Mycie przed wizyta u ginekologa

Apropo pewnego watku mam pytanie. Czy gdy wybieracie sie do gina jestescie zawsze swiezo po prysznicu, czy smialo idziecie np po pracy prosto do gina ?

Ani jedno ani drugie! Myję się u lekarza, tuż przed wizytą

Myje sie w domu przed wizyta.

U lekarza. Jak inaczej? Brrr

U mojej pani gin jest bidet w gabinecie, ale ona prosi,zeby sie raczej nie myc pzred sama wizyta, bo woli wiedzic, jaka jest flora bakteryjna, sluz itd. W kazdym razie na pewnie nie wymywac sie "na blysk"

Kiedyś umylam się przed samą wizytą i wytarlam ręcznikiem papierowym. I normalnie cipka dziwnie po tym pachniala i pierwsy,raz gin zwrocil m i uwagę na to. Bez tego był zapach n ormalny dlatego od tej pory myje s ie w domu, wycieram ręcznikiem, ciopka nigdy nie śmierdzi jest świeża.

Zawsze przed wizytą, zawsze. Chodzę prywatnie i jestem umówiona na konkretną godzinę, więc nigdy nie zdarzyło mi się czekać w koliber dłużej niż 30 minut i tylko sporadycznie.

biorę prysznic na ok godzinę przed wizytą , potem ewentualnie już w łazience w przychodni wycieram się chusteczką do higieny intymnej

Ja się myje co 4 dni i tak kiedyś poszlam

A tam taki syr oscypek w c***e

dziewczyny a jak to jest z załatwianiem potrzeb nr 2 przed wizytą, zawsze stresuję się przed wizytą u gina i wtedy wiadomo większa chętka na nr 2 i co, mam to robić niedługo przed wizytą? bo przecież prysznic jakoś nie zmyje w 100% tego zapachu, zawsze też boje się że coś popuszczę w trakcie badania:P

masakra, nie wstyd ci? ja bym się strasznie wstydziła, zresztą to zapewne prowo

Nie sram przed samą wizytą. Ewentualnie w domu i biorę prysznic. Mi po prysznicu już z tyłka nie jedzie.

bo przecież prysznic jakoś nie zmyje w 100% tego zapachu, xxx hahaha... może użyj mydła ;)