Implantacja zarodka, jakie miałyście objawy? nowy wątek

Amimi strasznie Ci współczuję :-( Dziewczyny nawet nie jestem w stanie wyobrazić sobie jak się czulyscie i co nadal czujecie :-( Maomi nie sądzę by odwlekal lekarz inseminacje bo w poprzednim cyklu już proponował ale to my się nie zdecydowaliśmy i teraz żałuję :-/ dlatego jeśli w tym będzie zielone światło to działamy...

wchodzę na forum a tu taka zla wiadomosc. Amimi tak mi bardzo przykro. co my musimy przejść walczymy o ciaze a potem jak juz sie uda to ... za co dziewczyny Bog nas tak karze.? jestem z toba i przytulam.

Amimi, Digital Girl tak straszne mi przykro, aż się płakać chce :((((((((( trzymajcie się ciepło...

mam wynik AMH 4.8 czy to oby nie jest za duzo? w moim wieku mediana to 3.31 ale jelsu chodzi o pcos to mediana 6.2 jakos tak wiec sama nie wiem. przeciez jak bym miala pcos to bym nie miala pecherzyka dominującego.

Aga ja miałam AMH 4,19 i lekarz powiedział ze jest w miarę okej . To badanie nie daje odp czy masz pco bo ja tego nie mam. Chodzi bardziej podobno o rezerwę jajnikowa . I wydaje mi się ze masz też wporzadku wynik . U mnie tylko pisze że w 3dc norma od 0 do 10. Ale to lekarz się musi odnieść do wyniku .

Digital, U mnie ta sama historia tyle, że w 12 tyg. Dostałam @ , sprawdziłam czy cykl trwa tyle samo, czy wszystko ok u gina i po kolejnej @ byłam juzew ciąży. Młoda ma już rok i 7 miesięcy więc nie załamuj się. Głowa do góry i działaj. Całuję Was heroski. Jesteście bardzo silne i dzielne. Niezmiennie czytam i pamiętam o Was.

ja wczoraj dostałam @, więc zaczynam nowy cykl z clo :)

hej dziewczyny :) co u Was? jak samopoczucie? u mnie ok :) zaczęłam znów brać clo i będę celować w nowy cykl :)

dzięki atomka :) też będę za Ciebie trzymać kciuki :)

a ja wlasnie siedze w kolejce do lekarza chorubsko mnie rozlozylo. Masakra ktos testuje moze w najbliższych dniach?

Maomi - 3mam kciuki za cykl z clo, dodam, że u nas połączenie clo+ovurell+duphaston dało ciążę za pierwszym razem po latach starań :) także będzie dobrze Wczoraj byłam u lekarza na kontroli po poronieniu, specjalnie wybrałam 16dc żeby zobaczyć czy coś tam się dzieje w jajnikach i ku mojemu zaskoczeniu macica w idealnym stanie, endometrium 11mm i w prawym jajniku pęcherzyk 21mm także tylko działać :) od razu dostaliśmy zielone światło, a szczerze mówiąc trochę się bałam, że każą nam czekać ze 3 cykle. Ten cykl pójdzie nam naturalnie, jak się nie uda to kolejny już na takiej kombinacji jak powyżej.. raz się udało to może znów się uda.

DigitalGirl uda się na pewno :) mi też poprzednim razem już w pierwszym cyklu z clo udało się zajść :) teraz będę mieć drugi cykl z clo bo w poprzednim akurat w owulację miałam gości i cały cykl stracony ;-) agnieszka wracaj szybko do zdrowia :) mam nadzieję że wyzdrowiejesz szybko i za tydzień będziesz mogła po wizycie u lekarza podjąć jakieś działania :) u mnie końcówka @ i trzeci dzień z clo :) na razie nie czuję żadnych uderzeń gorąca jak poprzednio. Zamówiłam testy owulacyjne i będę celować w chłopca ;-)

Dziewczyny jak tam u was ? Agniezna blondi

Teraz dopiero pokazało mi posty i aż płakać mi się chce ... strata fasolki bardzo boli sama wiem jak to jest ... ciągla walka o maleństwo , 2 kreski i radość a potem nie udaje się .... jestem z wami kochane ... Maomi ja wróciłam do pracy z ciężkim bólem serca bo jakoś nie moglam się rozstać z moim małym szalonym dzieckiem Narazie się nie staramy ze względu na to że może być to różnie w pierwszej ciąży ciągle leżenie plus szpital a córeczka jest mała nie zrozumie ze nie mogę jej wziąść na ręce itp. Za to moja siostra zaciążyła a 2 siostra walczy jak się okazało sprawa nie będzie taka prosta ma tak zawalona jajniki jak ja no i u niej dochodzi otyłość ... mam nadzieje ze im się uda tez walczą juz bardzo długo. Koleżanka ostatnio straciła 2 fasolkę tez mi strasznie przykro bo ciągle się leczy i coś wychodzi nie tak .... trzeba walczyć i się nie poddawać w końcu musi się udać ....

