Tracę nadzieje że kogoś kiedyś będę miał...

Mam 22 lata i jakoś tak wyszło że do tej pory nigdy nikogo nie miałem na poważnie. To nie znaczy że nigdy nie próbowałem, bo próbowałem zarówno w świecie prawdziwym jak i przez neta kogoś poznać. Zawsze jednak kończyło się na kilku dniach znajomości, no prawie zawsze raz udało mi się poznać pewną dziewczynę z którą w miarę mi się układało, lecz znaliśmy się tylko przez neta, mieliśmy już umówione spotkanie a ona nagle się z tego wycofała i zaczeła się dziwnie zachowywać od tego momentu. Jak się później okazało i do czego się przyznała to chodziło o to że poznała kogoś innego. Dla mnie to był mega cios :( po którym nie mogę się pozbierać. Mam ogromną trudność obecnie poznać kogoś innego bo boje się że czeka mnie to samo :( Widać samotność jest mi pisana do końca życia

Jestes naprawdę młody i duzo dobrego jeszcze przed Tobą, nawet jesli Ci trudno teraz w to uwierzyć. Zacznij pracować nad charakterem, szukaj grupy znajomych, gdzie będziesz mógł "szlifować" najbardziej pożądane cechy.

Tylko że ja bardzo chciałbym kogoś poznać w końcu :( i się poznanawać jak z poprzednią dziewczyną, ale z drugiej strony się boje że skończy się tak samo