W czym na wiosenne spacery

Hej, moze i wyda się to głupie. Moja córcia ma 5 miesięcy. Do tej pory na spacerki chodziłyśmy w kombinezonie, który staje się za ciepły. Planuję małej kipić kurteczkę i butki i tu się zaczęłam zastanawiać .. Czytając inne posty, niektóre mamy piszą, że nie zdrowo tak małemu dziecku zakładać buty, więc co? Kurtka i bez butów? mamusie wypowiedzcie się jak ubierałyście pociechy w tym wieku. Dzięki :)

A co, jak kurtka to muszą być buty? Po co buty, skoro jeszcze nie chodzi? Skarpetki, albo kapciuszki jakieś miękkie. Nie męcz jest stopy butem. Na pewno będzie jeździła w wózku, więc dół, czyli nóżki możesz czymś przykryć, kocykiem, a gry przecież nie za bardzo przykryjesz, więc logiczne, że górę musisz cieplej ubrać. Więc co Cię dziwi, że kurtka i bez butów?

Ja w tym wieku małemu zakładałam rózne pajacyki - kombinezony po prostu, od ocieplanych- watowanych, po takie z polarową podszewką, polarowe czy welurowe, w zależności od temperatury. Chyba w każdym rozmiarze miałam właśnie różnej grubości "okrycia", zresztą dalej tak lubię, małego ubieram tak samo "pod spód" tylko kurtki/kombinezony różne zakłada. Leżącemu maluchowi nie dawałam jeszcze kurtek, zresztą póki nie chodził to wydawały mi się jakoś niepraktyczne, podwijały się jak już siedział i się wiercił. Ewentualnie polarową bluzę czy jakiś wygodny sweterek, ale wtedy zakładałam na stopy dodatkowo np. polarowe buciki-skarpetki, takie mięciutkie, coś w tym stylu: http://lb0.dstatic.pl/images/13406925/I520x520-lodger-buciki-polarowe-szare-3-6-m-cy-groshki-szary-dlugie.jpg do chusty też zawsze bo wtedy wiecznie miał stopy chłodne (słabsze krążenie, no i tylko łydki ze stopami wystawały). W wózku ewentualnie też zawijanie w kocyk.