z Helenką uciekła do Francji, ona nie zgadza się.

Odgrzewane kotlety serwują. Jeden fikcyjny ślub już był dawno temu, Magdy z tym Saszą, czy jak mu tam było. A te następne romanse podstarzałej Marychy i tej przymulonej Teresy to jakiś kolejny odlot scenarzystek. Obie grają tak, jak żywe reklamy Positivum, które reklamuje Pieńkowska. A już te miny, które ona od dawna tutaj odwala, to mnie nie dziwi, że producent tego specyfiku zatrudnił ją do reklamy. Kiedyś lubiłam tę jej Marysię, teraz ta jej gra tylko mnie wkurza, zero życia i tylko rzucanie łbem, to w jedną albo w drugą stronę.

No to Marycha rozwiąże wszystkie finansowe problemy rodziny, zakochany kuzynek szybciorem sypnie kasą i chętnie zapłaci za leczenie w szpitalu przyszłego pasierba. A i siedlisko Ulki też oszczędzi z tej miłości do Maryśki.

Ta szurnięta Iza nie wyjdzie za mąż za tego psychola. W najnowszych Kulisach na stronie Mjm jest scena, kiedy ona wywraca tackę z obrączkami i ucieka z USC.

Mnie tam szkoda Rogowskiego, chłopina okazał się całkiem w porządku, tyle czasu się starał, a ta idiotka i tak ma go głęboko w d.. I co z tego, że kiedyś ją zdradził. Pierwszemu mężowi to jakoś szybko potrafiła wybaczyć zdradę. Normalny facet to już by dawno znalazł jakąś sensowną kobitkę, a przynajmniej zabrał jej córkę , bo tym swoim dzieckiem to jej rodzona matuś, jakoś nie ma czasu się zajmować. Bardziej jej zależy na tym niesympatycznym, gburowatym Starskim, jak się okazuje dalekim kuzynem.

Iza zostanie zona świat seriali podał. Opisuje życie po ślubie.

Co oni z tą Ulką tak cudują. Powielają znowu to, co było w przypadku Maryśki i Bilskiego, czyli tej rownież bardziej spodoba się kryminalista, brat tego napakowanego sterydami Andrzejka , niż ten Janek, sierota w policyjnym wdzianku.

Ten serial dawno zszedł na psy, teraz to są tylko jakieś popłuczyny. Myślę, że większość ludzi ogląda to z przyzwyczajenia, chociaż trzeba przyznać, że oglądalność mają i tak największą z tych polskich produkcji. A te pomysły na kolejne odc to widać, że wracają do tego, co już tam było, tylko w innych "konfiguracjach".

Psychopata Artur z upośledzeniem na twarzy w akcji:O Swoja droga, niezłego gnoju mozna sobie zrobic w życiu takim jednym podpisem - Iza oświadczyła, ze psychol jest ojcem Maji, on ma pełnie praw, wiec nawet jakby gdzies bez zgody Izy ja wywiózł, to uja mu moga zrobic:-/

Psychopata Artur z upośledzeniem na twarzy w akcji:O Swoja droga, niezłego gnoju mozna sobie zrobic w życiu takim jednym podpisem - Iza oświadczyła, ze psychol jest ojcem Maji, on ma pełnie praw, wiec nawet jakby gdzies bez zgody Izy ja wywiózł, to uja mu moga zrobic:-/

Boże, ale ten Artur jest okropny w stosunku do Izy. Aż dziw bierze, że Maja jest przy nim taka spokojna. Przecież to, w jaki sposób on mówi oraz zachowuje się do Izy, jest straszne. Dlaczego ona nie znajdzie w sobie tyle siły, by uciec od tego tyrana, by przerwać tę chorą sytuację i raz na zawsze odciąć się od kontaktów z nim. Na co ona czeka. Jest kuratorem, więc powinna wiedzieć, co robi się w takich sytuacjach, gdzie żarty już dawno się skończyły (ba, gdzie w ogóle ich nigdy nie było). Podobały mi się sceny z Barbarą, Pawłem i Marcinem; to, w jaki sposób ona prowadziła z nimi rozmowę, ile jest w niej ciepła i serdeczności, nawet dla obcych. Baśka nie zdaje sobie sprawy, że tymi telefonami na temat swojego brata, Ali i jej faceta, wbija Pawłowi nóż w serce. On i tak jest bardzo cierpliwy. Ciekawe, czy skorzysta z zaproszenia Julii i wyjadą do Dublina, by tam rozpocząć nowe życie. I co knuje Kalina, tak chętna na poznanie Pawła. Ania też chyba szykuje jakąś bombę dziennikarską na Marcina. Takie mam wrażenie.

