Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

dlaczego odmawianie mężowi seksu

Polecane posty

Gość gość

Z powodu słabego libido zmęczenia czy braku satysfakcji seksualnej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam takie libido, ze nigdy ni odmawiam. Czasem to maz odmawia mi gdy jest bardzo zmęczony ;) ale rzadko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja swojego faceta sama zaciągam wiec wspolczuje zony :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja odmawiam bo mąż niestety się rozleniwil i najlepiej to chciałby o 12 w nocy bo wtedy chodzi spac i najlepiej włożyć wyciągnąć włożyć wyciągnąć i spac to w takim wypadku ja wole iść wcześniej spać i sama sobie dogodzić a na drugi dzień umiem normalnie chodzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przez 11 lat małżeństwa ani razu nie odmówiłam mężowi sexu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ja odmawiam bo mąż niestety się rozleniwil i najlepiej to chciałby o 12 w nocy bo wtedy chodzi spac i najlepiej włożyć wyciągnąć włożyć wyciągnąć i spac to w takim wypadku ja wole iść wcześniej spać i sama sobie dogodzić a na drugi dzień umiem normalnie chodzic x jak sie spasłas to sie nie dziw :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi tez minelo ochota na seks.Wystarczy mi raz na 1 czy nawet 2 miesiace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi po 7 latach juz sie nie chce:p zawsze mialam bardzo wysokie libido,przed slubem bylo super,seks czesto,w roznych miejsach,pozycjach,ekstra. Od slubu- zalamka. Czasami sie dziwie jak corke udalo nam sie splodzic:p chodzilam,kusilam,meczylam,zachecalam,az sie poddalam. Teraz czasami maz probuje cos inicjowac,ale to na zasadzie dotknie trzy razy,trzy razy pchnie i koniec:p jak jestem napalona to nawet czasami tak sie zabawiamy,na zasadzie 2 minutowych numerkow bez gry wstepnej,ale wtedy to szybko dochodze. Normalnie posucha. Zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:53 nie nie spasłam się po prostu maz się zrobil strasznym egoista a może zawsze taki był tylko gdy pojawily się dzieci zaczelam bardziej to dostrzegać .Nie raz próbowałam zaciagnac meza do łozka ok 21-22 wieczorem,ale on nie bo chce tv obejrzeć a o 24 mu się bierze na amory....ja nie lubie pospiechu w łóżku a jak kilka razy dałam się skusic pozno to wierz ze raz czy dwa udało mi się zasnąć w trakcie.....niestety przy dwojce małych dzieciach nie daje rady....Gdy jest się wykończonym to i nakrecic się ciężko tymbardziej gdy maz się nie stara.....ale niestety faceci zamiast się wziąć za siebie wola narzekac ze zona oziebła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma kobiet oziębłych tylko niedopieszczone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wspolczuje tym, ktorzy/ktore czesto dostaja odmowe. U mnie na szczescie i ja, i maz mamy wysokie libido, wiec pod tym wzgledem dobrze sie dobralismy. Odmawiamy tylko wtedy, jak jestesmy zmeczeni po ciezkim dniu pracy czy ktores z nas jest, na przyklad, mocno przeziebione i inicjacja czegokolwiek to ostatnia rzecz, o jakiej zasmarkany, zakaszlony i z podniesiona temperatura czlowiek mysli. Chyba zwariowalabym, gdyby maz sie nade mna raz czy dwa w miesiacu "zlitowal" i przespal dla swietego spokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie czuję satysfakcji i w związku z tym libido mi spadło niemal do zera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas jest tak ze mąż ogólnie zaczął olewac tzn non stop naburmuszony zero miłego słowa w łóżku tez się nie przykłada i powiedziałam stop ja też mam prawo do satysfakcji a nie tylko jemu dobrze a ja nic. Jeśli tak to ma wyglądać to niech se kupi gumowa lale z nią ni trzeba rozmawiać szanować i nie pokazy się na brak gry wstepnej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie odmawiam bo uwielbiam seks i mam fajnego męża. Zresztą jakbym nie miala ochoty wie jak mnie nakręcić i zawsze jest przyjemnie. Seks jest ważny w związku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie odmawiam raczej. Często nie mam tzw. ochoty, ale kiedy mąż się łasi, ustępuję. Jemu wystarczy, że się odwrócę w łóżku tyłem do niego, od razu zrzuca ze mnie kołdrę, zadziera koszulę i mnie trąca. Nie wiem, czy mu to kiedyś minie :( Jednak seksem załatwiam sobie u niego wyjątkowe traktowanie, po nawet krótkim bzykaniu gotuje dla mnie pyszności, robi wielkie zakupy, dba o mnie i jest bardzo tolerancyjny dla moich humorów. Dzień bez seksu i od razu czuję różnicę w jego zachowaniu. Jest wtedy upierdliwy, złośliwy i przewrażliwiony na swoim punkcie, ma w nosie mój gorszy dzień i nie jest w ogóle pomocny. Seks w moim związku jest niezbędny dla zachowania zdrowej atmosfery, dlatego odmawiam wyłącznie wtedy, gdy mnie coś boli, mam infekcje itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się zawsze b bałam ciazy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×