Wypryski w ciazy.

Hej dziewczyny czy któraś z was też miała podobnie do mnie ? Jestem w 6 tc i na ramionach dekolcie i szyi wyskakują mi jakieś wypryski są bolesne w dotyku. Domyślam się ze hormony szaleją , ale z tego co czytałam to wiele kobiet w ciąży wygląda kwitnąco a mi wyskakują jakieś dziady :( na twarzy nie ma masakry (a zawsze z twarza miałam problem np przed @ jakiś bolesny pryszcz. A teraz na całe ciało mi się przeniosło. Któraś z was tak miała ?

Ja mam to samo od samego początku a jestem w 19 tc i nic się nie zmieniło krostki na dekolcie plecach na twarzy wulkany i jeszcze czasem nie wytrzymam i wyciskam . Myślałam że będzie dziewczynka a tu chłopiec powinnam byc piękna a ja mam wszędzie krosty

No masakra jakas , są to bolesne wypryski. Czyli tak się mówi jak ma być dziewczynka ??? Heh ja gdzieś tam w środku czuje właśnie ze to ma być dziewuszka :) wiadomo ze okaże się dopiero później ale coś tak właśnie czuje

Tak się niby mówi ze dziewczynka zabiera mamie urodę i ma się problemy z cerą a z chłopcem się pięknieje ale u mnie się to nie sprawdziło na początku miałam z tym iść do dermatologa ale lekarz mnie uspokoił że tak już w ciąży jest a przed okresem tez zawsze jakaś bolesną krosta mi wychodziła . Ale teraz to mam kumulacje wszędzie :(

No to mam tak samo. Najbardziej zdziwiło mnie ze na ramionach i szyi coś mi wyskoczyło normalnie krosteczka obok krosteczki , niektóre zrobiły sie ropne . Chyba trzeba po prostu to przetrzymać i tyle.

moja koleżanka też miała problem z cerą w ciązy i krostki na dekolcie a urodziła chłopaka