Iza też nie jest chyba normalna.Powinna uciec od tego psychopaty a tak to pozwala aby dziecko wychowywało się przy świrze.Przecież spokojnie może uciec do Marcina.Powinna też mu powiedzieć o sfałszowaniu badań dna. Marycha też ciągle zmęczona życiem ale jak Starski zadzwonił to w d... miała córkę i Artura.

czyli Iza juz wie że Artur sfałszował badania bo mówiła wczoraj do Marcina że to Artur jest ojcem co na pewno wykaża badania, rozumiem że do tej pory ona był a z Arturem bo chciała . ale skoro juz wie co to za swir i ona jeszcze od niego nie uciekła?, tym bardziej że marcin proponuje jej pomoc, ona to niedorozwinieta jest umysłowo, wg. mnie to scenarzystki bardzo ciekawie prowadzą ten watek, na prawdę trzyma w napieciu

Ojciec Artura też jest psychopatą, Iza będzie próbowała uciec, pokazali w kulisach jak pakuje torbę, szuka coś w internecie na Artura, Michał jest pisarzem kryminałów, myślę ,że ma dziwnych fanów:D. Kalina chce, żeby Paweł wziął fikcyjny ślub z Katią, robi to dla pieniędzy, Ania pewnie napisze artykuł o przemocy w rodzinie, narobi zamieszania, Marcin będzie miał do niej pretensje.

Paweł od tych wizyt jest gotów jeszcze bardziej się rozchorować!Ruch jak na obwodnicy!

To nie jest ojciec Artura, tylko wujek. Swoją drogą ani Iza, ani Artur nie mają rodziców, tylko jakieś ciotki/wujków. Dziwne trochę. Niby będzie próbowała uciec, ale Artur i tak zaprowadzi ją do urzędu. W kulisach widać, że wybiega i wywraca obrączki, co sugeruje, że do ślubu nie dojdzie. A jednocześnie na innych stronach piszą, że wybiega, ale Artur ją zatrzymuje i pokazuje dowody, że ona maltretuje dziecko, czym zmusza ją do powrotu na salę. Podobno do ślubu dochodzi. Jak w końcu będzie? Myślę, że nikt nam tego nie powie. Będą trzymać w napięciu do końca. Pewnie w ostatnim odcinku przed wakacjami wydarzy się coś strasznego, jak co roku zresztą.

Gościu z 9.21, "czyli Iza juz wie że Artur sfałszował badania bo mówiła wczoraj do Marcina że to Artur jest ojcem co na pewno wykaża badania" Moim zdaniem ona nie wie, powiedziała tak, bo Artur jej kazał. Siedział na górze i słuchał co mówi, czy spełnia jego rozkazy.

Wujka gra ten od reklamy dolgitu beznadzieja

Iza podsłuchała rozmowę Artura i dowiedziała się że kombinuje z badaniami.Głupia jak but bo powinna o tym powiedzieć Marcinowi.czy naprawdę chce żeby psychopata figurował jako ojciec jej córki?wtedy on może zrobić wszystko.

Każdy mówi, że głupia, szurnięta i w ogóle. Rzeczywiście zachowuje się dziwnie, tym bardziej, że jest kuratorem, czyli powinna znać i prawo, i pojęcie przemocy w rodzinie. Została sama, w ciąży, z chorym dzieckiem. Artur był dla niej wsparciem, układało im się. Zaczęło się psuć, gdy na horyzoncie pojawiła się mama Marcina, a potem było już tylko gorzej. Artur staje się nieobliczalny, a ona zwyczajnie nie wie co robić. On ma pełne prawa do dziecka, do tego niezłe dojścia, jak widać, skoro bez problemu załatwia fałszywe wyniki. Gdyby Iza miała jakieś wsparcie. A tu żadnych przyjaciół. Marcin ją zawiódł, do tego wyraźnie interesuje się tylko dzieckiem, szans na stworzenie związku nie ma, a przynajmniej on nic takiego nie sugeruje.

Ale sugeruje pomoc on i jego rodzina a to nie mało.Myślę że spokojnie mogłaby u nich zamieszkać.Marcin też ma znajomości (policja,prokuratura,adwokat)więc pewnie mogliby jakoś odkręcić ojcostwo Artura.

Z ploteczek to mama mi wczoraj mowila, ze Tomek zmartwychwstanie, bo krążą słuchy, ze Młynarczyk chce wrócić do serialu?:D hahaha jesli to zrobią, to zdechnę chyba.

10:27 wyobraź sobie, ze on juz figuruje Jako ojciec jej córki:O a procedura ustalania ojcostwa, Zaprzeczania i odkręcania tego wszystko trwa bardzo długo:)