Wściekła na teścia!!!! Nie chce pomagać moim dzieciom

Urodziłam troje dzieci. Wszystkie moje dzieci skończyły jednie ogólniak, bo dalej nie było nas stać na studia prywatne dla nich, w dodatku każde z nich jest bezrobotne. Moich synów nazywa pasożytami a do córki mojej a swojej wnuczki powiedział w końcu, by sama sobie zarobiła na kosmetyki bo on jej już więcej nie zamierza dawać. Wypomniał, że moje dzieci nawet nie przyjdą mu pomóc. A syn siostry mojego męża?, siostra mojego męża zaszła w ciąże jak miała 20 lat i została przez rodziców wyrzucona z domu. Potem jak siostrzeniec męża podrósł, skończył 16 lat to przychodził do naszego domu i omotał sobie starego chłopa. Co prawda teściowa nie może jednak wnuka polubić, bo kojarzy jej się z dzieckiem kryminalisty ale teść zaczął inwestować w nie tego wnuka co trzeba. Chłopak zajmuje się chorą matką (kobieta jeździ na wózku) a dziadek daje mu ciągle pieniądze, wynajął jej pielęgniarkę a tamtemu chłopakowi daje pieniądze. Ten koleś skończył najpierw zawodówkę a potem technikum, teraz uczy się w szkole aktorskiej i po zajęciach pracuje gdzieś na magazynie. Co mnie zabolało? To, że teść wstawia za wzór tego chłopaka moim dzieciom, w dodatku daje mu pieniądze. Mieszkanie, które teść miał na kochanki za młodu, apartament przepisał tamtemu a dom zamierza sprzedać i powiedział, że pieniądze podzieli między mojego męża i moją szwagierkę. Ja mu powiedziałam, że nie zgadzam się na to a on do mnie, a co ty masz do gadania.

Tak specyficzne i oryginalne, ze az mnie korci uwierzyc, ze to autentyczne. Brrr. Ale chyba nie, bo tak durna osoba nie potrafilaby pisac przeciez.

co ty chcesz mu mowic jak ma swój majątek dzielić?uważaj bo możesz nic nie dostać.jak za życia przepisze na córke to nic nie dostaniesz.

0/10 ale powoli coraz bardziej podoba mi się wyobraźnia prowokatorów

szczery wolno sie rozkrecasz

A dlaczego tamten chłopak ma dostać apartament??? a co dla moich dzieci? No pytam się, co dla moich dzieci, jak on może powiedzieć do wnuczki, by sama zarobiła sobie na ciuchy i kosmetyki, jeszcze , z teściową się oto kłóci, że daje wnuczce pieniądze dla gówniary, która całe dnie śpi a pomóc nie przyjdzie. Jeszcze wypomniał wnuczce, że jak babcia prosiła ją o zrobienie zakupów albo o obranie ziemniaków to powiedziała, że nie ma czasu.

hahaha

Pomysł był całkiem niezły ale wykonanie jednak słabe, daję 3/10.

Tak zenujace,ze az smieszne.

naprawdę... nie mogę tego czytać. ALE jeżeli byłaby to prawda... nie oceniam Twojej córki, ani synów, ale patrz kobieto w swój portfel. ty dziec chciałaś to zabezpiecz im przyszłość, a nie zwalaj tego na dziadków. Już ci męża odhowali. Moja rodzina też na studia nie miała kasy, sama poszłam do pracy i zarobiłam na studia. A własne kosmetyki zaczęłam kupywać w wieku 26 kat jak pracę znalazłam więc dziadek ma rację. Jesteście pasożytami.