Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość patyczak32

A może to po prostu olać i żyć tak jak mi na to pozwalają warunki

Polecane posty

Gość patyczak32

olać to, że żyję bez seksu 32 lata, po prostu olać i nie myśleć. Chcicy nie mam, przynajmniej nie taką której bym sama nie mogła załatwić. Olać to, że z facetami nie wychodziło, nie myśleć o sobie jak o dziwolągu, nie myśleć, że jestem gorsza od byle gimnazjalistki. Po prostu żyć do końca, zająć się czymś, zapomnieć, że ludzie na całym świecie wiedzą co to prawdziwa miłość, Nie każdy może być spełniony i "normalny". Uda się? Nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam jeszcze dłuższy staż niż Ty. Gorsza na pewno nie. Nie sądzę,że większość ludzi na świecie wie co to prawdziwa miłość. Raczej mało osób tak naprawdę jej doświadcza. Im mniej o tym myślę,że jestem sama i przestaję porównywać się z innymi, tym lepiej mi się żyję. Może kogoś poznam, może nie. Tak czy siak trzeba ciągnąć ten wózek więc głowa do góry :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 25 lat, mam powodzenie I poznalam juz wielu facetow, bylamnw kilku zwiazkach bez milosci. Nigdy nie bylam zakochana I chyba juz mnie to nie spotka :( ciezko to zaakceptowac ale nigdy nic nie czuje do zadnego, co najwyzej sympatie a pozniej to po prostu przyzwyczajenie. I chec zdrady, jak juz jestem w zwiazku. Chyba nie jestem zdolna do monogamii, jak poznaje nowego faceta to tylko pierwsze pocalunki sa DLA mnie podniecajace, w miare uplywu czasu zwyczajnie nudzi mi sie calowanie z jednym I tym samym facetem, to staje sie juz mniej przyjemne, takie bardziej mechaniczne. Jestem dziewica, nie uprawialam seksu, zawsze byly to tylko pocalunki I macanki. Po prostu nie chcialam, chcialam pierwszy raz zrobic to z Kim's wyjatkowym do logo Bede cos czula. Nie pojawil sie taking, moze wlasnie dlatego sie nie angazuje emocjonalnie bo nie sypialam z zadnym? A wiem ze kobiety wlasnie po seksie sie zakoc***a... Ja mam chyna serce z lodu :(. Chce wkoncu byc szczesliwa, nigdy nie bylam...bywalo OK, ale bez fajerwtezow. Nie wiem co to motyle w brzuchu, nie wiem jak to jest myslec non stop o JEDNYM facecie. To DLA mnie obce uczucie. Czy ktos tez tak mial? czy ktos z was juz tracil nadzieje a jednak pozniej sie zakochal? Przywroccie mi wiare ze mi tez moze sie to zdarzyc :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po dramatycznych przeżyciach straciłam wiarę w miłość, w mężczyzn, w siebie. Miałam 24 lata...Po roku zakochałam się w tym Jedynym i jesteśmy że sobą do dziś. Nie poddawajcie się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie poddawajcie sie? 32 lata to nie to samo co 24 ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×