Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość oszukana_87

Przypadkiem odkryłam, że mój facet lubi BDSM...

Polecane posty

Gość oszukana_87

Po 12 latach związku odkryłam, że mój facet lubi BDSM, do czego nigdy mi się sam nie przyznał. Co rusz odkrywałam na jego komputerze anonse bdsm i blogi o tej tematyce, ale za każdym razem umiejętnie ten temat łagodził. Nie wierzyłam do końca w to, co mówił (niby wchodził tam z ciekawości), ale z czasem zapominałam. W końcu niedawno go przycisnęłam i się z trudem przyznał... O ile dobrze pamiętam, pierwsze ślady (zdjęcia obwiązanych ogromnych piersi) odkryłam już 10 lat temu, ale sądzę, że to się zaczęło jeszcze zanim mnie poznał. Kiedyś byłam bardzo na niego nagrana, bardzo lubiłam seks i różne urozmaicenia. Byłam pewna, że jesteśmy zgrani w łóżku i byłam z tej sfery niesamowicie zadowolona. Myślałam też, że wygrałam na loterii spotykając go - na co dzień jest ciepłym człowiekiem, bardzo inteligentnym i kochanym. Po "śladach", które regularnie odkrywałam, moje libido spadło niemal do zera... Spadła moja samoocena, ochota na seks i nie mogę sobie poradzić z tym, że coś przede mną ukrywał. Boję się, że jest tego więcej. Czuję się oszukana - ja przed nim nie mam żadnych tajemnic. Nie mogę znieść tego, że mimo że jest ze mną w związku, naprawdę spełnia się z kimś innym (jak zapewnia, tylko w internecie, ale dla mnie to bez większego znaczenia)... Czuję się jak podstawiona dziewczyna - dla rodziców i znajomych normalna dziewczyna, a jak fantazje erotyczne to szuka jakiejś hardkorowej ździry. Twierdzi, że interesują go wyłącznie łagodne elementy bdsm, czyli wiązania, a nie sprawianie bólu. Już kilka lat temu zauważyłam, że woli uprawiać sex przy porno (gdy mnie nie ma w domu) niż ze mną i czułam, że coś tu nie gra... Wiedziałam, że kręcą go wielkie cycki, a teraz już wiem, że kręcą go wielkie cycki i dominy. Ja nie mam ani wielkich cycków, ani nie znam się na bdsm - gdyby nie on, nawet nie wiedziałabym, że takie coś istnieje. I to mnie znowu zastanawia - dlaczego mnie wybrał, skoro nie wyglądam jak kobieta z jego erotycznych snów. Przecież wokół pełno takich....... Proszę o poradę...... może ktoś był w podobnej sytuacji? Jak mam do tego podejść? Zwariuję...... Z nikim w realu nie mogę o tym pogadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie pozostaje nic innego jak tez zprobowac. To moze byc bardzo podniecajace i wcale nie jest takie straszne jak sie wydaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
brokeninside87 Bawi Cie to? Naprawdę śmieszne. Ha Ha Autorko. Rozumiem twój szok. Ale pomyśl, że to, że faceta podniecają wielkie cycki w internecie to wcale nie znaczy, że Twoich nie lubi. Oni tak mają. Lubią filmy o strzelaninie co nie znaczy, że chcieliby w niej brać udział. Dlaczego Ci nie powiedział? Dlaczego oszukiwał Cię? Bo się wstydził. Bał się, że go źle ocenisz. Że weźmiesz go za zboczeńca. Niestety jak widać nie pomylił się. BDSM to nie jest jakieś straszne zboczenie. Ma bardzo różne odmiany. W tym takie liht. Podstawą jest, że obie strony wyznaczają wyraźne granice na co się zgadzają. Jest osoba dominująca i uległa. Zabawy z kajdankami (uważanymi za takie romantyczne) to początkowe stadium BDSM. Cycki owinięte sznurkiem? Co w tym strasznego? Bo na co dzień tego nie robimy? Weź sznurek do bielizny, owiń sobie piersi i powiedz czy to takie straszne? A że facetów to podnieca? Ich wiele rzeczy podnieca. Np. pończochy co w nich takiego niezwykłego? Natomiast umawianie się z kimś przez internet to już inna sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdradzona przez bdsmowca

MAm to samo u siebie w domu. Tez zupełnie mnie już mąż nie kręci. Nie wierz mu, bo tak naprawdę zawsze będzie prowadził podwójne życie. 

I nie daj sobie wnosić, ze to nic takiego.. to zwykły zboczeniec, który doskonale wie, co robi i jakie mogą być tego konsekwencje s jednak ryzykuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bercik Eskpercik

bsdm niestety często tym się różni od wielu, często niewinnych fetyszy, że niestety bardzo często wpływa na cały sposób bycia. Fetyszyści BSDM bardzo często tworzą coś w rodzaju "społeczności" i lubię po prostu przebywać razem, wymieniać doświadczenia itp. Dlatego jeśli ona nie akceptuje takiego fetyszu a zarazem nie jest gotowa także na takie relacje to małżeństwo raczej się rozsypie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dr Czyścioch

Szanowni Państwo
Możliwe że samiec ma potrzebę wyrażenia siebie i potrzebuje czasem pościskać meloniaki, poszczypać muszelkę czy naciągnąć jajniczki. To chyba jest naturalne, że mamy jakieś odchylenia.
Pozdrawiam ciepło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11 godzin temu, Bolek napisał:

A ja zapewniam cię że kiedyś próbował ci to pokazać lub powiedzieć, ale zanim porządnie zaczął od razu wyrazilaś swoje zdanie na temat tych "zboczonych odmieńców" więc postanowił zachować to w sekrecie

Dokładnie. Po pewnym czasie te "porządne" babki stają się nudne, żadnych urozmaiceń, eksperymentów bo "nie wypada", tylko "po bożemu" i lulu. Facet ma fantazje i co w tym złego? Wcale nie musi ich realizować ale może np. chcieć abyś choć trochę weszła w rolę. Co stoi na przeszkodzie żebyś kupiła lateksowe wdzianko i go nim zaskoczyła? Zrobisz coś dla niego to on zrobi coś dla siebie, to kompromis.

Masz do wyboru: albo nagniesz swoje pruderyjne zasady i będziecie wiedli szczęśliwe życie co pewien czas wplatając w nie nowe elementy albo zrobisz jak ...ka i rozpieprzysz związek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Markos

Dokładnie u mnie jest podobnie, żona była taką trochę cichą w te sprawy, ale po kilku rozmowach okazało się, że niezła z niej kocica, a wystarczyło porozmawiać i wysłuchać co kogo kręci i w jakim stopniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×