Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dwulatka bije i drapie co robić

Polecane posty

Gość gość

Proszę o pomoc co zrobić z dwulatką która, kiedy jej czegoś nie pozwolę to rzuca się na mnie i drapie lub bije, nie mówi jeszcze zbyt wiele nie wiem jak ją tego oduczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najpierw zmienić swoje zachowanie. Przyczyn zachowania dziecka należy najpierw poszukać u siebie, takie coś nie wzięło sie z niczego. Nie mowie , ze ty drapiesz czy bijesz dzieckoajm może ono tak odreagowuje coś, nim radzi sobie z czymś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój syn (2,5) wtedy Kopie lub bije ręką . Ja mówię ostro że nie wolno bić i chwytam go za rękę i trzymam. To się powtarza w kółko ale wiem że za którymś razem odpuści bo mama ma żelazną wolę i on to czuje ;D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może jest nadpobudliwe? A może Pani nie jest asertywna? Może też to tylko przejściowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zachowania dziecka (negatywne) nie muszą być skutkiem zachowań rodziców bo dziecko to odrębny charakter, osobowość . Każde dziecko myśli po swojemu i każde chce w pewnym wieku coś osiągnąć po trupach, bez pójścia na kompromis.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daj jej w d**e.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To moja druga córka starsza nigdy się tak nie zachowywała, nie wiem co robić. Mała jest strasznie *****iwa ciągle w biegu rzadko się czymś zajmuje, wszystko rozumie ale nie mówi. Być może słyszała czasami jak krzyknęłam ale bez przesady nie ma u nas w domu kłótni jesteśmy normalną rodziną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam to samo, tylko moj bije i ciagnie za wlosy. Ostatnio mniej bije, jakby dociera ze nie wolno, za to wlosny mi wyrywa i po 3 razy dziennie bo cos mu nie podpasuje. Nie wiem o co chodzi, jedyne co moge zrobic to tlumaczyc do porzygania, ze nie wolno. Czesto mam wrazenie ze jemu to sprawia frajde, moze kilka razy sie zasmialam w takiej sytuacji i dla niego to jest zabawa, nie wiem. Ani go nie bije, czasem krzykne na niego czy na meza ale naprawde nieczesto, bo specjalnie sie pilnuje, a czasem jak krzykne (nawet jak po prostu wolam z kuchni) to on sie wtedy denerwuje. Ogolnie zawsze byl dosyc nadpobudliwy, w ciaglym ruchu odkad sie urodzil. Ja tez jestem nerwowa i podobno bylam taka sama jako dziecko, taki charakter. Moze tez w domu bywa za glosno, bo czesto a to maz na gitarze gra, a to radio, a to tv, ale staram sie zeby bylo tak pol na pol, ani zeby non stop nie siedziec w halasie, ale i normalnie zyc, czasem cos obejrzec itd. Caly pierwszy rok jego zycia siedzielismy glownie w ciszy i nie widze jakiejs roznicy w jego usposobieniu, taki nerwus i koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
właśnie z tym śmiechem, moja też się śmieje jak mnie drapie albo jak próbuje uderzyć siostrę, czasami wydaje mi się, że ona myśli że to zabawne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieci reagują w taki sposób bo zwyczajnie nie potrafią inaczej radzić sobie z frustracją. Dorosły wie jak się zachować (też nie wszyscy) i unika tupania nogami czy machania rękoma kiedy nie może czegoś zyskać, wściekamy się, czasem liczymy do 10 ciu. Małe dwuletnie dziecko ma za małe doświadczenie więc nie ma opracowanych metod na uspokojenie, wyciszenie. Dla dzieci liczy się tu i teraz! Chcę ciasteczko ale nie mogę go dostać bo mama ma swoje powody . Mama kiedy ma na coś ochotę, bierze to sobie i z głowy a ja nie mogę . Kiedy nie mogę czegoś dostać, rośnie we mnie złość tak duża że czuję że wybuchnę , najchętniej uderzyłabym mamę bo jest jedyną przeszkodą w tym że nie mogę tego ciastka dostać, pewnie mama robi mi na złość. Tak mniej więcej myśli małe dziecko, nawet jeżeli jego myśli nie ubierają tego w takie słowa :D. Naucz dziecko szacunku do siebie ale i szanuj jego samego. Jak dziecko drapie czy bije, chwyć za rękę i powiedz, tak nie wolno bo to mamę boli . Nie dostaniesz teraz tego czego chcesz i możesz się złościć ale nie wolno ci mnie bić, gryźć czy kopać. Możesz za to dostać coś innego (dajemy wybór czy to jabłko czy banan) jeżeli się uspokoisz. Jeszcze jedna ważna rzecz. Jeżeli chcemy nauczyć dziecko że nie wolno wymuszać agresją , rękoczynami, sami również musimy panować nad emocjami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dac porzadnie w tylek! Raz drugi trzeci az do skutku, az sie bedzie bala reke na ciebie podniesc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja ponoć wbijałam paznokcie mamie w skórę albo szczypałam ją i wykręcałam skórę (szczypawka) :D. Mama mówi że miałam wypracowane metody tortur . Mnie minęło jak skończyłam 3 lata i zaczęło do mnie docierać co jak i dlaczego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Można dać w dupę tylko że wtedy robimy dokładnie to samo co nasze dziecko nam ;). Ja nie muszę dziecku przetrzepywać tyłka bo jak syn próbuje na mnie podnieść rękę to odrazu odstrasza go moje spojrzenie (groźne i ostre) i silne powstrzymanie jego ręki. Mało wtedy mówię, nie krzyczę ale mam minę i pozę ostrzegawczą i dość taką...serio. Mojemu dziecku (2,7) to wystarcza. Z córką nie miałam tego typu akcji, zawsze szło się z nią dogadać jak ze starą malutką :D. Według mnie , dawanie w tyłek to jak pokazać przewagę i upokorzyć a przecież nie o to chodzi? Chyba że niektórzy tak wolą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dziecko ciebie nie upokarza jak ciebie bije szczypie draperi? Mam 2 dzieci i takich akcji nie mialam Nie twierdze zeby od razu bic, ale jak widac ze tlumaczenie i grozna mina nie wystarcza to trzaskalabym d**e az by iskry szly kto nie slucha ojca , matki ten sie slucha psiej skory ( pasek )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×