Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Roksana11

Chłopak ciągle się u mnie zapożycza!

Polecane posty

Gość Roksana11

Witam. Bardzo proszę o pomoc i wsparcie dobrą radą, gdyż nie wiem już co mam robić. Nie mam z kim o tym porozmawiać, mamie boję się powiedzieć, bo wiem jak ona lubi mojego chłopaka, poza tym choruje na nerwicę i nie chcę dodawać jej kolejnych zmartwień. Mianowicie chodzi o jego sytuację finansową, która jest bardzo zła. Ale od początku. Jesteśmy ze sobą ok 3 lata. Po kilku miesiącach naszego związku postanowiliśmy wyjechać do innego miasta. Jak wiadomo wiąże się to z kosztami. Mój chłopak okłamał mnie, że dostał 5000 od ojca i że możemy na spokojnie znaleźć mieszkanie i pracę. Uwierzyłam mu, lecz jak się później okazało wziął on specjalnie pożyczkę!! Uwierzcie mi, że gdybym wiedziała, że on się zapożycza, żeby tylko dla mnie wyjechać, to już wolałabym zostać w naszej dziurze! Najgorsze jest to, że zwalał później na mnie winę, mówiąc, że wyjazd był MOJĄ fanaberią i że on aby mnie zdobyć musiał się zapożyczyć, bo widział jak bardzo pragnę przeprowadzki. Do tego doszla umowa z siecia telefoniczna, mial placic co mesiac 150 zl, nasza sytuacja ciagle sie pogarszała, mielismy pieniadze na naprawde skromne zycie, on oczywiscie zawsze mial na batoniki do pracy i papierosy, ale nie splacal tego! o czym ja nie miałam pojęcia. Doszło do tego, że miał on dług u nich 4000zł. Gdy życie tam nas przygniotło, postanowiliśmy wrócić do naszej dziury. Znowu bez mojej wiedzy zaciągnął pożyczkę 5000 w banku, aby splacic tamte zadluzenia. No i najgorsze.. zaczal z mojej karty wyplacac pieniadze, laczna suma to ponad 5000 zl, tłumaczyl sie pozniej tym, ze musial splacic te dlugi i ze wszystko mi odda. Zagrozilam, ze pojde na policje, bylam tak wsciekla! Mój chłopak okradał mnie za plecami! Przestraszył się chyba i kilka dni pozniej zaciagnal pozyczke na 9000 zeby oddac mi i splacic reszte dlugow. Na ta chwile wyglada to tak, ze splaca co miesiac pozyczke w banku i ta na 9000. Sa to duże kwoty, a on jest takim czlowiekiem, ktoremu nie da sie przetlumaczyc, ze aby splacic dlugi musi rzucic palenie i nie ma zadnych kieszonkowych! Ciagle pozycza on ode mnie pieniadze, na fajki, na prezenty, na piwo z kolegami, na jedzenie na wynos itd.. do tego pozyczylam mu na splate styczniowych rat. Na ta chwile wisi mi 1500zł. Wymyslil sobie kurs spawania, ja to popieram, bo fajnie ze chce poprawic swoja sytuacje materialna, ale tlumaczylam mu, ze on nie ma na ten kurs pieniedzy. Niestety na nic sie zdaly tlumaczenia, poszedl tam, wplacil pierwsza rate, zrobil kurs. Ale zeby odebrac papiery musi zaplacic reszte czyli 1700zł! No i oczywiscie poprosil o to mnie.. Nie kolegow, nie rodzine, nie kolegow z pracy - mnie. I co ja mam teraz zrobic, on stosuje szantaz emocjonalny, blaga mnie, mowi ze to jedyna szansa, zeby lepiej zarabial. Ale lacznie bedzie mi winny ponad 3000 zł.. proszę o radę, czy wy byscie na moim miejscu pozyczyly? Zastanawiałam sie tez, zeby zabezpieczyc sie jakas umową, ale nie mam pojecia jak mam to napisac, zeby bylo w razie czego prawomocne! Przeciez zawsze moze mnie rzucic i nie oddac.. Blagam o pomoc i przepraszam, ze tak chaotycznie, ale jestem na skraju zalamania nerwowego.. Termin splaty jest do wczoraj;//

