Gość gośćMon Napisano Wrzesień 15, 2017 O matko ale się powtórzyłam....sorry :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
blondyneczka87 0 Napisano Wrzesień 15, 2017 Amimi a bierzesz coś na stymulacje w tym cyklu? A co do testu to narazie mnie nie kusi . Szczególnie ze wtedy test pozytywny był dwa dni przed terminem @ i to tyko ten z rosmana bo inne wychodziły negatywne więc spokojnie czekam. Mon kurcze nie pamiętam co to były za badania ale napwebo cytologia i posiew , toxoplazmoza, hiv, ten wirus co się wątroby czepia ale nie pamiętam nazwy:-P , chyba jeszcze rozyczka i coś jeszcze. Było ich coś koło 7 no i mąż miał cos koło 5 ale mąż to tylko z krwi. Przed inseminacja robią Ci cały pakiet ale jak pytałam czy gdyby coś wyszło to mogą odwołać inseminacje to powiedzieli że raczej nie :-) A co do samego nasienia to po podaniu plemnikom pozywki podają Ci tylko te o prawidłowej budowie z ruchem A i B. Czyli te najlepsze:-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMon Napisano Wrzesień 15, 2017 O matko to plemnikom podają jakaś pożywkę? To te badania ci wymieniłaś miałam robione, wiadomo posiew trzeba będzie zrobić na nowo. A nie miałaś drożności robionej? Aaaa i jeszcze jedno. Na zabieg idziemy razem z M. On oddaje nasienie i czekamy na wyselekcjonowane wojowniku wtedy mnie zabierają na zabieg tak? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
blondyneczka87 0 Napisano Wrzesień 15, 2017 Mon drożność miałam robiona ale pół roku przed pierwszą inseminacja . Lekarz też o to pytał bo jeśli nie miałaś robionej to lepiej zrobić. A co do inseminacji to tak to właśnie wygląda : mąż oddaje nasienie - oni wselekcjonuja nejlepsze - czekacie ok godzinki - wzywają Ciebie - ja miałam jeszcze usg przed sama inseminacja czy pekly pecherzyki - podają nasienie - Leżysz 15min - wstajesz i idziesz do domu - a za 2 tyg hcg:-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMon Napisano Wrzesień 15, 2017 Dzięki za informacje. Boje się tego... boje się ze się nie uda :( ze stres mnie ,zje'. Chyba trzeba będzie wykabinowac L4 żeby stres z wstrętnej pracy chociaż wyeliminować. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
blondyneczka87 0 Napisano Wrzesień 15, 2017 Mon bez problemu dadzą i Tobie i mężowi L4 :-) Nie stresuj się :-) sam zabieg to chwila i po wszystkim gorsze sa te dwa tyg oczekiwania :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Amimi Napisano Wrzesień 15, 2017 Mon troche tych badan jest. Ja mialam jeszcze posiew i chlamydie, tsh,prolaktyne, usg piersi i to,co pisala blondyneczka. Reszty nie pamietam :-) U mnie maz jedzie 1,5 h,a po obrobce zabieg :-) i plemniczki dostaja specjalne jedzonko. Ja nie leze po zabiegu. Wstaje i moge do domu jechac. Xxx Blondyneczko biore zastrzyki na stymulacje. Ale malo o tym pisze,bo mniej wtedy mysle i jakos mi lepiej. Nie chce sie wkrecac,bo pewnie sie i tak nie uda. A jak zaczynam analizowac,myslec to sie wkrecam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
blondyneczka87 0 Napisano Wrzesień 15, 2017 Amimi no mój lekarz każe mi leżeć 15 minut na tym samolocie ze zlaczonymi nogami :-) i doskonale Cię rozumiem ... ja mam tak samo - im mniej o tym mówię i myślę tym mniej analizuję bóle ciągnięcia i całą reszte- bardziej zajmuje myśli tym co będę robić w weekend :-) Ale tak na marginesie to nie możesz podchodzić tak pesymistycznie ze naprwno się nie uda... spróbuj wykrzesać z siebie chociaż trochę pozytywnej energi :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Amimi Napisano Wrzesień 15, 2017 Blondyneczko,dobrze ze nogi chociaz pozwala Ci zlozyc ;-) co klinika to praktyka. Mnie cos ciezko sie pozytywnie nastawic. Ale jak nie mysle tak duzo,to chociaz negatywnie nie mysle. Dla tego staram sie nie analizowac. Weekend szybko minie i mam nadzieje,ze w poniedzialek napiszesz dobre nowiny. To zapytam jeszcze:objawow okresu nie masz? :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
