Deichmann opinie o pracy ciąg dalszy

Równoważny czas pracy może i jest korzystny dla zastępców ale nie dla pracownikow na 1/4 etatu.

Ciekawe kiedy kierownicy zaczną wypracowywać te nadgodziny za które biorą pieniążki ci miesiąc mam propozycję panie prezesie kierownicy powinni mieć dwa razy w tygodniu obowiązkowi zmiany po dwanaście godzin wtedy przynajmniej było by wiadomo za co biorą pensję pozdrawiam kadrę kierowniczą

kierownicy nie muszą wypracowywać swoich nadgodzic bo zlecaja to zastępcom ,to oni siedzą po godzinach za darmo,Drogi prezesie czas coś z tym zrobić ,wystarczy żeby każdy miał wpisywane w obecności w jakich godzinach pracuje przecież to jest do wygrania w sądzie a wiadomo że już niektorzy wygrali i po cichu się zwalniali ,ale przecież to nie o to chodzi,będzie inaczej jak zrobią to zbiorowo może być głośno o tym a napweno firmie nie jest to potrzebne,u nas też zastępca wiecznie ma nadgodziny

Oni tylko dbają o to żeby czasem samemu nie robić nadgodzin siedząc na magazynie. Pozdro

2 razy w tygodniu po 12 h a reszta wolne

Efektywność pracownika przy 12 godz.? Marina.

Kierownicy na pewno są zadowoleni z równoważnego czasu pracy, grafik łatwiej będzie ułożyć. Pracowanie po 12 godzin na nogach jest niekorzystne dla zdrowia, kręgosłup, stawy, wysiadają.

Chodzi o oszczędności, przy równoważnym czasie pracy nie będzie już płacone dodatkowo 50% za 9 i kolejną godzinę

przeciez jest wybór czy chce czy pracowac po 12 godzin....a po drugie w jakim sklepie pracujesz wiecej niz 8 godzin...ze dostajesz pieniadze za nadgodziny chyba ze zastepca to on chyba pracuje za darmo

Puk, puk.

Za puk puk posypaly sie kiedys awanse, jedna niedouczona kierowniczka dostala sie na sam szczyt bo robila puk puk z kim trzeba, w Warszawie chyba kazdy wie ktora :)

ha ha ha a ta co nie chciała jakoś się nie dostała....no cóż takie życie ..przynajmniej z honorem się pożegnała z ewentualnym awansem

ha ha ha temat awansu puk pukowego jest znany nie tylko we Warszawie :) :)

Jeronimo Martins Polska, właściciel sieci Biedronka, od 1 stycznia 2018 roku podnosi wynagrodzenia pracowników zatrudnionych w sklepach oraz centrach dystrybucyjnych - poinformowało biuro prasowe spółki. Spółka podała, że wysokość podwyżek jest uzależniona od szeregu czynników, takich jak staż pracy, lokalizacja sklepu oraz stanowisko i waha się w granicach od 200 do 550 zł brutto. "Jeronimo Martins Polska, jako największy prywatny pracodawca w Polsce, jest zdeterminowany, aby być pracodawcą pierwszego wyboru w sektorze handlowym. Dlatego regularnie dokonujemy przeglądu wynagrodzeń i świadczeń pozapłacowych dla pracowników. Najbliższe zmiany wejdą w życie już od stycznia 2018 roku, a nie jak w poprzednich latach od kwietnia. Ich głównym punktem są podwyżki wynagrodzeń dla pracowników zatrudnionych w sklepach oraz centrach dystrybucyjnych" - napisano w komunikacie.

Od stycznia w Biedronkach kasjerzy będą zarabiali 3550 zł. umowa o pracę na czas nieokreślony, dobry socjal, pomoc samotnym matkom, multisport na wszystkei obiekty 50 zł za trzy miesiące i szacunek do pracownika, tam gdyby ktoś oskarżył o mobbing taką pryzsłowiową królową to by ta wylądowała na bruk a nie tak jak tu że co nie zrobi się korona z głowy nie spadnie, bo jej g zrobią. I co Deichmannie, dalej będziesz pieprzył bzdury że takie dobre warunki dajesz pracownikom? Sprzedawcy w biedrze bez nadgodzin już teraz zarabiają więcej niż zastępcy kierownika, zastępca w biedrze ma na łapkę 3300 a w D ile? 2400? I jeszcze każecie być im wdzięczni że dajecie łaskawie umowy o pracę.

Firma nie zeszla na psy, na dno ciagna ja panienki ktore awans zawdzieczaja kapiela w basenie nago wiadomo z kim i degustacji wibka i serow we wroclawskim apartamwncie

smutna prawda

Wszyscy o tym wiedza i co z tego ? Widać kąpiele i degustacje w apartamencie trwają i maja się dobrze ....

Wpis wyzej w punkt!

Gratuluję powiększenia okręgu.

Gratulacje z racji powiększenia okręgu o nowe sklepy.

10 lat temu Deichmann był atrakcyjnym miejscem dla pracowników, dzisiaj warunki są jedne z najgorszych na rynku pracy. Umowy 1/4 etatu, podczas gdy większośc sklepów proponuje całe etaty, stawka godzinowa w porównaniu do innych sklepów biedota, brak poszanowania ludzi i ich pracy, z roku na rok zmniejszający się budżet, zastępcy kierownika wynagradzani skandalicznie słabo, nibby duża firma a zarobki zastępców mniejsze o prawie 1000 zł niż w niektórych sieciówkach. Do tego niepewność kiedy ktoś przyjdzie i wręczy wypowiedzenie

A w styczniu kolejna niespodzianka, ktoś dostanie sklepy do okręgu. Zgadnijcie kto.

poprawka - nie degustacji tylko degustacjom ......

Czy w dużych miastach np. Warszawa, Wrocław wychodzi pracownikom najniższa krajowa? czy budżet jest na tyle duży ,że macie po 140 godzin na 1/4 etatu?

Bardzo bliskie okolice Warszawy max 1300

BLISKO WARSZAWY 1300 NIE WIĘCEJ

warszawa nie schodzi ponizej 2000

Dzięki za odpowiedź czyli w sklepach wysokoobrotowych wychodzi najniższa krajowa, ale jest ich pewnie tyle ,że można policzyć na palcach.Pozdrowienia dla wszystkich.

2000 czy 2500 to chyba nie jest najnizsza krajowa