Liczba partnerów seksualnych współczesnych kobiety jest dla mnie niesmaczna

Chciałbym się zakochać, ale nie wyobrażam sobie kochać kobiety, która wielokrotnie przechodziła z rąk do rąk. Chciałbym kobietę, przy której czułbym się wyjątkowo.

Prawdopodobnie nie tylko z "rąk do rąk" :D A jakie liczby uważasz za smaczne?

Nie martw się sa różne psychoterapie... może cie wylecza. Z rak do rak? Z reki do reki to ty przekładasz i mam nadzieje ze tak juz zostanie i nie unieszczesliwisz żadnej kobiety...

Ale z twoją inteligencją i poczuciem humoru to chyba nie mieścisz się w górnych 70% populacji :)

Dla mnie 5 to już sporo. Terapia? Taka terapia to chyba by musiała polegać na skrzywieniu mnie i wyzbyciu się wrażliwości oraz poczucia estetyki.

A co za różnica ilu miała 3, 30, 130? Znajdź taką dla której będziesz ostatni! A ty ile miałeś partnerek?

W bycie ostatnim to słabo wierzę, a duża liczba partnerów u kobiety to niestrawny, niesmaczny dyskomfort od samego początku. Taka kobieta kojarzy mi się z automatu z kimś rozwiązłym. Sam miałem tylko 1 partnerkę i bardzo ją kochałem.

Prawda jest taka, że nigdy nie będziesz tak do końca wiedział, ilu kobieta miała partnerów przed Tobą. Można wierzyć, można nie wierzyć, różnie to bywa.

To jak nie chcesz być ostatni to w czym problem? Znajdź jakąś brzydka zakompleksioną szara myche i będziesz jej pierwszym, będziesz mial trofeum. A hak chcesz atrakcyjna super kobitke... Co lepiej jeść - Tort z kolegami czy gowno samemu?

Męża nie przeraża bo jako prawiczek miał mnie dziewicę. I intymność to ja i mąż dlatego jest zawsze przy każdym badaniu ginekologicznym cipki i wspierał porody nie wstydzę się męża i nie jestem zacofana by będąc samej mnie lekarz zgwałcił czy molestował! Jak g****il onkolog, urolog, ginekolog! !!

I to jest bolesne, że kobiety nie chcą być w tym zakresie szczere i grać w otwarte karty. Ja np. nie golę klaty i nie będę tego robił dla żadnej modnisi i kłamał, że mam ogoloną, żeby chciała kontynuować randki. :D

Byciem ostatnim to utopia, związek zawsze może się rozpaść z różnych przyczyn, a i w wielu związkach były zdrady - co to wtedy za bycie ostatnim, jak zapewne po drodze i tak byłyby zdrady z jej strony?

Kobiety nie chcą być oceniane przez hipokrytów - nagminnie się zdarza, facet miał naście partnerek a wymaga dziewicy. Powiem Ci w sekrecie, że spora grupa osób w ogóle o takie rzeczy nie pyta, bo to dla nich nie istotne. Przeszłość to przeszłość, nie ma w czym grzebać.

gość dziś To jak nie chcesz być ostatni to w czym problem? Znajdź jakąś brzydka zakompleksioną szara myche i będziesz jej pierwszym, będziesz mial trofeum. A hak chcesz atrakcyjna super kobitke... Co lepiej jeść - Tort z kolegami czy gowno samemu? x Tu właśnie widać tę słynną "miłość" mężczyzn do kobiet i co dla nich się liczy :O

A dla mnie przeszłość jest bardzo ważna. Może trochę uniosę się pychą, ale nie po to odkładałem na własne mieszkanie, by mieć kobietę która delikatnie mówiąc nie prowadziła się najlepiej. :D

Ja bym bardzo chciał się zakochać, ale kobieta po wielu partnerach jest dla mnie jakby obdarta z romantyzmu.

Skąd ci sie wzięło 5??Masakra ,we mnie sie pieciu kochało platonicznie ale nie wyobrażałam sobie żeby z ktorym kolwiek isc do łóżka!!Ja też tylko jeden partner -moj slubny. .juz z nim nie sypiam bo mnie obrzydliwie zdradzał .Wy macie łatwiej bo wiecie czy jobieta ma błone czy nie i nawet nie musicie pytać a my jak mamy być pewne z ikoma facet był??Ryzyko zarażenia ogromne.s

00 51 To działa w obie strony.s

Wlasnie, po cholere szukacie niedoswiadczonych kobiet? Ktos bez doswiadczenia zazwyczaj jest marny w tym co robi. Jesli kobieta i mężczyzna mieli po 20 partnerow, maja swoje wymagania co do sexu i trafia na osobe ktora spelnia wszystkie kryteria i vice versa to nigdy się nie zdradza, wiedza ze na lepsza osobę mu trafia. A dwoje prawiczkow po roku z ciekawości pójdzie z kimś innym

Wrażliwy romantyk dziś - no cóż, dla mnie to żaden argument, bo też mam własne.

zawsze wiadomo ilu miała, jak poda liczbę to pomnóż ja przez 3 ;)

Ja napiszę z własnej perspektywy.Dla meża nie byłam pierwszą okłamał jak pytałam,on był moim piewszym .4 dni przed slubem zostawił mnie.Strasznie to przeżyłam.Wszyscy mi mowili że znajde innego ale ja nie wyobrażałam sobie żeby ktoś był drugi dlatego powiedziałam rodzicom ,"albo ten albo żaden"!Na szczescie albo i nieszczescie (bo to zły człowiek)wrocił ,tym samym jest moim pierwszym i jedynym .s

Nie należę do osób, które lubią obniżać wymagania. A jak kobieta nie dość, że ładna i jeszcze na dodatek z niezbyt bujną przeszłością, to od razu mocno plusuje. :D

gość dziś - na własnym przykładzie stwierdzam - bzdura :)

00 59 mam rozumieć ze jestem jakimś wyjątkiem??Moj slubny jest moim jedynym partnerem jak rownież z nikim innym nigdy nawet na randce nie byłam ani nie chodziłam ani nikogo innego nigdy nie całowałam .Wsadz sobie te teorie bo są obraźliwe.Dla mnie przykazania i wiara mają znaczenie ogromne!.s

Ale wiesz, że nie tylko ty masz wysokie wymagania romantyku od siedmiu boleści? Druga storna musi cię jeszcze chcieć :P

1.01 no i bardzo dobrze ,tylko że wy jestescie to w stanie sprawdzic.No moj ślubny miał pewność,a my jak mamy to sprawdzić??Was też to dotyczy.s

00.36 Nie ładuj wszystkich do jednego worka,ja jestem zawsze szczera .W tej kwestii nigdy meża nie okłamałam jak rownież nigdy nie zdradziłam./Nie codzołóż /to swietosć dla mnie!s

Wrazliwy romantyk masz racje bardzo juz malo jest kobiet :) które sa w stanie oddac sie jednemu facetowi na cale zycie

Nie chwaląc się dziewictwo oddałam mężowi który nie miał żadnej przedemną. Nie lubimy z mężem wytartych i używanych jak samochód to nie z komisu lecz salonu. Są koneserzy co lubieją używane dziewczyny jak i samochody lecz nie wiedzą co tracą w nieużywanych. A co do ginekologa przy badaniu, porodzie również jest ale nie w Polsce mieszkamy więc w tym nic zdziwnego.