Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mariposa96

Mój były jest kobieciarzem, czy taki typ się zmienia?

Polecane posty

Napisałam bardzo baaaardzo długi tekst (ale się usunął... ) , o moim zwiazku ktory juz sie zakonczył... W skrocie? Moj byly był przed zwiazkiem i w zwiazku starsznym kobieciarzem. Karmił sie innymi dziewczynami, tym ze z nimi pisze, flirtuje... nie widział nic złego w tym co pisał a mnie zalewala krew (oczywiscie jak sama to odkryłam dopiero). Uznawał ze wszystko bylo zartem... Dodam ze rozstawalismy sie co 2 miesiace na jakis miesiąc juz 3 razy. Oczywiscie ciagle przez ten sam powod.. - inne dziewczyny. Nic sie nie zmieniało mimo moich prosb zeby tak nie pisał. Jestem zazdrosna tylko wtedy kiedy mam powody, tu były ewidentne. Moi znajomi go znienawidzili przez to co pisał (tak, zobaczyłam jego wiadomosci na fb... przeszłam mini zawał wtedy hehe) - w znaczeniu, jak mnie traktował. Dodatkowo - cały czas utrzymywał kontakt z była, ktora strasznie natrętnie pisała do niego o byle pierdołe. Prosilam tez o urwanie kontaktu- na marne. Teraz gdy stwierdziłam ze rozstajemy sie ostatecznie (urwałam z nim kontakt) on ( tak jak po kazdym zerwaniu wczesniejszym) łapie sie wszystkiego co chodzi po ziemi, flirtuje, tworzy sobie drogi nowe. Czemu mam jakies dziwne przeczucie ze za pare tygodni (mija miesiac od rozstania) bedzie przepraszał, zalował i chciał wrocic ZNOWU? Jednak moj niesmak i brak zaufania do niego blokuje jakikolwiek powrót. Chciałam tylko spytac... czy taki typ chłopaka sie zmienia? czy on kiedykolwiek bedzie umiał sie skupic na SWOJEJ dziewczynie i swoim zwiazku? Dbac pielegnowac i wgl? CZy taki typ jezeli zawsze "karmił" sie innymi dziewczynami to juz tak bedzie robił? Co on chce tym osiągnąć? Ciezko mi to zrozumiec bo ja mam zupełnie inne spojrzenie na te sprawy niz on... inaczej spostrzegam zachowanie w "powazniejszym" związku... Co wy sądzicie o kobieciarzach? (Kobieciarz- mam tu na mysli kogos kto uwielbia byc w centrum zainteresowania innych dziewczyn, flirtowac, spotykac sie - jednak nie dochodzi do spotkan łózkowych i wgl). Czy da sie takiemu komus zaufac? Bo ja próbowałam nie raz i za kazdym razem nawalił niestety.. Jestem małą zazdrosnica ale tylko wtedy gdy chlopak daje mi konkretne powody, tutaj tak owe się pojawiły... Znacie jakieś sposoby na takich chłopaków? Fajnie wiedziec na przyszłosc jak z takim postępować (oczywiscie nie mowie ze bedac w zwiazku) ale gdy na horyzoncie pojawi sie taki narcyz... alvaro.. nazwijcie go jak tam chcecie.. Jak pokazac mu "gdzie jego miejsce"? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No sorry ale jestes glupia. Gdybys miala troche oleju w glowie to po pierwszym powrocie, po tym jak nie wykorzystal DRUGIEJ szansy, zostawilabys go ostatecznie a nie dalej do niego wracasz jak sie troche pokaja, bo przeciez ,,go kochasz". Taki typ sie nie zmieni, kobieciarze maja to we krwi, on moze jakis czas byc wierny jak sie zakocha ale do czasu. Predzej czy pozniej Cie zdradzi. Bedac z kims takim, zawsze bedziesz sie niepokoila czy nie kreci cos z innymi na boku. I NIGDY nie masz pewnosci czy on poprzestanie na flircie czy jak nie bedziesz widziala, bedzie robil skoki w bok. Okazja czyni zlodzieja. Nie badz naiwna, szanuj sie I nie wracaj do tego kobieciarza! Nie ma sensu po prostu,chyba ze lubisz byc jedna z wielu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam ten sam problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście, ty go zmienisz bo jesteś wyjątkowa :-D ...następna zmieniaczka facetów, nie chce normalnego, tylko kur...arza którego chce zmienić... bo go kocha oczywiście :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Buahahahahahaha nie brzydzilas sie być z tym koorfiarzem? Faceci jak on mają fun tak do 50, 60 roku życia, póki kuśka staje, jak zaczynają mieć problem z sexem i się wstydza przed normalna kobieta to zaczynają chodzić do prostytutek zebrzac o pocałunki i bliskość :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Popieram wcześniejsze wpisy. Nic ani nikt nie jest w stanie go zmienić. Pomyśl o tym autorko, jak marnujesz swoje życie, i nie szukaj na siłę pseudo miłości z byle kim. Uratuj resztki swojego honoru i zakończ definitywnie (bez pisania do niego listów błagalnych o powrót lub wysłuchiwania i czytania jego pseudo przeprosin) ten ponury układ. Mimo wszystko, życzę spotkania w przyszłości kogoś wartościowego bo trzymać lovelasa przy sobie to nie tylko wstyd, to hańba i nie zmywalna plama na honorze. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie, zmieni się jak mu kuśka przestanie działać i bedzie szukał młodszej opiekunki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie, jak mu przestanie stawać, kochanice na niego naleją, to wtedy uderza w uczucia, miłość i wybaczanie, szuka frajerki co mu będzie masowała na starość zużyty przyrząd który wkładał w inne baby :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×