Jestem podrywany przez kobietę

Efekt jest odwrotny niż zamierzony przez nią. Straciła w moich oczach wszystko... czuję do niej tylko niechęć. Kobiety,nigdy nie róbcie kroków jako pierwsze, nie wykazujcie inicjatyw. Odwzajemnienie zainteresowania to najwyższe czym powinnyście wynagradzać mężczyzn.

a ja przez faceta, ale też do niego nic nie czuję. powiedziałam mu o tym i mam z głowy. a ty nie lamentuj, tylko powiedz jej to wprost.

12:49 W jaki sposób Cię podrywa? Czego my, kobiety mamy nie robić? Bo może to o mnie chodzi. :( Napisz coś więcej. :( Nie chcę go spłoszyć. :( Bardzo go kocham i bardzo mi na nim zależy :( Nie chciałabym, żeby pomyślał o mnie to samo co Ty o tej kobiecie. Napisz jak ona ma na imię.

12:49 A wiesz dlaczego tak jest? Pewnie bardzo jej na Tobie zależy i boi się że jak nic nie zrobi w Twoim kierunku to Cię straci.

Nie w tym rzecz. 99% facetów chce zjeść ciastko i mieć ciastko i nie dogonić króliczka tylko go gonić. Ot cała filozofia.

To uwazaj bo mozesz bardzo szybko przez ta kobiete byc wy---ch-ny

Jak słyszy codzienny lament ze ma sie odezwac a nie zachowywać jak krolewna z drewna to co sie dziwisz,złamała swoją zasade choc to dla niej upokarzające bo to do faceta należy pierwszy krok .Dam głowe sciać że już sie sparzyła i żałuje.

Też tak miałam z facetem, i cóż z tego?

Ps.efekt niezamierzony.Akt desperacji .Juz przegiąłeś.

13:42 Ale do k/u/r/w/y nędzy, ileż czasu można go gonić?!!!!!!!!!!!!!!! To zrób coś, daj jakiś sygnał, że nie odpuściłeś.

Moja widziała że zabieram się jak pies do jeża to wzięła sprawy w swoje ręce i jesteśmy razem szczęśliwi ponad dwa lata :F Co w tym dziwnego mamy równouprawnienie podobno?

Mój też zabiera się jak pies do jeża a mi brak odwagi, żeby mnie nie potraktował tak jak Autor tej kobiety, która go podrywa. Dziwna ta nasza ludzka psychika. Jak robisz za dużo, to osiągasz odwrotny skutek.

Autorze, jak tu będziesz znowu to odpowiedz na pytanie z 13:02 ?? Co ona takiego robi denerwującego? Odzywa się do Ciebie prywatnie? Narzuca Ci się? Co robi takiego, że efekty jej działań są odwrotne od zamierzonych? Może za bardzo się stara zwrócić Twoją uwagę. Podpowiedz jej coś W KOMENTARZU.

Do gość dziś Wystarczy że pokażesz mu że może działać dalej. Jesteśmy prości jak budowa cepa więc subtelne sygnały często nie działają :D Moja nie wytrzymała już dłużej. Autor ma dziwne podejście. Przecie o kobietę trzeba się starać cały czas nawet jak związek jest już przyklepany :D

14:31 ja też się boję że w końcu nie wytrzymam, zrobię o krok za dużo i przez to go stracę. i wy, faceci mówicie, że kobiety są z innej planety i trudno je zrozumieć?? zobaczcie jak wy się irracjonalnie zachowujecie. gdzie tu jakakolwiek logika??

Przede wszystkim to autor jest autorką to nie jest XIII wiek mamy równouprawnienie nie ma tak ograniczonych facetów którzy by napisali coś takiego

Autor normalny facet któremu to uwłacza. Tylko że nieśmiałe prawiczki marzą o podrywaniu przez kobiety, bo sami nie mają jaj....Zwalają to oczywiście na równouprawnienie...

A co za roznica kto kogo podrywa-może ona to lubi? Lepiej dla niej ze ja olejesz-ja bym nie chciAŁa faceta któremu na mnie nie zależy bo nie zależy Ci na niej tylko na chorych gierkach

Dokładnie. Gdyby mu na mnie zależało to nie myślałby o tym ganianiu za króliczkiem w nieskończoność, tylko starałby się zdobyć mnie dla siebie jak najszybciej, bo życie jest krótkie. Zdałam sobie sprawę, że potrzebuję go już teraz i że nie warto tracić czasu na te głupie gierki, i nieśmiałe podchody. Ale cóż. Boję się, że to tylko moje wnioski i marzenia. Może on myśli całkiem odwrotnie. Jeszcze przyjdzie czas, żeby się o tym przekonać. Oby tylko nie było za późno...

Też poczułam niechęć do faceta, który mnie podrywa, czy to znaczy, że faceci nie powinni podrywać???

Powinni podrywać, ale umiejętnie. Mnie jeden tak podrywał, że od lat jest u mnie we friendzone. Potem dał za wygraną a ja mam spokój od niego. :D

Żałosna jest ta lala, która założyła temat. To nie żaden facet, tylko głupia baba, widać to na kilometr. Żaden facet by tak nie napisał, nie ma faceta, który nie ucieszyłby się, gdyby podrywała go fajna dziewczyna.

Oj, nie powiedziałabym. Czymś musiała go zrazić do siebie, może niechcący, tak jak to często bywa. Ciekawe, czy się dowiemy czegoś więcej od Autora.

I biedaczek przyleciał wyzalic się na babskie forum, co za pipa. Nomen omen też uważam, że facet nie zalozylby takiego tematu.

z dwojga zlego lepiej przez kobiete

Smętny dudku o kobietę prawdziwy facet się stara przez cały czas trwania związku,ten kto twierdzi inaczej i że macho nie musi,to wafel i drętwa krewetka.... Nie warty kobiety.

O mężczyznę prawdziwa kobieta też się stara przez cały czas trwania związku. Inaczej to śnięta ryba.