blondyneczka87 0 Napisano Wrzesień 15, 2017 No może to śmieszne ale nie tylko pozwala złożyć nogi a wręcz każe założyć noge na noge, potem jakas rozmowa czy wszystko wiem i wychodzi a ja leżę te 15 min- potem.się ogarniam i wychodzę :-) A co.do objawów @ też nie mam. Taki narazie spokój jest oprócz tam jakiś ciagniec albo chwilowego bolu jajnika ale nie zastanawiam się nad tym.więc nawet nie jestem w stanie powiedzieć kiedy to mam i ile razy dziennie :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Amimi Napisano Wrzesień 15, 2017 Smieje sie,ale ma to sens :-) Zazdroszcze Ci Twojego spokoju. Ja to wszystko analizuje a potem zla na siebie jestem. No ale ciezko jest nie myslec. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
blondyneczka87 0 Napisano Wrzesień 16, 2017 Amimi a jak to leżenie śmiesznie wygląda :-P tylko mało wygodnie jest :-P Ale tu dziewczyny pisaly ze też leżą chwilę więc dziwne ze ten Twój lekarz każe Ci odrazu wstawać ... A co do spokoju to może faktycznie nie szaleje jak kiedyś ale żeby tak całkiem się wyłączyć to nie potrafię. Jedynie nie skupiam się aż tak.mocno nad jakimiś objawami bo cykl jest taki sam jak wszystkie inne :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Amimi Napisano Wrzesień 16, 2017 Blondyneczko,to chyba od kliniki zalezy. Kiedys szukalam informacji o tym i niby to nie ma znaczenia. A czy ma czy nie,to juz nie wiem :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
blondyneczka87 0 Napisano Wrzesień 16, 2017 Amimi bo to nie ma żadnego potwierdzenia ze lezenie chwilę pomaga tak samo jak to że przytualnie po inseminacji zwiększa szanse ... jak ma się udać to się uda . A dzisiaj chwilami brzuch pobolewa mnie okresowo więc u mnie chyba nic z tego... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Amimi Napisano Wrzesień 16, 2017 Blondyneczko,tez ostatnio jestem zdania,ze jak ma sie udac,to sie uda. W koncu nie bez powodu mowi sie o "cudzie narodzin" :-) A Ty sie nie nastawiaj negatywnie. Wiesz,ze to o niczym nie swiadczy. Ale sama czujesz najlepiej. I tak bede trzymac kciuki. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość atomka83 Napisano Wrzesień 16, 2017 Dziewczyny ciągle jestem w szpitalu, wczoraj zdecydowałam się na zabieg, bo krwawienie się utrzymywało i było dużo skrzepów. 4 lekarzy mi go doradzało, więc chyba wiedzą, co mówią. Poczytałam trochę w necie i bałam się konsekwencji, że coś mogłoby zostać w macicy i miałabym jeszcze większe problemy. Samego zabiegu bardzo się bałam, niepotrzebne, w ogóle nie bolało, miałam znieczulenie zewnątrzoponowe w kręgosłup, nawet sam zastrzyk nie bolał i wszyscy byli bardzo mili. Najdziwniejsze było to unieruchomienie od pasa w dół. Chyba dopiero wyjdę w poniedziałek, bo lekarz chce mnie zostawić na obserwacji. W sumie to dziś cieszę się, że się zdecydowałam na ten zabieg, brzuch już mnie prawie nie boli, prawie w ogóle nie krwawię. Lekarz powiedział, że było trochę skrzepów i resztki trofoblastu, więc mogło dojść do zakażenia, zrostów, anemii. Teraz tylko dojść do siebie, wyjść ze szpitala, po jakimś czasie, jeszcze nie wiem, jakim wizyta u mojego lekarza, żeby sprawdził czy wszystko ok i powiedział co dalej, czy mamy zrobić jakieś badania, brać jakieś dodatkowe witamy no i najważniejsze, kiedy bezpiecznie możemy wrócić do starań? Dziękuję za słowa wsparcia. Nie zamierzam się poddawać. Blondyneczko teraz za Ciebie trzymam kciuki i za Mon, bo z tego co kojarzę, chyba na dniach testujecie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość blondyneczka87 Napisano Wrzesień 16, 2017 Atomka super że się odezwałaś do nas . Po zabiegu można krwawic/plamic do 14dni a wizyta zazwyczaj powinna być właśnie.po 2 tyg od zabiegu. A ja hcg robię w poniedziałek bo kazał mi lekarz bo od środy go nie ma . A Ty szbko dojdziesz do siebie i napewno w poniedziałek Cię wypuszcza i może bardzo szybko wrócisz do starań :-) jesteśmy z Tobą ! Trzymaj się ! Amimi nie nastawiam.się negatywnie ale ze nasienia nie było podane zbyt dużo to jednak ta nadzieja nie jest za duza. Ale fakt- jak ma się uda to się poprostu uda . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