Evi na pewno będziesz wsparciem dla siostry - sama wiesz jak to jest starać się i borykać z problemami, więc będzie miała komu się wygadać wiedząc że ją rozumiesz. oby szybko udało jej się zajść w ciążę i szczęśliwie ją donosić. jak wrócisz do starań to dołącz do nas :) małą zostawiłaś z jakąś opiekunką czy poszła do żłobka? dziewczyny co tak cichutko jesteście? co u Was słychać? ja zakończyłam branie clo w tym cyklu i będę czekać na efekty :)

Hej ja właśnie jestem po wizycie i po leku który miałam na ten cykl w prawym jajniku mam dwa pecherzyki jeden 20mm drugi 18mm i jutro mam zrobić sobie zastrzyk a w poniedziałek podchodzimy do inseminacji:-) I mam pyt. Jeśli chodzi o abstynencja alkoholowa u męża to jest taka sama zasada jak przed badaniem nasienia - 2 dni... bo przecież mamy weekend i mój M.odrazu o to zapytał a ze ja zapomniałam spytać lekarza o to , to pomyślałam że Was zapytam :-)

wiesz co jesli chodzi o alkohol to w sumie nie wiem moja ostatnia byla po sylwestrze i wyniki byly fatalne. wiec jeśli nie mosi to niech lepiej nie pije! chyba ze gora 2 piwa.

Aga mój M stwierdził że zawsze przed badaniami miał conajmniej 2 dni bezalkoholowe i teraz też tak zrobi czyli nie pije:-)

popieram Blondyneczka dobra decyzja!

Maomi m takie szczęście ze mama zajmuje się mała . Zgłosiłam mamę do zusu i opłacam jej składkę chorobową plus podatek to us resztę opłaca państwo . No mam nadzieje ze juz za rok wrócę tutaj jako staraczka pomogę najpierw siostrze z maleństwem kto wie może w tym czasie mona 2 siostra tez zajdzie w ciążę . Blondyneczka w takim razie nie mogę się doczekać co to będzie bo to kolejny krok do przodu a u ciebie agnieszka jak tam ?

Evi ja też już się nie mogę jutra doczekać tylko boję się żeby moje pecherzyki nie pekly do jutra... bo podobno lepiej robić inseminacje na nie peknietym pecherzyku

Dziewczyny u mnie już po wszystkim:-) pecherzyki popekaly rano albo w nocy ale powiedział ze bardzo dobrze . Pekly obydwa . I teraz pozostaje nam czekać ...

Blodyneczka a jak tam sama inseminacja vzulas jakis bol? jak wrażenia. jak wyniki meza? a u mnie 2 dni do okresu nic szczegolnego sie nie dzieje.

Aga ogólnie to nic nie bolało tylko taki troszkę dyskomfort przy wklafaniu tego cewnika. A co wyników mojego M to się okazało ze tę styczniowe robiła babeczka wg starych parametrów . Lekarz mówił ze zna ta Panią i mimo ogromnego szacunku bierze zawsze poprawkę na te wyniki. Więc było tylko 2 procent prawidlowych. Po obrobce w probce podano mi 11,6 mln plemnikow:-) lekarz powiedział ze nie jest źle i ze całkiem ładna próbka :-) odczucia wporzadku i poszło szybko i sprawnie. Najpierw mój M oddał nasienie po ok 1,5 godziny mnie zawolali i najpierw usg czy pekly a potem podanie próbki i leżenie :-) podobno gdyby nie pekly to rozgniataja pecherzyki... masakra.... Ale wszystko poszło szybciutko. Najdłuższe to czekanie:-) Aga a Ty nie testujesz?

kusi mnie zeby zatestowac dzisiaj jeszcze mam te a allegro czułość 10 11 mln w probce to bardzo dobry wynik! trzymam kciuki!

Aga też mi się wydaje ze taki nie najgorszy:-) A tych testów z allegro pewnie masz kilka więc ja tam bym testowala:-) ale przed terminem @ to lepiej rano testować .

Aga testowalas???

nie bo zaczelam lekko brudzic więc pewnie przyjdzie. Jutro mamy wizyte w klinice troche sie denerwuje. Znowu trzeba wszystko opowiedzieć od początku.

Aga a może będą właśnie mieli inny pomysł na Was :-)niestety to opowiadanie to jest męczące. Ja na pierwszej wizycie zapomniałam o połowie powiedzieć. Dobrze ze to on zadawał większość pytan:-) to czekam na wieści po wizycie. A powiedz mi czy miałaś inseminacje na peknietym czy niepeknietym pecherzyku?

hm w tym rzecz ze nie wirm bo nigdy nie robil mi usg przed sama inseminacja i tak mi sie wydaje ze chyba troche na oko wiec mam nadzieje ze teraz jakos fachowo podejda do nas. a powiedz mi kiedy masz zrobic bete? bierzesz jakies leki?