Implantacja zarodka, jakie miałyście objawy? nowy wątek

hej dziewczyny. nikt tu już chyba nie zagląda.

co u was?

blondyneczko na jakim etapie jesteście?

aga wy w trakcie przygotowań do ivf?

Heja 

Ja się nie odzywam bo nie mam o czym pisać. Mój M tak kiepsko znosi leczenie że niestety temat dzieci zostal przesuniety. A leczenie jeszcze.potrwa 3 miesiace wiec u mnie jak zwykle lipa.

A co tam u Was ?

Kamyczek, a co u Ciebie? 

Blondyneczko, wolno idzie to leczenie, ale oby było skuteczne. 

Aga A jak Ty się masz?

Maomi, kiedy rodzisz? Czy to już?

Ja nic nie pisze bo narazie się nic nie dzieje. Leki na mojego męża nie podziałały. Dalej nie mamy uplynienia. We wrześniu idziemy na ivf już decyzja podjęta. Jestem w trakcie urlop potem wyjeżdżam służbowo i potem wracam i działamy.

ja już wyczerpałam wszystkie możliwości. nie będę też drugi raz podchodzić do ivf.

także ja ze starań odpadłam już całkiem.

wpadłam żeby zobaczyć co u Was....

całuję..

Aga czli decyzja podjęta.  

A u nas leczenia nie da się przyspieszyć.  Pół roku niestety... po prostu czekamy. Potem zrobimy badania i zobaczymy co dalej :-) 

Też jestem na urlopie i mam zamiar bawić się świetnie!! 

Buziaki

Kamyczku a zabieg udrozniania jajowodow nic nie pomógł?  

Blodyneczka i prawidłowo ja już dawno żyje pełną parą i już miej myślę o w tym wszystkim. Spokojnego i udanego urlopu! 

Hej, przeczytałam ten wątek i pełena podziwu jestem dla was dziewczyny!!! Ja się staram drugi cykl, ok 8-9 dzień po owulacji, trzy dni temu miałam rano na papierze trochę różowej krwi + jeden mały skrzepik ,na drugi dzień rano też to samo ale bez skrzepu już, dziś tylko ślus koloru blado różowego, do okresu zostało 6 dni , cały mam takie lekkie ciągnięcie macicy jak na@ i co jakiś czas mrowienie piersi, już się naczytałam że to może być wszystko od wydalenia nie zagnieżdżonego jajeczka po spadek fazy lutealnej , wczoraj test czuły negatywny (ok 10 dzień od owulacji), czy ten skrzepik może wynikł z tego że zagnieżdżenie było w nocy? A do rana skrzepik się zrobił taki  jeden 3mm, nie wiem co myślicie , pocieszam się tak tylko..

Witajcie. 

Otóż 19.06.2019 dostałam  @ która trwała 7 dni. Między 6-7.07 kochaliśmy się z mężem. 17. 07 zrobiłam test, nic nie pokazał. 22.07. Nastąpiły skąpe bezbolesne plamienia na drugi dzień były jeszcze skąpsze. Dziś 24.07 zero plamień a muszę powiedzieć, że @ mam bardzo bolesne i obfite (ketanol lub 2 tabletki przeciwbólowe to norma). I nagle pociekła stóżka krwi jakby rozwodnionej. Nie wiem czy traktować to jako okres (?) Dodatkowo normalnie temperatura spada mi do 36.2 a jest na poziomie 37.5. Nie wiem czy jest sens robić kolejny test a jeśli tak to kiedy? Czy może to jednak zwykla/niezwykła @

Nie miałam żadnych objawów

"Tak ja ja" to może być implantacja, a kiedy masz termin następnej @? 

Ja sobie też tą implantację zarodka wkręciłam ale ten skrzepik?!?! Wszędzie jest napisane że przy implantacji zarodka skrzepów brak hmmmm  u mnie był jeden malusi

No właśnie powinien być 17.07. I robiłam test ale nic nie pokazał. Potem pomyślałam, że może tak się przesunie trochę (stres, praca w ogrodzie itd) Ale w pierwszej ciąży miałam podobnie, @ nie było ale zrobiłam test wyszedł pozytywny a tydzień później miałam takie samo plamienie. Chciałabym aby @ nie było przydało by się towarzystwo dla starszego brata  (szyjka jest wysoko) 

Sprubuj za dwa dni test powtórzyć, albo na bete idź, trochę to takie podejrzane ,trzymam kciuki , u mnie dalej plamienie trochę brązowe teraz, przez dzień parę plamek, ale brzuch dokucza jak na@

Dnia 9.07.2019 o 07:42, Gość kamyczek85 napisał:

hej dziewczyny. nikt tu już chyba nie zagląda.

co u was?

blondyneczko na jakim etapie jesteście?

aga wy w trakcie przygotowań do ivf?

