Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dlaczego polscy pediatrzy tak rzadko robią badania na obecność bakterii

Polecane posty

Gość gość

Ciągle się słyszy że dziecko dostało antybiotyk bo kaszle, bo gardło czerwone i boli bo ciągły katar itp. Matka wychodzi z dzieckiem z gabinetu i receptą na antybiotyk a lekarz przepisuje go na podstawie oględzin i osłuchania gdzie te objawy mogłyby również (najczęściej) sugerować infekcje wirusową. Infekcje wirusowe u dzieci są najczęstsze . Mój lekarz mówi że jeżeli infekcja postępuje z dnia na dzień, nagle pojawiają się symptomy choroby zaczynające się wodnistym katarem to napewno infekcja wirusowa. Zapalenia oskrzeli tez są najczęsciej wywoływane przez wirusy a podanie przez niewprawnego lekarza antybiotyku skutkuje otwarciem wrót dla bakterii które szybciej zaatakują tak wyjałowione środowisko i mamy błędne koło. Pomazy z gardła, pobór krwi do szybkiego badania na określenie obecności bakterii itp. To są przeciez standardowe badania których.....jakoś się pacjentom nie przepisuje ? Dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie tylko pediatrzy tego nie robią, nie robią tego również inni specjaliści na kasę chorych, w tym ginekolodzy a dlaczego? By nie trafić w sedno bo kto by kupił antybiotyk? Przecież maszyna ma się kręcić. Nie trudno się zorientować o co chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idź, zrób prywatnie i będziesz miała. W państwowej służbie zdrowia przecież nie o to chodzi, żeby leczyć i nie szkodzić. Mają nas w d***e, byle kasa się zgadzała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W Polsce stale miałam leczony pęcherz bo ciągle mi dokuczał więc zaczęło się od furaginum a kończyło na antybiotykach bo lekarz uznał że "trzeba się z tym raz a dobrze rozprawić a bakterii w moczu może nie być , mogę być nieujawnione). Pęcherz nadal dokuczał, piękła cewka moczowa przy oddawaniu moczu. Wyjechałam za granicę i kiedy już mogłam porobić wszystkie badania zrobiłam badanie moczu i wyszło że bakterii tyle co u zdrowej osoby ale za to odrazu lekarz powiedział że zapalenie cewki moczowej może być od grzybicy pochwy ! Okazało się że to grzybica na którą dostałam leki i problem który utrzymywał się dwa lata, minął jak ręką odjął. Dodam jeszcze że kiedy badali mi mocz to lekarz przepisał by wyhodować bakterie bo faktycznie niektóre dopiero przy wzrosćie określają swoją ilość i jakość więc próbka została oddana do Laboratorium i tam na podstawie tego co wyhodowali określili na które antybiotyki te bakterie są odporne a na które nie i tak dostałam do ręki bakteriogram w którym czarno na białym miałam jakich antybiotyków mam unikać a jakie będą skuteczne. Ten papierek zaniosłam do lekarza a ten wpisał w dane . Wszystko na kasę chorych. W Polsce nie dość że zła kuracja to jeszcze błędna i bez potrzebnych badań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×