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zostaw dziada, tacy się nie zmieniają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój wisi mi kilka razy po kilkaset zł od 1,5 roku razem coś ok.3500 zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zostaw dziada i wyślij mu wezwanie do zapłaty z kilku miesięcznym terminem, a jak się nie wypłaci, to jedziesz z sądem itp. Przy nim nie będzie żadnej stabilności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama jesteś sobie winna! Masz miękką głowę trzeba mieć twardą dupę! Dalej dawaj się wykorzystywać temu lekkoduchowi to wyjdziesz na tym jak Zabłocki na mydle!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie jest mężczyzna :D Chcesz być jego sponsorką? Koleś zachowuje się jak małe dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roksana11
Mówiłam mu, że kurs w takiej sytuacji to zły pomysł. Żeby chociaż najpierw spłacił ten bank i mnie, a nie wszystko na raz. Ale on się uparł, bo akurat pojawił się termin szkolenia i poszedł.. O tyle dobrze, że zdał i ma już zapewniony etat, ale kurcze to normalne, że mam obawy.. Zwłaszcza, że kilkukrotnie naruszył moje zaufanie, no i okradł.. Zdarzało mu się też brać moją kartę i wypłacać pieniądze, bo on musi mieć na fajki.. Zdaję sobie sprawę, że nie będzie przy nim stabilności, że zanim on się wyplącze z tych długów to minie kilka ładnych lat, już nie mówiąc o jakimś kredycie na mieszkanie :( Ale co jeśli go zostawie, to on mi tych pieniedzy nie odda na pewno, ma bardzo mściwy charakter:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roksana11
Dokładnie! Wielokrotnie mu mówiłam, że jego zachowanie jest bardzo dziecinne i że nie jestem bankomatem i studnią bez dna. Że jak on może mieć w ogóle honor pożyczać ciągle od dziewczyny.. Wiem też , że są pożyczki z pracy, prosiłam go, żeby się tym zainteresował, ale nie - najłatwiej zrobić przelew z mojego konta i mieć pożyczkę bez odsetek i pewnie jeszcze na wieczne nie oddanie :/ Tragedia, kiedyś pieniądze były dla mnie luźnym tematem, a teraz myślę tylko o nich! On wyzywa mnie od materialistek, sama zaczynam wierzyć, że się nią stałam.. Ale ja tylko walczę o swoje, rozumiem jakby to były pieniądze nie wiem na leczenie, czy na ciuchy jakby nie miał w czym chodzić, ale ja mu pożyczam na spłaty długów, które zostały zaciągnięte w tajemnicy przede mną i na fanaberie typu papierosy, czy jedzenie na wynos, bo on nie będzie jadł tego co ja zrobiłam, bo to wymysły i on sie tym nie naje (staram sie zdrowo gotowac). Ehh powiem Wam, że czytam to forum już kilka ładnych lat i nigdy nie sądziłam, że mój pierwszy założony temat będzie właśnie tej treści :/ Dziękuję Wam za opinie, tak naprawde piszecie to co sama myślę. Jeśli ktoś zna się na umowach, bardzo bym prosiła, żeby pomóc mi taka napisac. Muszę koniecznie się jakoś zabezpieczyć..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skad bral Twoja karte? Nie mozesz jej nosic przy sobie? Ja miałam podobnego faceta, w ogóle mu nie ufalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie chce mi sie nawet nic ci radzic bo GŁUPIA jestes i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile masz lat autorko. ja mialam takiego chlopaka.1 milosc.Meczarnia zycie ciagle na hustawce.Nie gdy nie bylo wiadomo co odwali.Tez mu ciagle kase pozyczalam.Mial pelno kredytow, ktore ja glupia splacalam.Potem jak sie rozstalismy został sam z dlugami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roksana11
Skąd brał moją kartę? Z portfela! Szłam np. wziąć prysznic to on mi ją zabierał. Co miałam nosić ją w majtkach?;/ Mieszkamy pod jednym dachem, nie jestem w stanie upilnować wszystkiego. Podbierał pieniądze, to wkurzyłam się i powiedziałam , że od teraz pieniądze na życie wpłacam na swoje konto i to ja robię zakupy, opłaty itd. , bo on potrafi 200 zł w jeden dzień wydać, ja jestem raczej oszczędna i planuję wydatki. Mam 21 lat. Może i jestem głupia, ale kto w tym wieku nie popełnia błędów.. Dałam się wmotać w to wszystko i tak w tym siedzę.. Może nie tyle głupia, co pipa ze mnie i tchórz :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roksana11
