Implantacja zarodka, jakie miałyście objawy? nowy wątek

Blondyneczko owulację miałam raczej późno. Nie mam jej potwierdzonej, ale jak byłam w 13 dc u ginekologa to widział pęcherzyk i mówił, że niedługo pięknie. 18 dc przez pół dnia bolał mnie jajnik, ale nie wiem, czy to w tym dniu była owulacja, czy wcześniej.

Walczę ale mi się marzy by miesiąc odpocząć od tych zstrzykow i tabletek. Mój lekarz bierze 200za wizytę - tj taka standardowa wizyta czyli badanie palpilacyjne i usg i oczywiście pogawedka. Prawda, że możesz mieć 100 pytań i na wszystkie 100 cierpliwie odpowie bez żadnych objawów znudzenia. W ciążę zaszłam i to dwa razy pod rząd lecz żadnej nie donosilam. A teraz i to ciężko. Atomka a jak się czujesz? Blondyneczko fajnie wystrzelił Ci się cykl w urlop lekarza:) A.mnie strasznie boli brzuch ale to myślę, że to objaw jelita drazliwego, a to potrafi być bolesne. No nic zostaje jak co miesiąc czekać... tego nie da się przeskoczyć:)

Kaszka to rzeczywiście ceni się Twój lekarz. mój za takie badanie bierze 150 zł. A ja czuję się dobrze i to mnie martwi... Taki paradoks...

Atomka naprawdę cieszę się ze Ci się udało :) i z niecierpliwością czekam na dobre wieści po wizycie u lekarza :) dajesz nadzieje ze nam tez kiedyś się uda. Xxxxxx Amimi za Ciebie mocno trzymam kciuki ! Czyli kiedy będziesz sprawdzać czy się udało? Bo coś tego nie doczytałam. 3 września? Xxxxxx Blondyneczko czyli już niedługo inseminacja :) ja po lamettcie miałam tylko 1 pęcherzyk, po CLO były nawet 4 tylko endometrium kiepskie. Hmmm ciekawe czy dostanę jeszcze jakieś inne leki.... tak czy inaczej tez mocniutko trzymam za Ciebie kciuki. Tym razem musi się udać. Xxxxx A u mnie nic nowego.... odpuściłam, psychicznie nie dawałam rady. Tzn w tym cyklu kompletnie nic nie robię- żadnych leków, monitoringu, lekarzy.... jakoś teraz powinna być owu, a się okazuje ze mojego M od pt do niedzieli nie będzie, cóż..... W nowym cyklu chce iść do lekarza aby zacząć się przygotowywać do inseminacji.

Kaszka ty cierpisz na zespol jelita drazliwego? jesli tak to moze dlatego nie mozesz utrzymac ciazy. moja mama tez ma nie mogla zajasc w 2 ciaze i ja nie mam rodzeństwa co prawda nie przeprowadziła diagnostyki porządnej ale inna znajoma tez to ma i nie mogla utrzymac ciazy nie wiem jaki ma to wplyw ale jakis ma . W koncu sie jej jednak udalo ale chyba brala jakies leki.

Mon ja też właśnie bralam lamette już wcześniej ale mniejsza dawke a teraz biorę 3 razy dziennie . Więc zobaczymy co z tego będzie . Atomka to dobrze że się świetnie czujesz :-) ciąża na bank rozwija się prawidlowo:-)

Atomka,na mdlosci jeszcze przyjdzie czas :-) Ciesz sie dobrym samopoczuciem. Xxx Mon,ja moze w sb pojde na bete. Ale nie jestem pewna. Chce wyjsc gdzies wieczorem,wiec bede wiedziala,czy moge sie cos wiecej napic. Na ta chwile czuje,ze nic z tego. Dobrze,ze podchidzisz do tematu na luzie. Czasem tak jest lepiej. Przynajmniej glowa sie nie meczy. Powiedz prosze,do ktorej kliniki chodzisz? Xxx Blondyneczko,to zycze Ci kilku jajeczek i owocnej inseminacji :-) Xxx Kaszka, Aga ma racje. Warto zwrocic uwage na to jelito. Moze faktycznie cos w tym jest.

Amimi nie dziękuję :-) żeby nie zaparzyć ;-) I masz rację - zrób bete w sobotę skoro gdzieś się wybierasz to przynajmniej nie będziesz cały wieczór myślała czy coś wypić czy nie :-) chciaz trzymam kciuki za sobotę bezalkoholowa;-)

GośćMon takie chwilowe odpuszczenie może zdziałać cuda, organizm odpocznie od leków, głowa od myśli,a w następnym cyklu ruszcie pełną parą. Kaszka co do tego zjd to czytałam, że może powodować skecze macicy i przez to utrudniać utrzymanie ciąży, a w późniejszym etapie powodować przedwczesny poród. Blondyneczko u Ciebie czekam na piękne pęcherzyki i wzorowe endometrium :-) Amimi to jutro będę mocno trzymać kciuki za betę. A wieczorem będziesz świętować przy soczku, tego Ci życzę :-D

Atomka,jutro jest piatek :-) Dzieki dziewczyny,ale czuje ze to nic z tego. Wiem,ze musze poczekac,ale czuje,ze okres nadchodzi wielkimi krokami. Poczekamy,zobaczymy :-) Kaszka, Ty do poniedzialku czekasz? Czy pokusisz sie wczesniej?

