Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy z takiego związku coś bedzie

Polecane posty

Gość gość

Jesteśmy ze sobą już jakieś dwa lata, ja ją bardzo kocham i chciałbym z nią zamieszkać, ale mam pewne wątpliwości, bo zostałem oszukany przez poprzednią dziewczynę a teraz mam bardzo dziwną sytuację. Z poprzednią spotykaliśmy się ponad 3 lata i też bardzo byłem w niej zakochany a ona podobno we mnie. Ja dobrze zarabiałem, kupiłem duże mieszkanie, było nas stać na fajne urlopy itp. Ale wszytko się zepsuło jak straciłem prace i w żarcie powiedziałem, że nie wiem z czego spłacę mieszkanie. Zanim sprostowałem ten żart, to ona oświadczyła że mnie rzuca, bo nie może pozwolić sobie na takie problemy. Po jakimś czasie dowiedziała się, że mieszkanie mam jednak już dawno spłacone, mam dodatkowo dochody z firmy gdzie mam udziały a jeszcze znalazłem dobrą pracę. No a jak się dowiedziała że kupuję mieszkanie ponad 100 m to zaraz wróciła i przepraszała. Ja jej nie wybaczyłem, więc ona zaproponowała że chętnie będzie ze mną bez zobowiązań, byle mogła u mnie mieszkać. Ja się zgodziłem na to bo brakowało mi drugiej osoby w życiu, dotyku, czułości, itp. nawet gdyby to miałobyc tylko interesowne. Niestety ale mam bardzo złe stosunki z rodziną, jako dziecko byłem często bity i może dlatego zgodziłem się na taki układ byle tylko kogoś mieć. Po jakimś czasie poznałem inna dziewczynę i się w niej zakochałem, bo wiedziałem że pierwsza jest ze mną tylko dla pieniędzy. Teraz byłem mądrzejszy i nie pokazałem jej że mam kasę - jeździłem do niej starym fokusem, mówiłem że wynajmuję mieszkanie, ale starałem się być dla niej dobry, czuły i ogólnie bardziej zainteresować ją sobą. Po jakiś 3 miesiącach powiedziałem jej że traktuję ten związek poważnie i zapytałem się czy ona też i czy chciałaby ze mną być. Ona mi powiedziała że nie wie, ma mieszane uczucia i że mnie nie zna. Później przez dłuższy czas się spotykaliśmy a ja nie wiedziałem jaki jest status naszego związku. Później po roku powiedziała mi że nie ma zaufania do facetów, bo już była zaręczona i jej facet się rozmyślił. Spotykałem się z nią nadal ale to było dziwne uczucie, bo wszystkie spotkania czy nawet kontakt telefoniczny był przeze mnie inicjowane. Tak więc ciężko było powiedzieć czy coś do mnie czuje, natomiast ja jej mówiłem cały czas że mi na niej zależy. Nigdy też nie spaliśmy ze sobą, co może nie byłoby dla mnie problemem, gdyby powiedziała że chce poczekać do ślubu, że ma taki zasady, ale wiedziałem od niej że wcześniej spała ze swoim byłym facetem. Dlatego nie wiem czy ja będę przez to facetem drugiej kategorii, czy ona coś do mnie czuje? A mi na seksie samym w sobie aż tak nie zależy, ale chciałbym poczuć jej dotyk, móc okazać jej przez pieszczoty moje uczucie. Chciałbym tez zamieszkać z nią, założyć rodzinę bo czuję się ciągle bardzo samotny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś wartościowym facetem większości zależy tylko na sekie podziwiam Cie za to że nie zrezygnowałeś jednak wydaje mi się że ta dziewczyna nie jest ciebie warta może i kiedyś nie udało jej się w związku i jest ostrożna ale nie można mierzyć wszystkich tą samą miarą.Zastanów się dobrze Życze Ci wszystkiego dobrego i powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No pewnie, że mu na seksie nie zależy, przecież trzyma w mieszkaniu tamtego wycier**** do seksu bez zobowiązań :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak poznales ta druga to kopnales w d...e tamta materialistke I kazales jej sie wyprowadzic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Ja jej nie wybaczyłem, więc ona zaproponowała że chętnie będzie ze mną bez zobowiązań, byle mogła u mnie mieszkać. Ja się zgodziłem na to bo brakowało mi drugiej osoby w życiu, dotyku, czułości, itp. nawet gdyby to miałobyc tylko interesowne." Biedne misio, bite było w rodzinie to teraz sobie odbija - podwójnie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, jak poznałem tą drugą to rozstałem się z pierwszą, ale ciężko to nawet było nazwać rozstaniem, bo sama mi zaproponowała mieszkanie bez zobowiązań. Ogólnie to ciężko mi żyć samemu, więc tylko dlatego zgodziłem się na taki chory układ z ta pierwszą. Chociaż ten kto nie spędził świąt sam, bez rodziny to pewnie tego nie zrozumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwny układ .... myślę że tej dziewczynie nie bardzo zalezy na Tobie . Gdyby była Toba zainteresowana ,sama dążyłaby do bliskości , pragnęłaby czułosci , przytulania , pocałunków .... Z tego co piszesz wnioskuje że łączy Was koleżeńska znajomosć (przynajmniej z jej strony) . Jesteś Ty bo nie ma nikogo innego , może ona też szuka bogatego by się w życiu ustawić ? Porozmawiaj z nią szczerze , niech się okreśłi co czuje i jak widzi Wasz związek .. Czy jest jej strony w stosunku do Ciebie uczucie , czy jesteś bo jesteś .... Przedstaw sprawę , w przeciwnym razie stracisz kolejne lata życia i gdy ona trafi na kogoś kto jej spasuje Ty znów zostaniesz sam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I autorze współczuję Ci traumatycznego dzieciństwa ... Jeśli czujesz że przyczyną Twoich obecnych decyzji jest wpływ tamych lat na Twoją psychikę to polecałabym Ci psychoterapię by uwolnić się od tamtych przeżyć .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prowo -1/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pisze to jako facet więc mogę być tendencyjny. Też trochę się dorobiłem w życiu- w wieku 28 lat kupione mieszkanie 60 m za własnoręcznie zabronione pieniądze, ale ja starałem się unikać takich cwaniar lecących na kasę w ten sposób że jak widziałem co się święci to brałem do łóżka na kilka razy i to nie ja miałem traumę tylko laska któraktóra myślała że znalazła frajera. Tobie też by to dobrze zrobiło, bo widzę że masz kompleks ofiary. No i nie licz też że ta laska jest ostrożna tylko dlatego że zerwała zaręczyny bo inaczej po takim czasie bez dawania Ci doopy jeszcze z nią jesteś to musi być tylko miłość. Szczególnie że z tamtym nie miał a oporow:) Więc albo liczy ze może wróci do tamtego, albo po prostu potrzebuje kogoś na podleczenie traumy i nic więcej. Pamiętaj że seks jest podstawą udanego związku i bez tego możesz być traktowany tylko jako przyjaciel albo frajer który ma być pocieszycielem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kolega dobrze mówi. Skoro laska nie miała oporów przed seksem wcześniej a tobie nie daje skoro jesteście ze sobą 2 lata, to znaczy że jej nie zależy i może daje gdzieś na boku z kimś kto ja bardziej pociąga. Może nawet z byłym narzeczonym bo ja sam czasami spotykam się z byłą dziewczyną na mały seksik mimo iż już nic do Ciebie nie czujemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×