wpadlam tu na kawe

wpadlam tu na kawe

smacznego.

ja kiedys wpadłem do zuka jadac na rowerze i czytajac gazete

Czesc, zostan chwilę, zrobię Ci capuccino:)

rozlozylem ja sobie na kierownicy. skrecam na skrzyzowaniu w prawo (akurat dobrze sie zlozylo bo przerzucalem strone) i w gazecie nic nie pialo o tym ze tam zuk stoi z odslonieta kipa. sumie dobrze bo inaczej zaliczyłbym czołówke z plandeka

a co pialo w gazecie?

naszczescie to był zuk a nie np star. to by bylo głupie wozic jedna mala głowe na starze. ale taki zuk to w sam raz.

pialo zebys sie nie czepiala literówek

no zawsze mogles zarzucic do zuka rower

jak jakas piertolona gimbaza z czołówki rankingu tresowanych oszołomów bo ci za chwile odpisze że ktoś tanio kupił twojją dooope skoro wpadłaś na kawe

dobra mozemy pogadac o twojej kawie w sumie. to na pewno ciekawsze. wpadlas tu na kawe. a sie zachowujesz jakbyś wpadła tu sprawdzać dyktanda.

pewnie kawe podawał ci jakiś mulat i mieszając wielkim c***jem zawartośc filiżanki aż musiałas mu go wyciuckać żeby nie zachlapał obrusu

a cos ty taki obrazalski, a o kawie sie nie gada tylko pije

smietanki tez pewnie se musialas sama natrzepac.

potem zyliście długo i szczęśliwie z tym że osobno. w sumie jedno wynika z drugiego zwazywszy jaka jesteś upierdliwa. to co podać ci kawe? zamieszac?

smietanki? niech strace sam natrzepe tylko uciskaj mi jaja bedzie szybciej

preferujesz do kawy czy moze podac osobno?

jest tu ktos inteligentny?