Spłacałaś mu te kredyty i co , oddał Ci przy rozstaniu? Czy jesteś stratna? Pociesza mnie to, że nie ja jedna byłam taka naiwna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nic mi nie oddal.I jeszcze na koniec okradł. mieszkalam u niego.wyprwoadzilam sie i dopiero po 2 dniach zabralam swoje rzeczy.bO wczesniej nie mialam jak przewiesc. i kilku rzeczy mi brakowalo.Ubran. bizuterii. tez bylam mloda i glupia. wtedy mialam 23 lata. zostaw debila. szkoda nerwow i mlodosci. minelo od naszego rozstania 10 lat. mam teraz dobrego faceta.Nie pije , nie pali.bez niczego moge dac mu swoja karte.nie okrada mnie. nie oklamuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie czytałam odpowiedzi, tylko twoją wypowiedź, bo nie mam czasu. Tak na szybko - po pierwsze to WSTYD aby facet pożyczał od kobiety pieniądze. Po drugie - niegdy nie będziesz miała życia z człowiekiem który bvierze pożyczki z banków. Nie daj Boże pojawi się dziecko i będziecie na DNIE. pO TRzecie - nieważny charakter, w sensie że to miły człowiek, znalazłam takiego miłego dzięki któremu zlicytowanego jego dziewycznę , koszmar to mało powiedzianie. Po następne - zostaw go!!!Jeśli tego nie zrobisz, to będziesz sama sobie winna. Co do spraw prawnych, to owszem, gdybyś temu pajacowi chciała jeszcze cokolwiek pożyczyć ODRADZAM! To możesz spisać umowę u notariusza, on ci powie co i jak, normalnie na kartce wypisać ile dałaś mu danego dnia, konkretną kwotę i konkretną datę kiedy ma ci zwrocić, jego podpis na dole. Warto! Przynajmniej nie stracisz kasy. Ale moim zdaniem zostaw tego fajtłapę który na Tobie jedynie żeruje. Ps. Przepraszam za błedy, literówki , ale musze szybko zmykać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roksana11
Czyli tylko umowa spisana u notariusza jest prawomocna? Jeśli spiszę taką umowę w domu, on ją podpisze, to będzie ona nieważna? I ile notariusz weźmie za takie coś? Dziękuję za te słowa, otwieracie mi oczy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobry zwyczaj nie pożyczaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zadna umowa ci nue pomoze ty idiotko! Nie mozna zmusic kogos do oddania pieniedzy tym bardziej kogos kto nie pracuje i nic nie ma. A swoja droga jaka to zdesperowana szmata trzeba byc zeby dawac tylka zlodziejowi co cie okrada!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nieważne, ze facet ma mściwy charakter. Rozstań się z nim, bo on nie ma wobec ciebie skrupułów. Wyślij mu wezwanie do zapłaty, jak nie zapłaci to podaj do sądu, a potem to już komornik będzie ściągać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawe z czego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Weź go rzuć kobieto bo on cie zniszczy jakiś bezmozgi jest a jak każdy nie odda trudno żadna strata chociaż będziesz miała święty spokój od złodzieja i manipulanta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To juz zmartwienie komornika, jak on to ściągnie. Chodzi o to, żeby autorka mu nie odpuściła. I go rzuciła. Bo po dobroci ani miłością on jej tych pieniędzy nie odda, a będzie się dalej zadłużał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ona wcale nie chce go rzucic!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak go nie chce rzucić, to tylko sobie biedy napyta i to dosłownie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zamiast brać pożyczkę lub kredyt lepiej zacząć zarabiać na Portalu społecznościowym, który NAS WYNAGRADZA za aktywność, podobny do Facebooka z tym małym istotnym szczegółem. Jeśli jesteś aktywny i lubisz dużo czatować, lajkować, publikować posty, dodawać zdjęcia, filmy zapraszać znajomych, przyjaciół, udostępniać pliki Wystarczy że będziesz robił dokładnie to samo co na fb a firma będzie Cię za to wynagradzać $$$!! Posiada wiele ciekawych użytecznych funkcji a jeżeli chciłbyś zarabiać pasywnie daje też taką możliwość. Rejesteracja za free. Przekonaj się sam, bo naprawdę warto Na stronie są 3 krótkie widea którewyjaśniają wszystko http://lukasz9.futurenet.club/info

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×