Gapią się na mnie na siłowni

Chodzę na siłownie od roku, tydzień temu zmieniłam klub bo ma więcej sprzętu i basen, ale przeszkadza mi to,że jak robię coś na maszynach albo przysiady ze sztangą to faceci się gapią i niektórzy nie próbują tego nawet ukryć, nie chodzę na siłownię po to żeby poderwać chłopaka, tylko po to żeby ćwiczyć, nie czuje się komfortowo w takiej sytuacji... Jak wy sobie z tym radzicie ?

Gapią się, bo jesteś w dobrej formie. Ładnie wyglądasz i robisz wrażenie. Poprostu rób swoje i nie zwracaj uwagi. Jeżeli ktoś będzie chciała zagadać, odpowiadaj krótko, grzecznościowo. Nie denerwuj się i odpowiadaj cierpliwie.

Chodzę w krótkim topie noi leginsach bo to dla mnie najwygodniejsze do ćwiczeń, ale czuję się głupio jakby patrzyli i oceniali, ogólnie mało dziewczyn ćwiczy przy maszynach i sztangach i nie chce żeby pomyśleli że przychodzę na siłownię na podryw, ja się wogole nie patrzę na nikogo ale ciągle czuję na sobie wzrok innych i mnie to krępuje

Polskie Góry https://www.youtube.com/watch?v=8km3PSOAfLA

po co chodzisz na siłownie?

Po to żeby być w dobrej formie i dlatego że to lubię, chce mieć ładna sylwetkę, zresztą co to wogole za pytanie

bo może masz chorobę o nazwie fitoreksja

Faceci tak mają

Ubierz sie w luzne ubrania, to przestana sie gapic. To tylko twoj wybor, jak pokazujesz cialo, to sie gapia, ogarniasz czy za trudne?

Jestem facetem 32l i też chodzę na siłownię.idę tam pocwiczyc a nie poderwać.poza tym mam żonę.jak przyjdzie ćwiczyć jakas fajna laska to czasem zerkne, to chyba normalne.Zauważyłem też że niektóre panie też na mnie patrzą. Ćwicz i niech inni patrzą.Może ktoś zauważy że technika zła i coś poradzi.