kurcze tak was czytam i prawie kazda z was ma meza ktory zarabia 10 tysiecy

czytalam wlasnie watek o dzieleniu sie kasą w malzenstwie i jestem w szoku...prawie kazda z was pisze ze jej maz zarabia 10 tysięcy i więcej.... GDZIE CI WASI FACECI PRACUJA ,ŻE AZ TYLE ZARABIAJĄ??PEWNIE TO SAMI DYREKTORZY ,LEKARZE ,PRAWNICY I INZYNIEROWIE W WARSZAWIE....ECH..

No i co w tym dziwnego? Jak któraś ma męża z minimalną to albo woli o tym nie napisać albo zapierdziela na dwie zmiany i nie ma czasu na kafeterię :D

Nie prawda .. mój zarabia 5

Nie przejmuj się autorko i nie wierz w te bajki ;-) Internet daje (złudne) poczucie anonimowości i zawsze można pofantazjować. Nie twierdzę,że nie ma wcale takich osób ale nie wierzę w to ,że absolutnie każda jest w tak wspaniałej sytuacji finansowej jak twierdzi. Wspaniała praca,wczasy,drogie auta itd tylko na naszych ulicach tego dobrobytu i szczęścia jakoś nie widać.

Dyrektorzy, lekarze, inżynierowie, prawnicy nie istnieją czy o co chodzi?

I pewnie zaraz zostanę wyśmiana bo co to jest 5 tys . Paranoja

Ja wcale nie mam męża, a moi absztyfikanci zarabiają niewiele, więc****ewnie na bogatszego nie mam szans :D Może to pocieszy autorkę.

a mój maz jest zwyklym kierownikiem dzialu w portalu wirtualna polska. i tez zarabia tylko 4 tysiące.

Mój to cholerny biedak z pensją 2000, ale za to przystojniak. Z pięknej miski się nie najesz, i dobrze, bo figurkę mam jak nastolatka.

Autorko, raptem 2 czy 3 osoby podały takie zarobki w tamtym topiku w tym ja, więc nie większość. Moj maż owszem skończył studia techniczne ale pracuje w marketingu. Na prawdę nie trzeba być lekarzem, prawnikiem. Ps. mój brat jest lekarzem i zarabia trochę ponad 2 tysiaki, bo jest na stażu.

Cholerny biedak . A ty co d**y do roboty nie ruszysz ?

A ty co d**y do roboty nie ruszysz ? x Kto powiedział, że ja nie pracuję?

Autorko też mam takie odczucia, przemyślenia. Dziwne to jest. Nie wiedziałam że taka elyta, bogacze tu siedzą na kafeterii. I komuś takiemu na poziomie nie szkda trwonić na kafe swój cenny czas-pieniądz

Kto powiedział ze ja nie pracuje? X Nazywasz męża biedakiem a sama nie masz kasy i zarabiasz pewnie tysiaka obleśna meliniaro

A kto ma czas siedziec caly dzien na kafeterii? Patologia, bezrobotni, studenciary, i zony bogatych facetow.

Ja zarabiam dużo więcej i w dodatku jestem miss swojego regionu, mało tego, jestem artystką wyróżnianą w wielu konkursach i z tego też mam trochę pieniążków :) a mąż to biedak.

taaaak jasne ..zaraz uwierze ,że twoj maz jest inyznierem ale w marketingu tyle zarabia...w jakim marketingu??chyba za granicą???w polsce w marketingu zarobki sa male.. a brat lekarz cos ponad 2 tysiaki//buhahhaa..policz sobie dyzury nocne dziewucho...lekarze na dyzurach zarabiaja kokosy...

Ktoś tu odgrywa mistrza od zarobków w marketingu i lekarskich, ale słabo mu to wychodzi. Pewnie jakaś obleśna dziewucha.

Na 100% obleśna meliniarska dziewucha

Ja nie mam :( Mój zarabia między 2 a 3 i ja też tyle

Tak tak, najbardziej te 10-tysięczne pensje widać na tematach o tanich obiadach, oszczędzaniu w domu i promocjach w sklepach

Mój zarabia między 2 a 3 i ja też tyle xxx No i co się smutasz, to i tak lepiej macie niż spora część narodu.

gość dziś Jak czytam Kafe to nie lepiej, zwłaszcza, że mój bliżej 3 z premią i dorabianiem po godzinach, a i ja z premią, a umowę mam na 800zł :(

Mój mąż jest profesorem i zarabia 5 tys.... Brutto

Oj bo to duzo zależy od regionu . Moj maz zarabia 3000 zł i w moim regionie jest to duzo :)

To ze Malo zarabia to nie powód by ja wyzywac. A Ty na poziomie a szambo w buzi nawet odpowiednio wyrażać sie nie potrafisz wyzywaj się dalej jesli ma ci ulzyc

mieszkanie w małych miejscowosciach i piszecie z perspektywy zadrośnic ( nie wymiewam tego faktu, sama pochodze ze wsi i tez mialam podobn eodczucia ). Moj maz mgr inz, na poczatku :kariery" zarabial az 2 tysiace netto. Ja podobnie ,pourodzeniu dziecka klepalismy biede...wyjechalismy z kraju, tam maz zdobył doswiadczenie, awansował, wrócil do Polski z zupelnie innymi wymaganiamia. Jest w wtej chwili specjalista w swojej brazny i zarabia 15 netto ...ale dopiero po 10 latach pracy w zawodzie...mozna, ale trzeba byc po dorbych studiach , niszowej specjalizacji itd. Nie chwale sie, nie żale.Pisze prawde/Pozdrawiam

dziś ps to , ze ktos ma wiecej kasy nie znaczy, ze szaleje na zakupach....lubie oszczedzac, daje mi to satysfakcje

Mon brat ma około, 10.000. Raz 7, raz 9. Zależy od jego efektywności, a jest przedstawicielem handlowym w Warszawie w firmie mięsnej :)

aaaak jasne ..zaraz uwierze ,że twoj maz jest inyznierem ale w marketingu tyle zarabia...w jakim marketingu??chyba za granicą???w polsce w marketingu zarobki sa male.. a brat lekarz cos ponad 2 tysiaki//buhahhaa..policz sobie dyzury nocne dziewucho...lekarze na dyzurach zarabiaja kokosy... x A to sobie nie wierz. Dla ciebie pewnie każdy zarabia najniższa, a ponad 10 to tylko prezesi wyciągają. A co do zarobków to popatrz ile zarabia lekarz na stażu i ile zarabia na dyzur i ile tych dyzurów stażysta moze mieć tygodniowo. Myślisz, że każdy tak jak ty musi klepac biedę a wielkie pieniadze to lekarze i prawnicy? Weź mnie nie rozśmieszaj.