Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak bym miala do wyboru uratowac 10dzieci czy jednego psa, wybralabym psa

Polecane posty

Gość gość

Zycie jednego psa jest dla mnie więcej warte niz 10 czy 100dzieci. No, chyba, ze to vuldog albo mops czy inne chihuahua pekinczyc te sa oblesne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ty w ogóle masz psa ? a jeśli nie masz to pomagasz jakiemuś np. w schronisku ? wyprowadzasz psa starszej sąsiadki na spacer ? jak czytam takie głupoty jak to co napisałaś to wiem jedno = ty ani dzieciom ani psu nie pomożesz .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sucz w ludzkim wcieleniu:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a na yorki już nie psioczysz tępa szmato? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście, ze dzieciom nie pomoge i o tym piszę. Natomiast zwierzętom tak - mam swojego z adopcji, jezdze do schroniska jako staly wolontariusz oraz pomagam fundacji internetowo, piszę ogloszenia i inne które mogę zrobic z domu. A jak mam za duzo pieniedzy, premie, 1%podatku to tez na zwierzeta daje. Przeważnie na psy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wierzę ci . nie znam ludzi dla których pomoc zwierzętom jest ważna a dla k orych życie ludzkie nic nie znaczy . coś z tobą jest nie tak albo prowo i raczej to drugie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×