Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy w mojej sytuacji zdecydowałybyście się na dziecko

Polecane posty

Gość gość

Mam 32 lata, pracuje w budżetówce od 8 lat, mam umowę na czas nieokreślony, ale wiem,że czeka mnie likwidacja mojego stanowiska pracy, więc przyszłość niepewna. Do tego mieszkam z mamą, która jest po udarze i wymaga opieki 24 h. Mój facet nalega na dziecko a ja mam wątpliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem Ci tak. Mame masz jedną. W dodatku (przykro mi to pisac) ale nie wiesz ile jeszcze pozyje. Powinnaś zająć się mamą bo doceniamy ludzi dopiero wtedy gdy odejdą. Jesteś jeszcze młoda, więc facet jesli kocha to zrozumie i poczeka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym się zdecydowała, a skąd wiesz ile czasu zajmie Ci zajście w ciążę? Ja z pierwszym zaszłam w drugim cyklu a z drugim trwało to rok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja mama zajmuje się moją babcią po udarze. Trwa to już 30 lat. Babcia ma 89 lat, od 4 lat jest w śpiączce poudarowej. Przez ostatnie 40 lat miała w sumie 8 udarów, po dwóch pierwszych była w miarę samodzielna, po trzecim zaczęły się niedowłady najpierw lewej strony ciała, potem prawej. Po piątym udarze babcia musiała mieć założoną gastrostomię, bo sparaliżowało jej przełyk. Piszę Ci ti wszystko, żebyś wiedziała, że jeśli teraz Twoja mama jest w spoko stanie - to decyduj się na dziecko. Odchowaj małe puki czas, bo stan mamy będzie się pogarszać. Możesz nie zdążyć potem zostać matką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli to facet, a nie mąż - to niech najpierw weźmie na siebie odpowiedzialność za rodzinę - i za ciebie, bo ty za chwilę zostaniesz bez pracy. Jeśli się do tego nie pali - to fundowanie sobie dziecka, żeby zostać samotną matką, która w dodatku musi opiekować się niepełnosprawną mamą - to założenie sobie pętli na szyję. Gdzie mieszkacie tak w ogóle? z twoją mamą? ile tam miejsca na rodzinę i w jakim ona jest stanie? jest leżąca, czy częściowo sprawna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jedynaczka4
Jeżeli to facet, a nie mąż, w tej sytuacji odradzam urodzenie dziecka.Masz sytuacje niepewną dlatego wstrzymaj się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak bardzo chcecie mieć dziecko to zdecydowałabym się na Twoim miejscu. To jest Twoje życie. Nie możesz z niego rezygnować na rzecz poświęcania się dla innych. Bo czas na dziecko Ci przeminie i nic z tego nie będziesz miała. Z dzieckiem też można ułożyć sobie życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, można sobie ułożyć życie z dzieckiem - jeśli życie to wymusi. Ale ŚWIADOME decydowanie się na dziecko z facetem, którego nie interesuje ślub i miga się od odpowiedzialności to bardzo ryzykowny krok. Jeśli mu się odwidzi - z dzieckiem i chorą matką na karku, bez szans na pracę i ułożenie sobie życia, bo powiedzmy sobie szczerze - tylko szaleniec będzie zainteresowany takim układem. Jeśli jej obecny facet zarabia przeciętnie to nie będzie mogła liczyć na więcej niż marne parę stów alimentów. Jak wtedy będzie wyglądało jej życie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nigdzie nie napisała, że jej facet miga się od odpowiedzialności. Wręcz bardzo chce mieć dziecko. I chyba wie jaka jest sytuacja? Jeśli nie jest odpowiednim kandydatem na ojca o powinna z niego zrezygnować z miejsca i nie miałaby tych wątpliwości. Młodość jej przeminie, bo poświęcała się dla innych. A jak się człowiek poświęca to oczekuje czegoś w zamian, inaczej będzie niespełniona. Ma człowieka, który jest zdecydowany na założenie rodziny, więc dlaczego nie? W imię czego mam tracić czas? JA bym się zdecydowała, ale ja zawsze miałam instynkt macierzyński i zawsze pragnęłam dziecka. Też miałam trudne warunki, nawet bardzo trudne. A jednak nam się udało, moja córka ma 12 lat. Wszystko się ułożyło. Szkoda, ze tylko jedno dziecko, bo więcej mieć nie mogę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdecydowanie nie. Generalnie zawsze miałam podejście, że ślub to zbędny papier. Dzisiaj jestem pewna, że najpierw ślub, stabilizacja, własne mieszkanie i wtedy dziecko. Jak lubisz się udręczać w życiu, po pracy zasuwać po dziecko i z dzieckiem do opieki nad matką, to luz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiem tak: jeśli Ty pragniesz dziecka i wiesz, że Twój partner nadaje się do tej roli. To tak, zdecydujcie się na założenie rodziny. Jeśli Ciebie nie ciągnie do dzieci, nie chciałabyś wziąć odpowiedzialności za opiekę i wychowanie małego Człowieka to nie zmuszaj się do tego. Reszta nie ma znaczenia, czy jest chora matka czy jej nie ma, to sprawa drugorzędna. Musisz przede wszystkim czuć instynkt. Jeśli go masz to podołasz w kazdych warunkach, jeśli go nie masz to choćbyś miała luksusy to i tak będziesz się męczyć z dzieckiem. Weź tez pod uwagę gotowość Twojego partnera, czy jest odpowiedzialnym człowiekiem, zasługującym na bycie tatą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja powiem tak, z doświadczenia wiem, że ślub i papierek przed niczym nie chronią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam partnera i zdecydowaliśmy się na dziecko. Też jestem w twoim wieku i nie żałuję. Rozumiem, że wiele kobiet czuje stabilizację po ślubie, ale czasami nie warto odkładać pewnych decyzji, sama się o tym przekonałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam się z gościem z , sama musisz czuć, że chcesz dziecka. Mi zmarła mama i czułam pustkę. Poczułam też, że to czas na dziecko, że chce w życiu doświadczyć macierzyństwa, bo życie jest krótkie, a później mogę nie mieć już szansy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro partner chce dziecka, to czemu dotąd nie wzięli ślubu? Jeśli ktoś uważa, że ślub to tylko papierek, niech pogada ze znajomymi w wieku 40+ i posłucha trochę jakie są konsekwencje takiego podejścia. Owszem, nie gwarantuje, że będą żyli długo i szczęśliwie, ale daje znacznie więcej niż tylko nadzieję na przyzwoitość partnera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja może jestem pesymistką, ale dziecko zawsze z Tobą już będzie, nigdy nie będziesz już sama, a facet, papierek nie papierek może być różnie. Uważam, że lepiej być samotną matką niż bezdzietną starą panną, która miała okazję, ale wybrała opiekę nad matką. Twoja mama kiedyś odejdzie, partner być może, dziecko zostanie i może będzie ciężko, ale będzie to inne życie niż w pojedynkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×