Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak mozna byc zmeczonym przy jedynaku ? To nierealne !!

Polecane posty

Gość gość
Mozna byc zmeczonym, bo z reguly jak dziecko ma rodzenstwo to sie z nim bawi. A jedynak szuka towarzystwa u rodziców. Moj syn ma 4,5 roku i owszem, pobawi sie sam ale moze z 15-20 minut. A tak to chciałby się bawic ze mną, lubi jak z nim siedzę, gdy uklada puzzle, lubi grac w planszowki ze mna. Takze praktycznie ciagle mnie wola i cos chce. Pracuje zawodowo, potem wracam ogarniam dom, no i staram sie robic wszystkie czynnosci domowe z przerwami na zabawe z malym i spacer, i tak leci caly dzien. Uprzedzajac zarzuty o egoizm czy wygode, mam jedynaka bo wiecej dzieci nie moge miec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysle ze to nie jest kwestia braku rodzeństwa tylko tego jak sie dziecko nauczylo od niemowlecego okresu. Moja chrześnica w wieku 5 lat miala dop siostrę i nigdy nie widziała by meczyla moja siostrę zeby się z nią bawila za to moja mamę czyli jej babcie tak albo dziadka albo bas ciotki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No nie wiem, czy wychowania. Moj syn po prostu lubi towarzystwo, i to moze byc każdy, tata, babcia, wujek, ciocia. Jednak najczesciej jest w domu właśnie ze mną. Dzieci tez bardzo lubi i jest towarzyski. No ale niestety, rodzenstwa mieć nie bedzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Śmieszą mnie wywody wielodzietnych które tak naprawdę żadnemu ze swych dzieci nie poswiecaja czasu, jednocześnie domagają sie poklasku otoczenia, to kompleksy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A skąd mozesz wiedziec ze wielodzietni nie poświęcają czadu dzieciom? A czemu niby nie poświęcają?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam jedno bo pieprzę najpierw ciąże, później porody, wychowywanie, małpy jak chcecie się rozmnażać jak króliki i macie jak wuj zdrowie to sie rozmnażajcie, ale odwalcie się od jedynaków, ja nie jestem idiotka tak jak wy, żeby się tak męczyć za życia. Ja jak widzę matkę mającą więcej jak jedno dziecko to patrze przez pryzmat, że to jest idiotka, brak rozumu, bo samemu żeby wpieprzać sie w taki kierat to trzeba być debilem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
e wielodzietne, zmywać gary , prać, sprzątać i póxniej robić kolejne dziecko a nie siedzieć na cafe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ooo,znowu ta od jedynakow!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do tej vo twierdzi ze dawniej kobiety mial 5 zywych sreber i w polu zapierniczaly. Moja babcia tak miala. Zostawiala mojego ojca 5letniego samego na caly dzień z siostra 6msc i pokazywala na zegar o ktorej ma jej mleko w butelce dac. Sama wchodziła z pola dwa razy na dzien by pieluche zmienić. Ojciec do tej pory wspomina jak siedzial przy zegarze caly dzień. Nie wiem czy ty chwalisz tamte czasy czy co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×