atomka83 8 Napisano Wrzesień 16, 2017 Blondyneczko dzięki za informację, akurat 29 września mam wizytę u lekarza, więc będą dwa tygodnie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
atomka83 8 Napisano Wrzesień 17, 2017 Blondyneczko jak się nazywają te witaminy, które brał Twój M na poprawę nasienia. Chciałbym kupić coś mojemu, na wszelki wypadek,żeby poprawić jakość nasienia. Nie wiem jeszcze, kiedy dostaniemy zielone światło, więc lepiej niech coś bierze na wszelki wypadek. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
blondyneczka87 0 Napisano Wrzesień 17, 2017 Atomka to fertilman Plus :-) A mnie dopadl stres przed jutrzejsza beta :-/ brzuch czasami boli . Mam jeden test w domu ale boję się robić :-/ nawet śniło mi się ze przyszla @... jejku co ta psychika robi z człowiekiem :-/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
atomka83 8 Napisano Wrzesień 17, 2017 Blondyneczko dzięki, zamówię, przecież nie zaszkodzi a może pomoże. A Ty się tak bardzo nie zamartwiaj, bo brzuch Cię boli ze stresu. Który to dc? Może być jeszcze za wcześnie na test i tylko się nie potrzebnie zmartwisz. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
blondyneczka87 0 Napisano Wrzesień 17, 2017 Atomka jasne że nie zaszkodzi a może pomóc bo jak zwiększy ilość tych i ruchu A to już jest sukces:-) bo parametry Twojego M chyba były wporzadku :-) Powiem Ci ze ciężko mi się dzisiaj nie sttersowac:-/ Nie wiem co mi odbiło :-/ a dziś mam 11dpo Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Amimi Napisano Wrzesień 17, 2017 Atomka,ciesze sie,ze juz po wszystkim jestes. Ciesze sie,ze wszystko bez problemu poszlo. Ja samego zabiegu tez zle nie wspominam o ile tak to mozna powiedziec. Mam nadzieje,ze szybko do staran wrocisz i szybko pojdzie. My szybko pozwolenie dostalismy,wiec u Ciebie tez problemu nie powinno byc. Jestes dzielna kobieta i chociaz latwo sie mowi,ale wiem,ze dasz rade. Czas leczy rany. Xxx Blondyneczko,ah ten stres. Cos o tym wiem :-) Dzisiaj szybko minie a jutro juz sie dowiesz. I oby to byly dobre nowiny. Idziesz na krew czy testujesz? Xxx Kaszka,Mon,Aga co u Was? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
blondyneczka87 0 Napisano Wrzesień 17, 2017 Amimi idę na krew bo mój lekarz chce mieć konkretny wynik z krwi. On musi być pewny . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Amimi Napisano Wrzesień 17, 2017 Blondyneczko,to dobrze. Z testami przed terminem to wiadomo jak jest. A krew to juz pewne. A jaki plan macie jak test bedzie pozytywny? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMon Napisano Wrzesień 17, 2017 Zrobiłam test i tak jak się spodziewałam - negatywny. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
blondyneczka87 0 Napisano Wrzesień 17, 2017 Amimi jeśli wyjdzie pozytywny to odrazu mam do niego napisać i pewnie jakieś badania dodatkowe we wtorek rano i wizyta we wtorek a co dalej to nie wiem. Ale mówił że wtedy da mi dodatkowo jakies leki. A od środy go nie ma więc stąd ta beta jutro. A jesli wyjdzie negatywna to też mam mu napisać bo też mi.powie co dalej . Mon Ty jesteś po terminie @ a jesteś pewna ze owu się nie przesunela? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
blondyneczka87 0 Napisano Wrzesień 17, 2017 . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
blondyneczka87 0 Napisano Wrzesień 17, 2017 . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
blondyneczka87 0 Napisano Wrzesień 17, 2017 . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach