czy osboa , która zdrzadziła może stawiać warunki?

Mój mąż przez ostatnie 3 lata szukał kobiet na profilach randkowych, równiez za to płacił, do tego sex camery, kosztem współżycia ze mną a na koniec umówił się z panią z portalu randkowego na kawę ale mu nie dała bo żonaty. Dałam warunek, mówi całą prawdę jaka by ona nie była, idzie do poradni albo razem i leczymy się z jego uzależnienia od seksu(ale bardziej szukania), od pornografii i od kompulsywnego kłamstwa. On nie robi nic, mi każe o wszystkim zapomnieć, całej prawdy nie chce powiedzieć a zabrania przeszukiwac nasz komputer i zbierać dowody w razie rozwodu, czy on ma prawo stawiać mi jakikolwiek warunek?

serio, jeszcze pytasz? jasne że NIE. ma cie gdzieś. zostaw go i niech robi to co chce - tak samo jak dotychczas zresztą.

cały czas mu tłumacze że on nie prawa nic wymagac w tej sytuacji ale on chce twardo stawiac warunki, i czy chce czy nie rozwód będzie nieunikniony, a chciałam ratować małżenstwo, tylko tym razem tak jak ja to widze. Tez mam wrazenie ze mu nie zależy, aby boi się alimntów i mówi że oddzielnie nam będzie cięzko.

czyli będziecie ze soba dalej żyć tylko dlatego że razem mieszka sie taniej? :D

na dłuzszą metę napewno nie zwłaszcza gdyby doszło do rozwodu. Jezeli żadna terapia nie pomoże a on nie zmieni stosunku do mnie to wtedy już koniec. Każdy mówi że mamy próbować dla dobra dzieci, że nie damy sobie rady, że zmarnujemy sobie zycie, że najłatwiej jest odejść, tylko że ja nie mam na to sił a sama nie dam rady wyprowadzic kogoś z takich nałogów.

Nie ma prawa żądać żadnych warunków, bo to ty jesteś pokrzywdzona w tej całej sytuacji. Mąż ewidentnie Cię zdradza i wcale się z tym nie kryje. Najlepiej wynajmij agencję detektywistyczną, żeby zebrali dowody na zdradę męża i uderzaj z tym do sądu po rozwód. Z takimi dowodami możesz się nawet ubiegać o alimenty na siebie. Moja znajoma właśnie tak zrobiła. Wynajęła wtedy agencję mb detektywi.