Szerokość bioder a ciąża i poród

Czy to jest prawda, że jak kobieta jest szczupła, ma około 90 cm w biodrach to może źle znosić ciążę i mieć ciężki poród? A taka która ma no ponad 100 cm urodzi zdrowe dziecko i nie będzie miała komplikacji podczas porodu? Szczerze mówiąc nie znam kobiety, która miałaby ponad 100 cm w biodrach bez nawet lekkiej nadwagi, a to już jest utrudnienie. Pytam, bo faceci w moim otoczeniu bez przerwy to powtarzają, że chudej sobie nie weźmie, bo nie nadaje się na matkę, jeszcze umrze w czasie porodu. I chcę znać zdanie kobiet na ten temat.

Szerokość bioder nie jest taka ważna,ale wielkość kanału rodnego tak( czyli ogólnie budowa kobiety).Położna może to wymierzyć bardzo prosto

W ciąży hormony działają na kobietę tak że stawy biodrowe rozluzniaja się i poszerzaja. Rzadko kobieta jest za ciasna w biodrach ale wtedy wykonuje się cc.

Zewnętrzny obwód nie świadczy o tym, że kobieta jest za ciasna. jak ktoś pisał to położna musi zmierzyć kanał rodny, a nie kości zewnętrzne

dobrze pisza wyzej. Powiem na swoim przykladzie- ja mam figure takiego patyka-modelki czyli: 180cm wzrostu, prawie zero talii i waskie biodra. Moja przyjaciolka typowa "gruszka" czyli od pasa w gore szczupla, a biodra ogromne. Ja urodzilam dwojke dzieci naturalnie, bez wspomagaczy, wywolywan i znieczulen. Jej wywolywali porod trzy dni a w koncu i tak jej synk przyszedl na swiat przez cesarskie ciecie. Wiec to co piszesz to nie regula.

Szerokość bioder ma znaczenie przy bzykaniu.Im szersze tym lepsze.