Kamyczek z tego co wyczytałam to miałaś HSG albo sonohsg. Czy możesz mi powiedzieć jak było? Ze szczegółami . Ja mam mieć za 3 tyg ...  bój się . Dziewczyny jeśli się staracie to mamy grupę na fb i wspieramy się wzajemnie . Grupa to BABSKIE SPRAWY 

Test robiłam 18.07. Teraz nie wiem sama nie chcę się nakręcać. Ale krwawienie nie wróciło, że tak powiem "teren czysty". Rano pewnie zrobię test. 

Daj znać co i jak , ja testuje najwcześniej w niedzielę ,dwa dni przed @, próbuje się czymś zająć i nie myśleć

Nie testowałam jednak... Chyba sobie wkręciłam. Nie wiem tylko czemu @ taka dziwna. Poczekam jeszcze parę dni. ;(

Sprubuj później, będziesz wiedzieć jak sytuacja się rozwinie, ale nowy cykl to też nowa szansa

Dziewczyny, zgłupiałam do reszty... Mąż miał dziś rano lecieć po test... Ale zanim wyszedł dostałam @ przynajmniej tak myślałam. Jest krew ale dalej nie tak dużo - zwykle to do wieczora 4 podpaskę wyciągam. Ale temperatura dalej 37.2 nie wiem zupełnie co o tym myśleć. Proszę przemówcie mi jakoś trzeźwo. 

Zrób test

Jagodowa miałam dwa razy hsg. Jest to zabieg jednodniowy. Badanie dla mnie było bardzo bolesne ale do przeżycia. Dają jakiś Ketonal i głupiego jasia. Na mnie niestety nic nie podziałało. To nie tyle ból jak uczucie rozpierania od środka.

Aga jajowód się udroznil podczas zabiegu ale skoro ciąży nie ma to pewnie znowu zarósł. Musiałabym co chwile robić hsg. Bez sensu......

Aga, Blondyneczko co u Was? Kamyczek, Ty coś robisz dalej? 

No wlasnie mialam pisac czy ktos jeszcze tu zaglada. U mnie nadal bez zmian,  w połowie września okaże się czy M już kończy leki czy jednak będzie brał jeszcze miesiąc.  A potem badania jak wygląda u niego sytuacja i wracamy do.tematu ciąży.

A co tam u Was dziewczynki?

Blondyneczko, ale to wszystko się ciągnie. Liczę, że wyniki się poprawiły. Podchodzicie do inseminacji? Jejku, może w końcu i Wam się uda. 

witajcie :)

ja już jestem miesiąc po cc - mamy kolejnego synka :) jest zdrowy i grzeczny - rodzeństwo go uwielbia :) ja czuję się dobrze i o dziwo 3 cc zniosłam lepiej niż poprzednie :) rzadko zaglądam bo mało mam teraz czasu na siedzenie w necie, ale trzymam za Was nadal kciuki :) pozdrawiam Was wszystkie serdecznie [kwiat]

maomi

Maomi gratulacje . Postanowiłam zobaczyć co u was bo u mnie okresu nie widać od tygodnia . Niby współżycie za całość była ostatnio w sierpniu 2 dni przed okresem jakoś myślałam żenić się nie stanie teraz na początku września wróciliśmy z wczasów za granica nie wiem może klimat może samolot albo totalna wpadka . Jak nic się nie zmieni to w tygodniu chyba test 

Evi dawno Cię nie było :) daj znać jak wyszedł test :)

Hey dziewczyny, witam się i ja po dłuższej nieobecności. Maomi gratuluję. Blondyneczko jak tam wyniki męża? Aga co u Was?

U mnie czas szybko leci, Staś już skończył 5 miesięcy, jest słodki, starszy już chodzi do przedszkola, ogólnie dużo się dzieje i nawet nie wiem o czym pisać. Chyba Amimi pytała o poród, więc siłami natury, wspominam dobrze, Staś ciągle na piersi, chociaż początki były bardzo ciężkie, można by książkę pisać ale daliśmy radę, trzymam mocno kciuki za Was, czy ktoś obecnie jest na etapie starań, testowania?

Cześć dziewczyny . U nas be zamian. Mam wizytę w pt odnośnie procedury lecimy do przodu. Odpoczelam przez wakacje bardzo. Ale nie mogę ukryć że się bardzo boję kolejnego rozczarowania i porażki.

Wyniki mojego m podobne jak zawsze leki nie wiele pomagają. Nie znamy przyczyny. Wszytko z badań wychodzi ok. 

Maomi gratulacje . 

Blodyneczka to kiedy mąż kończy kurację? 

Kamyczku szkoda że nie chcecie jeszcze raz podejść do ivf. Ale wiem ile to nas kosztuje psychicznie i finansowo.  Więc rozumiem.