dostawaliście lanie za oceny

j.w

nie bo rodzice się nawet u mnie tym nie interesowali i byłem zdany sam na siebie mniej więcej od 4 podstawówki

no

Nie interesowali się ocenami

wogole mną ale nie wiem czy tak źle na tym wyszedłem, nauczyłem się samodzielności a i szkołe oraz studia skończyłem

Jakie studia?

elektrotechnikę

I jak je oceniasz?

no trochę załuje że byłem tam na zasadzie aby zdać, bo mogłem to lepiej wykorzystać i czegoś pożytecznego się nauczyć

Aaa. Ja nie będę próbowała chyba. Wolę iść do pracy, nie wiem nawet czy zdam maturę

Czemu masz nie zdać? Ja w maturalnej ledwo zdałem semestr a maturę ze wszystkiego miałem powyżej 60% i się sam przygotowałem

Nie umiem matematyki i języków obcych

No, to pewnie nie zdasz. Ale z wykształceniem średnim, to ledwo załapiesz się na sprzątaczkę lub kasjerkę w sklepie.

A z wyższym to lepiej.

up

jak nie zdasz matury to mozesz sobie zrobic jakis zawód w szkole policealnej ;)

Ale gdyby tak myśleć, to właściwie można zakończyć edukację na gimnazjum. Potem zrobić jakiś kurs dokształcający i gotowe.

gość dziś Mogę

up

Za wszystkie 2 dostawałem praktycznie podwójnie (za moich czasów nie było 1). Pierwszy raz lanie dostawałem wtedy, gdy rodzice dowiedzieli się, że dostałem 2 i się nie przyznałem ale jak się przyznałem to też dostawałem, a więc zawsze ukrywałem, że może się nie dowiedzą. Zawsze dostawałem sznurem od prodiża, po którym zostawały pręgi na tyłku i nogach przez dwa tygodnie, nawet zimą gdy lanie odbywało się przez spodnie i rajstopy. Drugi raz dostawałem po wywiadówce. Wtedy byłem rozliczany z wszystkich 2 i lanie dostawałem na goły tyłek. Rozbierałem się od pasa w dół i opierałem się o wersalkę i zaczynało się lanie za dwóje, za które już raz dostałem.

nie, ale okropnie krzyczeli. Zawsze przed wywiadówką się kłócili rodzice, kto idzie się wstydzić za nas do szkoły ☺

A ty asiutka 1999 dostajesz?