Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

wicia0123

Prosze poradzcie się bo zaczynam wpadac w depresje..

Polecane posty

Hej. Mam 20 lat ale za soba dosyc dużo przeżyć miłosnych.. jestem bardzo uczuciowa nie ukrywam, kiedy sie zakochuje robie dla tej osoby wszystko.. nie bawie sie uczuciami, jestem uczciwa, bardzo szczera i bardzo wrazliwa, czesto sie usmiecham, jestem zadbana, szanuje sie tez bardzo, jestem miła i przyjazna, nie marudze a kiedy juz to rzadko, uwielbiam sie przytulac i calowac, kocham zwierzęta, dobrze tancze haha , mam dystans do siebie lubie zartowac mozna ze mna porozmawiac o wszystkim, nie to od jednej osoby uslyszalam.. mam tez kilka wad tak jak kazdy ale nie sa to jak mi sie wydaje, ogromne wady po prostu takie ludzkie... Mimo to kazdy facet z ktorym sie spotykalam badz bylam KOPNĄŁ MNIE W TYŁEK :(... spotykalam sie z 6 , bylam z jednym tylko co sie okazalo zdradzal mnie i oklamywal na kazdym kroku a ja, pierwszy raz w zyciu sie zakochujac wtedy pragnelam z nim spedzic reszte zycia.. Raz kolega napisal mi ze jeszcze nie spotkal takiej osoby ktora mialaby takiego pecha.. Ja juz nie daje rady poniewaz jestem zbyt uczuciowa, nie pcham sie na sile w zwiazek mimo wszystko zostaje tak traktowana przez mezczyzn :(.. Nie rozumiem, duzo facetow narzeka ze laski teraz sa nic nie warte bo co kazda to lepsza, oklamuje i zdradza a ja jestem zupełnym przeciwienstwem takiej kobiety i zostaje krzywdzona praktycznie tak czesto jak to mozliwe.. Nie wiem mam sie zmienic w taka laske ktora bawi sie chlopakiem jak dziecko zabawka , potem jak mi sie znudzi to rzucam i znajduje nowego? moze wtedy bede doceniana ale ja tak nie potrafie.. Prosze pomozcie, ja coraz bardziej jestem zalamana .. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Staranniej wybieraj faceta a nie kombinuj jak się zmienić i dopasować do ciu_la jakiegoś :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sęk w tym, ze za kazdym razem staram zachowywac sie naturalnie i byc soba a nie udawac kims kim wcale nie jestem.. Wydaje mi sie ze jestem zbyt spokojna i taka.. zwyczajna? albo i nawet nudna.. czy sa jeszcze na tej planecie tacy ktorzy pożądaja wlasnie takie kobiety? ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Serio? Nie pchasz sie na siłe w związek ? A mi sie wydaje ze latasz za spodniami jak opętana :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę ze problem w tym ze za dużo dajesz od siebie od poczatku relacji, więcej niz facet. Zapewne nie dajesz mu pola do zdobywania Cie, sama mówisz ze jak się zakochasz to robisz dla faceta wszystko. Oni to wykorzystują, są wtedy zbyt pewni siebie a dla relacji dobrze jest, jak kobieta nie jest zbyt dostępna, jak facet musi się o nią postarać, wtedy bardziej ja docenia. Masz swoje życie, pasje oprócz facetów? Czy wymagasz od nich codziennych spotkań i ciągłych smsow\telefonow (tym samym udowadniając ze Twoje życie bez faceta jest szare i bez sensu)? Polecam książkę ,,dlaczego mężczyźni kochają zołzy".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×