Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jakbyście to wytumaczyli na moim miejscu?

Polecane posty

Gość gość

Jestem w odwiedzinach u mojego chłopaka. On niestety dalej mieszka z mama. Jego mama sie czasem mnie czepia o najdrobniejszy szczegol, ze cos tam zle zrobiłam bo " u nich w domu się robi inaczej"... Np., że cos ugotowalam nie w takim garczku jak jej zdaniem trzeba, kupiłam nie taki chleb, zagotowałam herbatę w złym kubku itd... Pech chciał, ze jak ich dzisiaj nie ma kilka godzin w mieszkaniu i ja zostałam sama to ogladałam u nich tv i nagle zgasł obraz, jest tylko dzwiek... tyle, ze ja naprawdę nic nie zrobilam poza przelaczaniem pilotem programow :O I teraz jak oni wroca to jego mama pewnie bedzie sie czepiala, ze to pewnie ja zepsulam itd... Juz wisi na wlosku jakas zla atomfera albo i nawet awantura. Co byscie teraz zrobili? Ogolnie jego mama jest dziwna, nigdy sie nie usmiecha, ciagle wszystko krytykuje to teraz nie wiem co ona zrobi, moze kaze mi sie wynosic, albo powie cos innego niemilego...Banalna sprawa, ale plakac mi sie chce przez to teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie musisz się przyznawać, że oglądałaś tv. To tak na dziś. Ale poza tym, jak nie ułozysz jakoś kontaktu z jego matką, to wiecznei sie będziecie szarpały. Niech chłopak jakoś Was do siebie zbliży, w końcu jest bliski i Tobie i jej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyjdź i kłam ze nie oglądałas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak znam zycie to ona i tak mi nie uwierzy i wszystko bedzie na mnie :O W ogole ta kobieta jest bardzo trudna do zycia, a jeszcze ona uwielbia ogladac te swoje seriale w tv to dopiero bedzie na mnie wsciekla... No nic, najwyzej jak mi zrobi jakas afere to jutro wroce do domu... w ogole wole jak chlopak przyjezdza do mnie, ale on czasem chce zebym odwiedzala tez jego i czuje sie tu jak intruz bo zawsze cos tam moge zrobic zle, chocby to byla banalna rzecz. No bo moim zdaniem to jest raczej glupota jak wezme ten, a nie tamten garczek, albo ten, a nie tamten kubek, ale dla niej to wazne. A tak naprawde to mysle, ze ona chce sie czasem czepiac tak dla zasady, co bym nie zrobila to i tak znajdzie sie powod, ze cos zrobilam zle... Teraz dopiero bede miala afere

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×