Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy go jeszcze chce????

Polecane posty

Gość gość

Witam mam taki problem jesteśmy z partnerem od prawie 20 lat razem.Zawsze było dobrze przynajmniej mi się tak zdawało.Zaczelismy budowę domu.Mieszkalismy u niego.Do póki pracowałam nie zwracałam na to uwagi a teraz wychodzi.Sprzedal swoje mieszkanie po kryjomu dogadał się z nowym właścicielem ze będziemy mieszkać dopóki nie postawimy domu.Ja o tym nie wiedziałam.Pieniedzy na oczy nie zobaczylam.Jak straciłam prace to twierdził ze pracuje pieniądze przynosił okazało się ze poporzyczal gdzie się dało.Powynosil z domu to co się dało czyli złoto płytki komputer itp.Na ta chwile muszę mieszkać na budowie bo nie mam gdzie .On wzioł się za prace zaczął spłacać długi i odkupywac rzeczy.Teraz pojechal za granice przysypa pieniądze dla mnie i splacam dlugi.Twierdzi ze kocha tęskni,ze się zmienił. też go kocham ale juz mu nie wieżę,i boje się ze znowu to się powtórzy.Nie moge znaleźć pracy nie mam rodziny co by mi pomogla.Nawet chciałabym to ratować ale się strasznie boje przyszłości.Jak ma prace to jest super robi mi prezenty oddaje mi kazda złotówkę na życie.Ale jak jej nie ma to robi głupoty kłamie ze prace ma wychodzi niby do niej a na pytanie gdzie pieniądze to jeszcze mu nie zapłacili .Teraz ma dobra prace w Niemczech.Zaczynamy kończyć ten dom.Dzwoni i pisze codziennie .Ja tesknie też ale najgorszy ten strach.Czy jest sens to ratować?????Nie jestem z nim dla pieniędzy bo różnie było i bogato i biednie ale bola mnie te jego oszustwa.Cala rodzinka go kryla a ze mnie zrobili idiotke co dala sie oszukać.Nie mamy znajomych bo od wszystkich poporzyczal a nie oddal .Trawnika nie skosi bo go ktoś zobaczy .kolo domu nie zrobi bo ma dlugi.Ja sie wstydzę z domu wyjść przez niego.Teraz to splaca jak wruci na święta to dlugi beda spłacone.ale tyle co wycierpialam to moje.Co mam zrobic????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli go kochasz , dajcie sobie szansę, nie patrz na ludzi, trudno, oczywiście starajcie się pooddawać pieniądze. Bo to nie ludzie zostaną sami i z niczym , tylko ty. Uwierz mi, zostać samemu po 40, to nie jest tak o. W mało którym małżeństwie nie ma problemów, mury domów kryją niejedną tragedię. Zastanów się i pomysl jak będzie ci lepiej z nim czy bez niego i jak będzie wyglądało twoje życie zupełnie bez niego. A znależć nowego faceta w tym wieku to jak wygrać w totolotka. Nie wiem jak wygląda twoja sytuacja rodzinna, ale samotność to straszna rzecz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy ktoś się jeszcze wypowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×