Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Jolitka34

Praca dla kobiety z dwójką małych dzieci? Doradźcie coś...

Polecane posty

Gość Jolitka34

Obecnie pracuję na pełen etat, mam jedno dziecko a teraz spodziewam sie następnego. Mąż dużo pracuje a ja nie mam specjalnie nikogo do pomocy,nie ma żadnej babci która mogłaby mnie odciążyć chociaż na godzinkę. Praktycznie wszystko co związane z dzieckiem na mojej głowie już teraz jest ciążko wyrobić się czasowo przy pełnym etacie zawieźć i odebrać dziecko z żłobka- a co dopiero gdybym miała jedno wieźć do przedszkola a drugie do żłobka....nie rozdwoję się. Z racji specyfiki pracy u mnie w branży ciężko pracować inaczej niż na pełen etat- a nawet jeśli udałoby mi się z szefem to wynegocjować pół etatu to finansowo byłoby to bez sensu (pół mojej pensji a do opłacenia prywatny żłobek i prywatne przedszkole- mieszkam w dużym mieście i dostanie się państwowych to cud). Nie wiem czy teraz się przekwalifikować? Nie chcę być bezrobotna z różnych względów. Doradźcie coś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niech pomoże mąż to nie tylko twoje dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez pracuje na caly etat. Jedno dziecko do przedszkola a drugie do zlobka. Rano zaprowadza ich maz. Ja odbieram po poludniu. Musi Pani miec zlobek blisko przedszkola. Bedzie mniej zmarnowaneho czasu na dojazdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co robi Twoj mąż, ma stałe godziny pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pracuje na 3/4 etatu. Jedno w szkole drugie w prywatnym przedszkolu. Szkola i przedszkole sa po drodze do pracy mojej i meza. Jedno zawozi drugie odbiera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie masz czasu dla jednego dziecka to po co Ci drugie. Takie maleństwa potrzebują miłości w ten sposób budują poczucie bezpieczeństwa. Najlepiej będzie jak za te pieniądze zatrudnisz dla nich nianię. Zawsze lepsze to niż żłobek. Przykre to, że rodzice muszę tyrac bo kredyty trzeba spłacać a dzieci w przechowalni, jak rzeczy... Jak człowiek chce poświęcać się pracy, to po co mu dzieci. Was też na starość oddadzą do takiej przechowalni i będzie sprawiedliwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mąż nie pomoże?:/ Niedługo sama bede w takiej syt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My mamy 3-jke,oboje pracujemy, nie mamy nikogo do pomocy i sajemy rade. Syn w 2 klasie,chodzi sam do szkoly,ja prowadze namlodsza do zlobka (blisko) a maz srednia wiezie do przedszkola. Fakt,jesli kogos tak mocno obciaza opieka nad 1 dzieckiem,nie powinnien decydowac sie na kolejne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś po co jej drugie dziecko? po nic. pitolila się z mezem bo przeciez to obowiazek małzenski i masz babo placek. i tak jeszcze z 5 nachapie a potem bedzie podrzucac gdzie popadnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×