w około mnóstwo niedouczonych kobiet , które

nie maja pojęcia jak zapobiegać ciaży. stąd potem aborcja i protesty w celu liberalizacji prawa do niej. a już tabletki PO również dla nieletnich to pachnie pedofilią.. co stare pryki chcą by w razie ciąży u nieletniej szybko działać?

a po cholere komu ciaza? tylko przez nia kłopoty. co innego jak ktos chce dziecko, ale w 70% nie chcą, tyle sie rodzi dzieci 'z wpadki'. a jak wiadomy kosciol nie chce zeby 'zycie' bylo abortowane, to niech wymysli tabletke na wylaczenie popedu plciowego, zeby sie seksic nie chcialo - jak taki madry. ale u nich z wymyslaniem czegokolwiek pozytecznego krucho. wtedy abortow ani pigulek nikt nie bedzie potrzebował.

PS wg wiadomego kosciola jedyna metoda antykoncepcji to stosunek przerywany, niepewny w 100%, wiec co tu mowic o jakichkolwiek 'promowanych' metodach anty.

No jasne, bo z każdego bachora kościół ma dochody, tu wcale o sumienie nie chodzi ani o wiarę

Mi poped obnizaja antydepresanty, ale co do tych feministek i paskudnych lewaczek, kto by je chcial? One swoim wygladem zapobiegają ciazy najskuteczniej