Aaaaa no tak, coś mi się pomieszało ;-P

Amimi czekam do pon. Nie chce wcześniej by nie robić sobie nadzieji bo znam siebie i tłumaczyłabym sobie, że za wcześnie. @ powinnam dostać w środę więc to dwa dni wcześniej. A Ty, który dc będziesz mieć w sobotę? Atomka może być coś z jelitami na rzeczy... tylko ja nigdy w 100% nie miałam tego potwierdzonego. Wiem, że mam mocno kręte i jak tam się duży "bąkający świstak" się przesuwa to to boli. Przy moim jedynaku to bardzo mnie bolał brzuch skurczami i byłam ma podtrzymania bo skurcz mógł zgnieść pecherzyk. Mon rozumiem cie bo mnie też kusi na miesiąc bez lekarza. Blondyneczko coraz bliżej.... oby wszystko Ci tam ładnie rosło...

Kaszka,to bedzie 10 dni po. Ja chyba nie chce dluzej czekac. Mnie strasznie stres zjada. A tak to bedzie jasne. Ja sie waham nad jeszcze jednym cyklem,ale potem na pewno bede chciala odpoczac.

Amimi ni fakt tym bardziej, że w sobotę chciałabyś wypić. Ja w tym cyklubardzo na spokojnie. Chyba tak czuje, że to nie to, że aż nie mam chęci na testowanie. Zresztą ostatnie testowania źle się skończyły...

Kaszka, i jak samopoczucie? :-)

Amimi boli mnie średnio podbrzusze i piersi i słodkiego mi się chce jak na @ Amimi, a Ty jak się czujesz?

Kaszka,ja tak samo. Brzuch pobolewa coraz bardziej,piersi tez. Do tego wzdeta jestem jak to zwykle przed @. No nic,jak nie teraz to moze zaciazymy nastepnym razem.

Dziewczyny ja też w tym cyklu miałam objawy jak na @, nawet humor miałam kiepski. To o niczym nie świadczy, więc bądźcie dobrej myśli. A ja czekam na wieści z Waszego testowania i trzymam kciuki.

Amimi dokładnie tak jak napisałaś. Do tej pory się trzymałam a teraz już sobie zaczynam skręcać, że może to to... że może za wcześnie zaczął brzuch boleć... ze mize piersi bolą za mało.... Atomka my to wiemy tylko lepiej przyjąć, że nic z tego, wyłączyć myślenie i nic nie zakładać wręcz działać jak maszyna - wtedy troszkę mniejsze łzy lecą i samej sobie można powiedzieć "A nie mówiłam"... Amimi testujesz jutro? Ja czekam do pon. To będzie 12dpo i już wtedy będę na 100% pewna, nie bedie fałszywych nadzieji. A jutro mam zamiar napić sie wina i to więcej niż 1 lampkę (całe dwie i bania:))

Amimi jak beta ?

U mnie negatywna... spodziewalam sie tego. Eh,nawet nie wiem,co napisac. Kaszka,licze,ze Ty nas pozytywnie zaskoczysz.

Amimi. A nie moze być tak, że do zagniezdzenia później doszło? Ja się też cudu nie spodziewam. Oczywiście nadzieja mocno kołacze, ale rozsądek mocno ją ucisza . Dziś to nawet sprawdzałam czy @ nie przyszła bo takie uczucie miałam

Kaszka,nawet takiej nadziei sobie nie robie,bo juz czuje okres. Poza tym lekarz kazal testowac juz w 11 dniu. Wiec u mnie juz przesadzone. Ale za Ciebie dalej kciuki trzymam. Zaskocz nas pozytywnie.

Amimi szkoda :-( taka miała nadzieję ze się udało... Ale uda się napewno następnym razem !!!

Amimi tak mi przykro... choć ja to póki twoja @ nie nadejdzie to mam nadzieję. O sobie myśli wypieram. Szukam ciągle czegoś do roboty byleby nie myśleć. Blondyneczko w którym dc jesteś bo dobrze pamiętam, że 13 podchodzisz do insemincji?

Amimi :-/ przykro mi,że beta negatywna, ale @ nie ma, więc zawsze jakiś promyk nadziei jest.

Nie wytrzymałam pojechałam na bete. Za ok 2 godz wynik.

No i nie wytrzymałam i zrobiłam betę. Wynik 8,38 czyli wskazuje na ciążę. Niestety w moim laboratorium dla 4tc wynik powinien być od 9,5. To jest mój 26dc, w środę poeonnsm dostać @. We wtorek i czwartek będę powtarzać. Niestety taki niski start każe mi podejrzewać powtórkę z ciąży biochemicznej. Nie potrafię się cieszyć, boję się... W poprzednich druga beta wzrastała, trzecia już nie. Czekam do wyniku trzeciej bety...

No i nie wytrzymałam i zrobiłam betę. Wynik 8,38 czyli wskazuje na ciążę. Niestety w moim laboratorium dla 4tc wynik powinien być od 9,5. To jest mój 26dc, w środę poeonnsm dostać @. We wtorek i czwartek będę powtarzać. Niestety taki niski start każe mi podejrzewać powtórkę z ciąży biochemicznej. Nie potrafię się cieszyć, boję się... W poprzednich druga beta wzrastała, trzecia już nie. Czekam do wyniku trzeciej bety... Pewnie doda ten post kilka razy, za co bardzo przepraszam. Wie że że coś jest dodane ale nie widzę co -szwankuje ostatnio to forum

No i nie wytrzymałam i zrobiłam betę. Wynik 8,38 czyli wskazuje na ciążę. Niestety w moim laboratorium dla 4tc wynik powinien być od 9,5. To jest mój 26dc, w środę poeonnsm dostać @. We wtorek i czwartek będę powtarzać. Niestety taki niski start każe mi podejrzewać powtórkę z ciąży biochemicznej. Nie potrafię się cieszyć, boję się... W poprzednich druga beta wzrastała, trzecia już nie. Czekam do wyniku trzeciej bety... Pewnie doda ten post kilka razy, za co bardzo przepraszam. Wie że że coś jest dodane ale nie widzę co -szwankuje ostatnio to forum