Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Były się odezwał.

Polecane posty

Gość gość

Po trzech miesiącach gdy już dochodzę powoli do siebie, ni z gruchy pisze mi, że przeprasza za wszystko, i chcę by mi się ułożyło. Na drugi dzień składa mi życzenia z okazji dnia kobiet. I cisza... Rozstanie było spowodowane tym że on nic nie czuje ja starałam się rozmawiać itp. Na wyzywał mi i stwierdziłam że dość aż tu nagle do wtorku i te smsy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zablokuj jego numer?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma gdzie spuścić z krzyża, proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem po co on pisze i ta śmieszność...że chce by mi się ułożyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie daj sie nabrac. Nie wchodź z nim w dialog. Od razu daj do zrozumienia, że nie jestes zainteresowana. Widać, że to jakiś chwiejny osobnik, albo ma niejasne intencje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam podobna sytuacje tylko ze nie zerwalam z nim jeszcze. To typ manipulanta. Nie daj sie wiecej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie udało mu się przez te 3 miechy znaleźć nowej, to uderza do "starej".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najgorsze jest to że nadal czuję coś do niego i mam nadzieję...ale. Od dnia kobiet cisza, nie wiem... Napewno w dyskusję się nie będę bawiła, albo poważna rozmowa albo wypad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z jego siostra mam kontakt, mówiła mi że zarywal do jednej koleżanki z pracy a ta delikatnie kazała mu się odpierd... Biedak i z pracy zrezygnował bo wstyd mu było...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
haha to serio masz taka sytuacje jak ja. To pewnie ten sam typ. Niezalezny, niedostepny, raz wie czego chce a raz nie. Ulegam temu samemu, co Ty. Mam tego dosc, nie wiem jak z tego wyjsc. Chcialabym to skonczyc ale ciezko... nie dajmy się zmanipulowac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
He, skoro dalej coś czujesz i zaczniesz z nim kontakt, to on ma cię w garści. Znowu cię urobi, bo twoje emocje i uczucia wezmą górę. A jak znowu nie wyjdzie i się odetniesz, to znowu będziesz cierpieć i skłądać do kupy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie piszę do niego, nie dzwonię przez te trzy miesiące wiele zrozumiałam. Fakt, sam nie wie czego chce. 30 lat, zabawki w głowie, koledzy... Boi się poważnych tematów...byliśmy rok razem. Dodam jeszcze że jest chory i chodzi do psychiatry. Nie wiem czy to może mieć znaczenie. Rozstawalismy się wiele razy i wracaliśmy. On zostawiał potem przepraszał. Teraz nie mogę być naiwna. Muszę cenić i szanować siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Serio?... moj facet tez ma 30 lat, chodzi do psychiatry i nie lubi powaznych tematow. Manipuluje i nie wie czego chce. Zadziwiasz mnie autorko pytania. Mam nadzieje, ze to nie ten sam facet haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A skąd kolezanko jesteś? Jakie województwo? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mazowieckie. A Ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podkarpackie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uff :D to widze, ze takich manipulantow jest wiecej. Ale maja cos w sobie, prawda?... Eh. Po prostu musimy byc silne. Znalezc kogos, kto bedzie nas szanowal. To mega wazne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiecie WY DWIE, pewnie takich 30letnich facetów bojących się związku i chodzących do psychiatry są tysiące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie. Nie możemy pozwalać im na to, jesteśmy silne kobietki. Długo jesteście razem? Zdradzał Cię? Zrywaliscie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zrywalismy juz ze 3 razy a jestesmy razem 6 miesiecy. Zawsze z jego powodu. Nie potrafi sie okreslic, caly czas mowi ze jestem wazna itd, ale mowi to tylko wtedy gdy naprawde chce odejsc..a jak jest miedzy nami 'dobrze' to zachowuje sie jak obcy facet. To dziwne. A jak sie klocimy to zrzuca cala wine na mnie, manipuluje. Nie potrafi zrozumiec..nic. Chcialabym osoby ktora naprawde mnie szanuje i kocha. Ostatnio tez z nim zerwalam, ale nadal gadamy..i nadal nie wiem co sie dzieje :D powinnam zebrac sily i skonczyc to na dobre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znowu się zwróce do WAS DWÓCH - nie dajcie się manipulować, bo to chore i toksyczne związki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To i u mnie tak było. Że to była we wszystkim moja wina. Na spotkaniach było jak w bajce a jeśli nie widzieliśmy się był obcy chłodny... Wiele chciał a na drugi dzień nic nie chciał. Byłam wyzywana od głupich itp. Rostania były na dwa dni potem dwa tygodnie potem 3 tygodnie i teraz przed Bożym Narodzeniem aż do wtorku kiedy to się odezwał. Jego rodzina wiązała plany że mną ale mówiła że on się nie zmieni. Cierpi na chad, może to to...ale nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie tak samo :) na spotkaniach - super! nie widzielismy sie - masakra. Ogolnie mowil ze lubi byc sam ale tez ze potrzebuje bliskosci. Jak dawalam mu normalna, kobieca czulosc, troske, to mowil ze przesadzam. A ja naprawde nie przesadzalam, wrecz przeciwnie, probowalam tworzyc dystans. Moj facet mial kiedys depresje, ale teraz juz jest dobrze wiec nie wiem skad te zachowania u niego.. taka chwiejnosc. Poczytam o tym'chad', moze to to..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Były okresy mani kiedy to szalał brał na raty co popadnie ja byłam wrogiem numer jeden wyzwiska itp. Pisał z łaskami. Blokowal na fb w telefobie mbie.Potem depresja...wyrzuty. Teraz przeprosił. Życzenia złożył i tyle. Nie wiem czy coś kombinuje czy się boi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ewentualnie poczytaj też o borderline.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziekuje, poczytam. Czasem mi ciezko i nie wiem komu o tym powiedziec.. wszyscy mowia zebym z nim skonczyla, ze 'on juz sie nie zmieni'. Chyba maja racje.. musze zaczac dbac o siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To tak jak i u mnie. Odezwij się tu jeszcze. Chętnie pogadam jeszcze, bo jedziemy na tym samym wózku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez chetnie pogadam. Nikt mnie nie rozumie, poza Tobą. Takie mam wrazenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
MATKA ZIEMIA daje wam wyraźne sygnały byście pokochały siebie i znalazły kogoś, kto nie jest destrukcyjny. Zablokujcie myśli o nich, nie roztrząsajcie zachowań, olejcie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kto tego nie doświadczy nie zrozumie. Pisz tu zawsze ja będę zaglądać. A ile kolezanko masz lat ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×